Przemówienie podczas spotkania z przedstawicielami środowisk akademickich Rzymu
W czwartek 14 grudnia 2006 r. w Bazylice Watykańskiej odbyło się przedświąteczne spotkanie Ojca Świętego z wykładowcami i studentami wyższych uczelni Rzymu. O godz. 17 Mszę św. odprawił dla nich kard. Camillo Ruini, który przekazał studentom z Albanii ikonę Maryi «Sedes Sapientiae» — Stolicy Mądrości. Od 2001 r. odwiedziła ona już środowiska akademickie Rosji, Hiszpanii, Ukrainy, Peru, Chile, Ekwadoru, Słowacji, Włoch, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Polski i Bułgarii. Po liturgii przybył do Bazyliki Papież, wygłosił do zgromadzonych przemówienie oraz złożył im życzenia na Boże Narodzenie.
Drodzy Przyjaciele!
Również w tym roku z przyjemnością spotykam się z rzymskim środowiskiem akademickim — jest to sposobność, by złożyć sobie nawzajem życzenia z okazji bliskiego już Bożego Narodzenia. Pozdrawiam kard. Camilla Ruiniego, który przewodniczył liturgii eucharystycznej i wprowadził was w rozważanie tekstów liturgicznych. Dziękuję rektorowi Uniwersytetu Roma Tre i młodej studentce, którzy zabrali głos w imieniu tego dostojnego zgromadzenia. Wszystkich i każdego z was serdecznie pozdrawiam.
Spotykamy się tuż przed Bożym Narodzeniem, które jest świętem składania i otrzymywania darów. Mówiłem o tym w ubiegłą niedzielę podczas wizyty w nowej rzymskiej parafii pw. Najświętszej Maryi Panny, Gwiazdy Ewangelizacji. Bożonarodzeniowe podarunki przypominają nam o największym darze, jaki Syn Boży nam uczynił, dając samego siebie poprzez wcielenie. Dlatego słusznie Bożemu Narodzeniu towarzyszy wielość darów, którymi ludzie obdarowują się nawzajem w tych dniach. Ważne jest jednak, by nie zapominać o głównym darze, którego inne dary są tylko symbolem. Boże Narodzenie to dzień, w którym Bóg obdarował ludzkość samym sobą, i ten Jego dar urzeczywistnia się — by tak rzec — w sposób doskonały w Eucharystii. Pod postacią małego kawałka chleba — mówiłem dzieciom ze wspomnianej rzymskiej parafii, które przygotowują się do I komunii i do bierzmowania — sam Jezus daje się nam w darze i chce przyjść do naszych serc. Wy, drodzy młodzi, rozważacie w tym roku właśnie temat Eucharystii, zgodnie z programem duchowym i duszpasterskim diecezji rzymskiej.
W tajemnicy Eucharystii spotykają się w sposób wyjątkowy różne sfery życia chrześcijańskiego, również sfera dociekań intelektualnych. Jezus-Eucharystia, którego spotykamy w liturgii i kontemplujemy podczas adoracji, jest jakby «pryzmatem», przez który lepiej możemy widzieć rzeczywistość, zarówno z perspektywy ascetycznej i mistycznej, jak intelektualnej i spekulatywnej czy historycznej i moralnej. W Eucharystii Chrystus jest realnie obecny, a Msza św. jest żywą pamiątką Jego Paschy. Najświętszy Sakrament jest jakościowym centrum wszechświata i dziejów. I dlatego stanowi niewyczerpane źródło myśli i działania dla każdego, kto szuka prawdy i pragnie z nią współpracować. Jest on, by tak rzec, koncentracją prawdy i miłości. Oświeca nie tylko poznanie człowieka, ale również i przede wszystkim jego działanie, jego życie «według prawdy i w miłości» (por. Ef 4, 15), jak mówi św. Paweł, codzienne dążenie do tego, by postępować tak, jak postępował Jezus. Eucharystia umacnia zatem w człowieku, który regularnie i z wiarą się nią karmi, owocną jedność kontemplacji i działania.
Drodzy przyjaciele, wchodzimy w tajemnicę bliskiego już Bożego Narodzenia poprzez «bramę», którą jest Eucharystia: w betlejemskiej grocie adorujemy tego samego Pana, który zechciał stać się naszym pokarmem duchowym w sakramencie Eucharystii, aby przemienić świat od wewnątrz, zaczynając od serca człowieka. Wiem, że wielu z was, rzymskich studentów, ma zwyczaj udawać się na początku roku akademickiego w specjalną pielgrzymkę diecezjalną do Asyżu, i wiem, że także ostatnio było was tam wielu. A czyż św. Franciszek i św. Klara nie zostali «zdobyci» przez tajemnicę Eucharystii? W Eucharystii doświadczyli oni miłości Bożej, tej samej miłości, która skłoniła Stwórcę świata, by w tajemnicy Wcielenia stał się małym, a wręcz najmniejszym i sługą wszystkich. Drodzy przyjaciele, przygotowując się do Bożego Narodzenia, rozbudzajcie w sobie takie same uczucia, jakie żywili ci wielcy święci, tak bliscy włoskiemu narodowi. Tak jak oni patrzcie na Dzieciątko owinięte w pieluszki i złożone w żłobie (por. Łk 2, 7. 12. 16).
Uczcie się od Maryi Dziewicy, która jako pierwsza kontemplowała człowieczeństwo Słowa wcielonego, człowieczeństwo Bożej Mądrości. W Dzieciątku Jezus, z którym prowadziła niekończące się, milczące rozmowy, rozpoznawała ludzkie oblicze Boga, dzięki czemu tajemnicza Mądrość Syna odbiła się w umyśle i sercu Matki. Dlatego też Maryja stała się Stolicą Mądrości. Pod tym imieniem czci Ją w szczególności rzymska wspólnota akademicka. Maryję — Sedes Sapientiae — przedstawia ikona, która z Rzymu pielgrzymowała po ośrodkach akademickich w różnych krajach. Dziś znajduje się ona tutaj, ponieważ delegacja z Bułgarii przekaże ją delegacji z Albanii. Serdecznie pozdrawiam przedstawicieli tych dwóch narodów i życzę, aby ich wspólnoty akademickie mogły, per Mariam, zawsze czynić postępy w poszukiwaniu prawdy i w dążeniu do dobra w świetle Bożej Mądrości. To życzenie składam z serca każdemu z was tu obecnych i dołączam do niego szczególne błogosławieństwo, którym pragnę objąć również wszystkich waszych bliskich. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (2/2007) and Polish Bishops Conference