Pieśni wielkopostne i wielkanocne

Teksty pieśni wielkanocnych i wielkopostnych


Pieśni wielkopostne i wielkanocne

Tomasz Lisowski i Jolanta Migdał

Teksty pieśni zaczerpnięte zostały z wydanego w Lublinie w 1991 roku Śpiewnika liturgicznego, opracowanego pod patronatem Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jedynie słowa pieśni „Złóżcie troski, żałujący" pochodzą z XXXIX wydania Śpiewnika kościelnego Jana Siedleckiego, Kraków, 1990 rok. W przytaczanych tu tekstach nieznacznie modyfikujemy pisownię, zwłaszcza interpunkcję.

Ach, mój fezu, jak Ty klęczysz

Ach, mój Jezu, jak Ty klęczysz
W Ogrójcu zakrwawiony!
Tam Cię Anioł w smutku cieszył,
Skąd był świat pocieszony.
Przyjdź, mój Jezu, przyjdź, mój Jezu,
Przyjdź, mój Jezu, pociesz mnie,
Bo Cię kocham serdecznie.

Ach, mój Jezu, jakeś srodze
Do słupa przywiązany
Za tak ciężkie grzechy nasze
Okrutnie biczowany.
Przyjdź, mój Jezu, przyjdź, mój Jezu,
Przyjdź, mój Jezu, pociesz mnie,
Bo Cię kocham serdecznie.

Ach, mój Jezu, co za boleść
Cierpisz w ostrej koronie,
Twarz najświętsza zakrwawiona,
Głowa wszystka w krwi tonie.
Przyjdź, mój Jezu, przyjdź, mój Jezu,
Przyjdź, mój Jezu, pociesz mnie,
Bo Cię kocham serdecznie.

Ach, mój Jezu, gdy wychodzisz
Na Górę Kalwaryjską,
Trzykroć pod ciężarem krzyża
Upadasz bardzo ciężko.
Przyjdź, mój Jezu, przyjdź, mój Jezu,
Przyjdź, mój Jezu, pociesz mnie,
Bo Cię kocham serdecznie.

A gdy, mój najmilszy Jezu,
Na krzyżu już umierasz,
Dajesz ducha w Ojca ręce,
Grzesznym niebo otwierasz.
Przyjdź, mój Jezu, przyjdź, mój Jezu,
Przyjdź, mój Jezu, pociesz mnie,
Bo Cię kocham serdecznie.

Jezu Chryste, Panie miły

Jezu Chryste, Panie miły,
Baranku bardzo cierpliwy!
Wzniosłeś, wzniosłeś na krzyż ręce swoje,
Gładząc, gładząc nieprawości moje.

Płacz Go, człowiecze mizerny,
Patrząc, jak jest miłosierny. Jezus,
Jezus na krzyżu umiera,
Słońce, słońce jasność swą zawiera.

Pan wyrzekł ostatnie słowa,
Zwisła Mu z ramienia głowa.
Matka, Matka pod Nim frasobliwa,

Stoi, stoi z żalu ledwie żywa.

Zasłona się potargała,
Ziemia się rwie, ryczy skała.
Setnik, setnik woła: „Syn to Boży!"
Tłuszcza, tłuszcza, wierząc, w proch się korzy.

Na koniec Mu bok przebito —
Krew płynie z wodą obfito.
My się, my się dziś zalejmy łzami!
Jezu, Jezu, zmiłuj się nad nami!

Ludu, mój ludu

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam cię wyzwolił z mocy faraona,
A tyś przyrządził krzyż na me ramiona.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam cię wprowadził w kraj miodem płynący,
Tyś mi zgotował śmierci znak hańbiący.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam ciebie szczepił, winnico wybrana,
A tyś mnie octem poił, swego Pana.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam dla cię spuszczał na Egipt karanie,
A tyś mnie wydał na ubiczowanie.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam faraona dał w odmęt bałwanów,
A tyś mnie wydał książętom kapłanów.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Morzem otworzył, byś szedł suchą nogą,
A tyś mi włócznią bok otworzył srogą.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam ci był wodzem w kolumnie obłoku,
Tyś mnie wiódł słuchać Piłata wyroku.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam ciebie karmił manny rozkoszami,
Tyś mi odpłacił policzkowaniami.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam ci ze skały dobył wodę zdrową,
A tyś mnie poił goryczką żółciową.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam dał, że zbici Chanaan królowie,
A ty zaś trzciną biłeś mnie po głowie.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam ci dał berło Judzie powierzone,
A tyś mi wtłoczył cierniową koronę.

Ludu, mój ludu! Cóżem ci uczynił?
W czymem zasmucił, albo w czym zawinił?
Jam cię wywyższył między narodami,

Tyś mnie na krzyżu podwyższył z łotrami.


Pieśni wielkanocne

Alleluja! Jezus żyje!

Alleluja! Jezus żyje!
Już Go dłużej grób nie kryje,
W którym trzy dni spoczywał.

Alleluja! Przezwyciężył
Jezus czarta, co nas więził
W tej haniebnej niewoli.

Alleluja! Triumfuje
Prawda, a fałsz ustępuje
Z ziemi oswobodzonej.

Alleluja! Złość zgromiona,
A niewinność wyniesiona
Odzyskała swe prawa.

Alleluja! Zmartwychwstały
Jest zastawem wiecznej chwały,
Którą krwawo wyjednał.

Alleluja! I my wiemy,
Iż z swych grobów powstaniemy,
Jak nasz powstał Zbawiciel.

Wdzięcznym sercem. Alleluja,
Zaśpiewajmy Alleluja
Zbawcy Zmartwychwstałemu.

 

Chrystus zmartwychwstał jest

Chrystus zmartwychwstał jest,
Nam na przykład dań jest,
mamy zmartwychpowstać,
Z Panem Bogiem królować. Alleluja!

Leżał trzy dni w grobie,
Dał bok przebić sobie,
Bok, ręce, nogi obie,
Na zbawienie tobie. Alleluja!

Trzy Maryje poszły,
Drogie maści niosły.
Chciały Chrystusa pomazać,
Jemu cześć i chwałę dać. Alleluja!

Gdy na drodze były,
Tak sobie mówiły:
Jest tam kamień niemały,
A któż nam go odwali. Alleluja!

Powiedz nam, Maryja,
Gdzieś Pana widziała?
Widziałam Go po męce,
Trzymał chorągiew w ręce. Alleluja!

Gdy nad grobem stały,
Rzekł im Anioł biały:
Nie bójcie się, Maryje,
Zmartwychwstał Pan i żyje! Alleluja!

Jezusa szukacie?
Tu Go nie znajdziecie,
Wstał-ci z martwych, grób pusty.
Oto śmiertelne chusty. Alleluja!

Łukasz z Kleofasem,
Obaj jednym czasem
Szli do miasteczka Emaus,
Spotkał-ci ich Pan Jezus. Alleluja!

Bądźmyż więc weseli
Jak w niebie Anieli,
Czegośmy pożądali,
Tegośmy doczekali. Alleluja!

Wesoły nam dzień dziś nastał

Wesoły nam dzień dziś nastał,
Którego z nas każdy żądał.

Tego dnia Chrystus zmartwychwstał. Alleluja! Alleluja!

Król niebieski k'nam zawitał,
Jako śliczny kwiat zakwitał.
Po śmierci się nam pokazał. Alleluja! Alleluja!

Piekielne moce zwojował,
Nieprzyjaciele podeptał,
Nad nędznymi się zmiłował. Alleluja! Alleluja!

Do trzeciego dnia tam mieszkał,
Ojce święte tam pocieszał,

Potem iść za sobą kazał. Alleluja! Alleluja!

Którzy w otchłaniach mieszkali,
Płaczliwie tam zawołali,
Gdy Zbawiciela ujrzeli. Alleluja! Alleluja!

„Zawitaj przybywający,
Boży Synu wszechmogący,
Wybaw nas z piekielnej mocy!" Alleluja! Alleluja!

Wielkie tam wesele mieli,
Gdy Zbawiciela ujrzeli,
Którego z dawna żądali. Alleluja! Alleluja!

Potem swą mocą zmartwychwstał —
Pieczęci z grobu nie ruszał.
Na straże wielki strach powstał. Alleluja! Alleluja!

A gdy Chrystus Pan zmartwychwstał,
Miłośnikom się pokazał,
Anioły do Matki posłał. Alleluja! Alleluja!

[...]

Fragment książki „Wielkanoc w polskiej kulturze” Wydawnictwo „W drodze” Poznań 1997


opr. MK/PO

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama