Znalazłam prawdę - Edyta Stein

"Kto szuka prawdy, jeśli rzeczywiście chodzi mu o prawdę, a nie tylko o gromadzenie wiadomości - jest bliżej Boga, niż sobie to uświadamia" - to słowa Edyty Stein

„Kto szuka prawdy, ten żyje przeważnie w bliskości badań rozumowych; jeśli mu rzeczywiście chodzi o prawdę (a nie o proste gromadzenie wiadomości), wtedy zapewne jest bliżej — niż sobie uświadamia — Boga, który jest Prawdą, a przez to samo także bliżej własnego wnętrza”.
E. Stein, Wiedza Krzyża

 

Poszukiwania

Bóg szuka człowieka. Ta prawda przekazana została w słowie Bożym już na początku Objawienia, gdy zagubiony w grzechu i kryjący się z tego powodu przed Bożym wejrzeniem człowiek, usłyszał pytanie: „Gdzie jesteś?” (Rdz 3, 9). Całe dzieje Izraela i Kościoła, dzieje zbawienia, to nieustanne poszukiwanie człowieka przez Boga.

Człowiek szuka Boga. Doświadczenie samotności, własnej niewystarczalności i kruchości ludzkiej egzystencji prowadzi do otwarcia człowieka na rzeczywistość nadprzyrodzoną. W tym wymiarze życia odsłania się prawdziwa ludzka godność i wielkość.

Kiedy podczas letnich wakacji 1921 r. trzydziestoletnia Żydówka, filozof i nauczycielka, czytała z pasją pisma św. Teresy od Jezusa, poszukiwania Boga i człowieka zeszły się w jedno. Bóg odnalazł człowieka i człowiek znalazł Boga. „To jest prawda” — stwierdza Edyta Stein (1891—1942) na potwierdzenie spotkania, które ukoronowało poszukiwania. Ów życiowy przełom znalazł dopełnienie w przyjętym po kilku miesiącach sakramencie chrztu św., a następnie także w sakramencie bierzmowania. Sakramenty to jednak początek, a nie koniec drogi; punkt wyjścia raczej niż punkt docelowy. Nazywamy je przecież sakramentami inicjacji chrześcijańskiej. Oznaczają one właściwe ustawienie na starcie do biegu. Metą jest zbawienie.

Wchodząc w Chrystusowe drogi, Edyta Stein nie zaprzestała duchowych poszukiwań, spotkała przecież Tego, który pozostaje tajemnicą nawet dla swych przyjaciół. Człowiek szukający Boga znajduje Go, ale staje się przez to posiadaczem prawdy. Nie może więc przestać Go nadal poszukiwać. Szukanie Boga (quaerere Deum), to jeden z głównych filarów chrześcijańskiej wiary. Ono skierowało świętą w kierunku duchowych dzieł mistyków hiszpańskich, Teresy z Ávila i Jana od Krzyża, a pod ich wpływem pozwoliło rozeznać powołanie do naśladowania Pana w ciszy i odosobnieniu karmelu. Kierownicy duchowi nie pozwolili jednak na to, by Edyta kierowała się impulsem czy chwilowym oczarowaniem światem dotąd nieznanym. Na wstąpienie do karmelitańskiego klasztoru w Kolonii trzeba było czekać aż 11 lat.

Chrystus nie wywołuje znużenia i znudzenia. Znajomość, przyjaźń z Nim, prawdziwa i wzajemna miłość nie ulegają wpływom czasu, nie bledną i nie ustają. Im bardziej poznaje się Pana Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, tym bardziej pragnie się Go znać, kochać, naśladować. „Niewyczerpana jest tajemnica naśladowania Chrystusa i uczestnictwa w Jego życiu” (Jan Paweł II, Pastores dabo vobis). Edyta prowadziła działalność edukacyjną i akademicką. Poświęcała czas na studia mistyków i doktorów Kościoła, zgłębiała temat godności kobiety.

Bóg coraz bliższy

„Kto idąc za prawdą wiary, szuka Boga, ten w dobrowolnie podjętym trudzie otworzy się w tym samym kierunku, ku któremu jest pociągany ktoś obdarzony łaską mistyczną; będzie się wyzwalał ze zmysłów i obrazów pamięci, nawet z naturalnej działalności rozumu i woli, i wchodził do obnażonej ze wszystkiego samotności swego wnętrza, by tam trwać w ciemnej wierze, w prostym, rozmiłowanym spoglądaniu ducha ku ukrytemu Bogu, który choć utajony, jest obecny” (Byt skończony, byt wieczny). Rok 1933 był dla Edyty czasem spełnienia pragnień i wstąpienia do klasztoru. W najnowszej historii Europy rok ów pozostanie jednak na zawsze rokiem niesławnych wyborów w Niemczech i przejęcia władzy przez Hitlera.

Wydawało się, że Bóg stanie się tak bliski, że aż dotykalny. Kto myślałby jednak o nadzwyczajnych doświadczeniach i wizjach, dozna zawodu. Siostra Teresa Benedykta od Krzyża kontemplowała Chrystusa, a w wiadomościach o prześladowaniach i represjach widziała twarz Ukrzyżowanego Pana. „Prawda o krzyżu to prawda żywa, rzeczywista i działająca; podobnie jak ziarno wpada ona w duszę, zapuszcza w niej korzenie i wzrasta. Wyciska na duszy swe znamię, przez nie promieniuje i daje się poznać” (E. Stein, Wiedza Krzyża). Prześladowania Narodu Wybranego stawały się dla siostry Teresy Benedykty źródłem cierpienia i stanowiły memento.

Przeniesienie do karmelu w Echt (Holandia) miało ustrzec świętą od zagłady, a pozostałe zakonnice od represji. Święta starała się widzieć w tej przeprowadzce element woli Bożej. „Patrząc na przebyte doświadczenie, dostrzega się, że wszystko służyło dobru. Światło zrównoważyło ciemności. Duszę nie tylko sowicie nagrodzono, ale znikły w niej wszelkie nieuporządkowane żądze, które chciały zniweczyć jej życie duchowe” (Wiedza Krzyża).

Karmel w Echt miał zapewnić spokój i oddalić niebezpieczeństwo prześladowań. Jednak nadzieja, jaką święta upatrywała w Krzyżu, prowadziła dalej, wyżej. Posłuszny, ubogi i czysty Jezus ukrzyżowany zapowiadał jej, że „dzień Pański przyjdzie tak jak złodziej w nocy. Kiedy bowiem będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo — tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą. Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej. Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami dnia” (1 Tes, 5, 3—5). Siostra Teresa Benedykta od Krzyża aresztowana została przez Gestapo i zamordowana z nienawiści do wiary w Auschwitz 9 sierpnia 1942 r.

„Oddając Bogu całkowicie swą wolę, dusze zawierzają Mu władanie sobą jako członkami Chrystusowego Ciała. Nie żyją już swoim życiem, ale życiem Chrystusa, nie cierpią własnego bólu, lecz Chrystusowy” (Wiedza Krzyża).

Edyta Stein (św. Teresa Benedykta od Krzyża OCD) — urodziła się 12 października 1891 r. we Wrocławiu w zamożnej rodzinie żydowskiej. Wychowywała się w atmosferze gorliwej religijności judaistycznej, ale dość wcześnie, w wieku 14 lat, zdeklarowała się jako ateistka. Z opinią wybitnie utalentowanej uczennicy rozpoczęła studia z zakresu psychologii, filozofii, germanistyki i historii na Uniwersytecie Wrocławskim. Następnie, zafascynowana publikacjami filozoficznymi Edmunda Husserla z zakresu fenomenologii, przeniosła się do Getyngi. Studiowała tam filozofię i należała do ścisłego grona uczniów prof. Husserla, pod kierunkiem którego napisała i obroniła rozprawę doktorską O zagadnieniu wczucia. W tym czasie zaczęła także nawiązywać kontakty z filozofami nurtu katolickiego. Pod wpływem lektury Życia św. Teresy z Ávila przeżyła głębokie nawrócenie religijne. 1 stycznia 1922 r. przyjęła chrzest w Kościele katolickim. Już jako katoliczka pracowała w szkole dla dziewcząt w Spirze, a następnie jako asystentka w Niemieckim Instytucie Pedagogiki Naukowej w Münster. Jednak po dojściu Hitlera do władzy, jako osoba pochodzenia żydowskiego została zwolniona z pracy. To przyspieszyło tylko dojrzewające w niej od lat postanowienie o rozpoczęciu życia monastycznego. W października 1933 r. wstąpiła do karmelu w Kolonii i przyjęła imię Teresa Benedykta od Krzyża. Tutaj zaczęła pisać pracę poświęconą św. Janowi od Krzyża pt. Wiedza Krzyża. Wobec coraz większej skali prześladowań niemieckich Żydów przeniesiono ją do holenderskiego klasztoru w Echt. 2 sierpnia 1942 r. została aresztowana przez Gestapo i wywieziona do obozu Auschwitz-Birkenau. Zginęła w komorze gazowej prawdopodobnie 9 sierpnia 1942 r.

1 maja 1987 r.  Teresa Benedykta od Krzyża została wyniesiona na ołtarze, a 11 października 1998 kanonizowana przez Jana Pawła II. Rok później Kościół ogłosił ją również patronką Europy.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama