"Co zabrać ze sobą po pierwszym tygodniu ćwiczeń ignacjańskich" - Refleksje i wskazówki pomocne w odprawieniu i kontynuacji Ćwiczeń duchownych św. Ignacego Loyoli pod redakcją Józefa Augustyna SJ - fragmenty
Refleksje i wskazówki pomocne
w odprawieniu i kontynuacji
Ćwiczeń duchownych
św. Ignacego Loyoli
pod redakcją
Józefa Augustyna SJ
Wydanie V rozszerzone
ISBN: 978-83-7505-213-8
wyd.: WAM 2009
We wstępie do Ćwiczeń św. Ignacy podaje niezbędne wskazania dla kierownika duchowego oraz odprawiających rekolekcje. Są nimi: życzliwe przyjmowanie wypowiedzi drugiego człowieka; myślenie o ostatecznym celu człowieka i innych stworzeń, z którymi żyje on na ziemi, zdążając do wiecznego przeznaczenia; zasada rozumnego używania środków do celu, ucząca korzystania z ziemskiej rzeczywistości
Ćwiczenia swe św. Ignacy podzielił na cztery części, zwane tygodniami. W pierwszym tygodniu, który odpowiada oczyszczającej drodze życia duchowego, zalecił rekolektantowi poznanie swych grzechów dzięki ogólnemu i szczegółowemu rachunkowi sumienia, którego metodę podaje. Ignacjański rachunek sumienia jest nie tyle rozliczeniem się z własnych słabości, ile raczej dialogiem człowieka z Bogiem, rozmową o wzajemnej miłości: Boga do człowieka i człowieka do Boga. W codziennym rachunku sumienia odkrywamy najpierw bezwarunkową miłość Boga, a następnie naszą odpowiedź. Winniśmy podziękować za otrzymane dobrodziejstwa, prosić o łaskę poznania swoich grzechów i odrzucenia ich, analizować każdą godzinę dnia co do grzeszności swych myśli, słów i uczynków, prosić Boga o przebaczenie win i wreszcie postanowić poprawę, oczywiście za pomocą Bożej łaski.
W pierwszym tygodniu, obok ćwiczeń doskonalących umiejętność rachunku sumienia, Święty proponuje na każdy dzień cztery — pięć godzinnych rozważań, w których, obok zaangażowania pamięci, rozumu i woli, ma brać udział wyobraźnia i uczucia. Rozważania te, dokonujące się zawsze w świetle Bożego słowa i w klimacie modlitewnym, pozwalają ćwiczącemu dojrzeć nieład swego życia, głębię grzechu i jego niszczącą siłę, która zakłóca wszystkie najważniejsze odniesienia: do Boga, bliźnich i do siebie samego. Pozwalają także poznać głębię Miłosierdzia Bożego. Wchodząc w siebie, analizując swoje ludzkie działanie, rekolektant często odkrywa nieuświadomione motywy swego postępowania, niszczące jego życie namiętności, zranienia i urazy.
Podstawą tak rozumianej medytacji, czyli rozważania metodą ignacjańską, jest słowo Boże, objawione i przeznaczone dla konkretnego człowieka. Osądzenie swego życia w świetle słowa Bożego winno być bardzo konkretne. Oceną należy objąć konkretne sytuacje i problemy swojego życia. Ważnym elementem medytacji ignacjańskiej jest uświadomienie sobie, że stoi się w obecności Boga, swego Stwórcy i Odkupiciela. Św. Ignacy radzi rekolektantowi, aby zadał sobie pytanie: Jak Bóg, nasz Pan, patrzy na mnie? Każdą medytację poprzedzić winna modlitwa przygotowawcza wraz z prośbą do Ducha Świętego o światło i moc dobrego odprawienia medytacji. Należy także prosić Boga o jej owoce. Medytacja, będąc modlitwą, staje się otwarciem całego człowieka na obecność i działanie zbawcze Boga. Bóg mówi do człowieka i medytacja jest niczym innym jak patrzeniem, słuchaniem i rozumieniem Boga. Pomocą w dobrym ćwiczeniu medytacyjnym staje się zatrzymanie swojej uwagi na tym, co pociąga, frapuje lub też co wydaje się trudne do przyjęcia. Bóg czeka na odpowiedź człowieka, która polega na poddaniu się pewnym uczuciom budzącym się pod wpływem zetknięcia z Nim.
Po doświadczeniu pierwszego tygodnia Ćwiczeń rekolektant szuka intymnego spotkania z Osobą Jezusa Chrystusa na tak zwanej drodze oświecającej drugiego tygodnia, aby móc Go pełniej poznać, pokochać i naśladować. Chrystus staje się odtąd jego jedynym Panem i Mistrzem. Uznanie i przyjęcie Chrystusa za jedynego Pana i Mistrza rodzi wolność wewnętrzną, gdyż to Chrystus udziela tej wolności. Człowiek wewnętrznie wolny słyszy wezwanie Jezusa do pójścia tą drogą, którą On sam wybrał dla niego. W drugim tygodniu Ćwiczeń chodzi bowiem o rozmiłowanie się w Chrystusie i zaprzyjaźnienie się z Nim. Rekolektant decyduje się na wybór, aby bardziej naśladować Chrystusa, a przez to jeszcze lepiej realizować uporządkowane życie.
Celem trzeciego tygodnia Ćwiczeń jest potwierdzenie wcześniej dokonanego wyboru oraz współcierpienie i współumieranie z Chrystusem. Aby to osiągnąć, potrzeba ciągłego przekraczania siebie i uporządkowania swojego życia. Chodzi tu bowiem o towarzyszenie Chrystusowi, który cierpi z powodu moich grzechów. Charakteryzuje się to „cichą postawą wiary, dyspozycyjnością zezwalającą na bycie włączonym w to, co cierpi Jezus, [...] aby czuć się włączonym w doświadczenie słabości” (S. Rendina).
Kontemplacja Jezusa Zmartwychwstałego, kontemplacja Jego miłości, która dokonuje się w tygodniu czwartym na tak zwanej drodze jednoczącej, ukazuje człowiekowi prawdę, iż celem jego życia nie jest cierpienie i udręka, ale udział w wiecznym szczęściu Boga. Do tego życia zostaje powołany we wspólnocie Kościoła. Uświadomienie sobie tej prawdy pozwala człowiekowi szukać i znajdować Boga we wszystkim, a wszystkiego w Bogu.
Dynamika duchowego życia człowieka ma swój początek oraz wytyczony cel, którym jest zjednoczenie z Trójosobowym Bogiem. Cel ten skutecznie pomagają realizować poszczególne etapy ćwiczeń, które przenika prawda zawarta w słowie Bożym: o zbawieniu człowieka w Jezusie Chrystusie, która realizuje się na obecnym etapie historii zbawienia.
Bp Antoni Długosz (ur. 1941), duszpasterz osób z problemem narkotykowym, twórca ośrodka rehabilitacyjno- readaptacyjnego dla narkomanów „Betania”, znany z programów telewizyjnych dla dzieci. Opublikował między innymi: Wprowadzenie do dydaktyki biblijnej; Słowa Jezusa prowadzą do nieba; Narkomania — ucieczka donikąd.
opr. aw/aw