Homilia podczas Mszy św. na rozpoczęcie XX Zgromadzenia Generalnego Caritas Internationalis, 12.05.2015
W dniach 12-17 maja odbywało się w Rzymie XX Zgromadzenie Generalne Caritas Internationalis, w którym uczestniczyło ponad 300 przedstawicieli organizacji z całego wiata. Obrady na temat: «Jedna rodzina ludzka, troska o wiat stworzony» odbywały się pod egidš przewodniczšcego Caritas Internationalis kard. Oscara Andresa Rodrigueza Maradiagi SDB, sekretarza generalnego Michela Roya i teologa o. Gustava Gutierreza OP. Poniżej zamieszczamy homilię Papieża Franciszka, wygłoszonš podczas Mszy w. na rozpoczęcie zgromadzenia generalnego, którš odprawił 12 maja po południu w Bazylice Watykańskiej.
Czytanie z Dziejów Apostolskich, którego wysłuchalimy (16, 22-34), przedstawia postać doć szczególnš. Jest to strażnik więzienia w Filippi, gdzie Paweł i Sylas zostali zamknięci po zamieszkach w tłumie, który wystšpił przeciwko nim. Urzędnicy najpierw kazali ich wychłostać, a następnie wtršcili do więzienia, przykazujšc strażnikowi więziennemu, aby ich dobrze pilnował. Oto dlaczego człowiek ten, w nocy, gdy poczuł trzęsienie ziemi i zobaczył drzwi więzienia otwarte, zdesperowany chciał się zabić. Ale Paweł uspokaja go i on, drżšcy i pełen zdumienia, błaga na kolanach o zbawienie.
Z opowiadania dowiadujemy się, że człowiek ten natychmiast poczynił istotne kroki na drodze wiary i zbawienia: słucha Słowa Pana razem ze swojš rodzinš; obmywa rany Pawła i Sylasa; przyjmuje chrzest wraz z wszystkimi domownikami; wreszcie przyjmuje Pawła i Sylasa we własnym domu, zastawia stół i podaje im jedzenie, cieszšc się bardzo. Oto przebieg procesu wiary.
Głoszona Ewangelia, w którš się wierzy, pobudza do obmywania ran cierpišcych i zastawiania dla nich stołu. Prostota gestów, gdzie przyjęciu Słowa i sakramentu chrztu towarzyszy przyjęcie brata, jakby chodziło o jeden gest: przyjęcie Boga i przyjęcie drugiego człowieka; przyjęcie drugiego za przyczynš łaski Boga; przyjęcie Boga i ukazywanie tego w służeniu bratu. Słowo, sakramenty i służba przywołujš się wzajemnie i wzajemnie się umacniajš, jak można zobaczyć już w tych wiadectwach Kocioła pierwotnego.
Możemy dostrzec w tym gecie całe powołanie Caritasu. Caritas jest już wielkš konfederacjš, szeroko uznawanš także w wiecie za swoje dokonania. Caritas jest Kociołem w bardzo wielu częciach wiata i powinien być jeszcze bardziej rozpowszechniany w różnych parafiach i wspólnotach, aby odnowić to, co dokonywało się w poczštkowym okresie Kocioła. Rzeczywicie korzeniem całej waszej służby jest włanie przyjmowanie, proste i uległe, Boga i bliniego. To jest korzeń. Jeli się odetnie ten korzeń, Caritas umiera. To przyjmowanie dokonuje się w was osobicie, abycie potem szli w wiat i tam służyli w imię Chrystusa, którego spotkalicie i spotykacie w każdym bracie i siostrze, do których się przybliżacie; i włanie dzięki temu unika się sprowadzenia do zwyczajnej organizacji humanitarnej. Caritas każdego Kocioła partykularnego, także najmniejszego, jest tym samym; nie ma Caritasów wielkich i Caritasów małych, wszystkie sš jednakowe. Promy Pana o łaskę, abymy zrozumieli prawdziwy wymiar Caritasu; o łaskę, abymy nie ulegli złudzeniu i przekonaniu, że rozwišzaniem jest dobrze zorganizowana centralna struktura; o łaskę zrozumienia, że Caritas jest zawsze na peryferiach, w każdym Kociele partykularnym; i o łaskę uwierzenia, że Caritas centralny jest tylko pomocš, służbš i dowiadczeniem jednoci, ale nie jest zarzšdcš wszystkich.
Kto angażuje się w misję Caritasu, nie jest zwyczajnym działaczem, ale włanie wiadkiem Chrystusa. Osobš, która szuka Chrystusa i pozwala, aby Chrystus jej szukał; osobš, która kocha zgodnie z duchem Chrystusa, duchem darmowoci, duchem obdarowywania. Wszystkie nasze zamierzenia i plany pozostajš puste, jeli nie mamy w sobie tej miłoci. Nie naszej, lecz Jego miłoci. Lub jeszcze lepiej, naszej oczyszczonej i wzmocnionej przez Jego miłoć.
W ten sposób można służyć wszystkim i przygotować stół dla wszystkich. Również ten obraz, który podsuwa nam dzisiaj Słowo Boże, jest piękny: przygotowanie stołu. Bóg przygotowuje dla nas stół Eucharystii, także teraz. Caritas przygotowuje wiele stołów dla tych, którzy sš głodni. W tych miesišcach przeprowadzilicie wielkš kampanię «Jedna rodzina ludzka, pokarm dla wszystkich». Tak wielu ludzi również dzisiaj czeka na możliwoć, by jeć do syta. Planeta posiada pokarm dla wszystkich, ale wydaje się, że nie ma woli dzielenia się ze wszystkimi. Przygotowanie stołu dla wszystkich i domaganie się tego, by był stół dla wszystkich. Robienie tego, co możemy, aby wszyscy mieli co jeć, a także przypominanie możnym ziemi, że Bóg wezwie ich pewnego dnia na sšd, i okaże się, czy naprawdę starali się zabezpieczyć pokarm dla Niego w każdej osobie (por. Mt 25, 35) i czy troszczyli się o to, aby rodowisko nie było niszczone, lecz mogło pokarm ten produkować.
A mylšc o stole Eucharystii, nie możemy zapominać o tych naszych braciach chrzecijanach, których przemocš pozbawiono zarówno pokarmu dla ciała, jak i pokarmu dla duszy: zostali wypędzeni ze swoich domów i ze swoich kociołów, niekiedy zburzonych. Ponawiam apel, aby nie zapominać o tych osobach i tych niesprawiedliwociach nie do zaakceptowania.
Razem z licznymi innymi instytucjami charytatywnymi Kocioła Caritas ukazuje zatem moc chrzecijańskiej miłoci i pragnienie Kocioła, aby ić na spotkanie Jezusa w każdej osobie, przede wszystkim ubogiej i cierpišcej. Takš drogę mamy przed sobš, i ufam, że patrzšc na ten horyzont będziecie prowadzić prace w tych dniach. Zawierzam je Maryi Pannie, która przyjęcie Boga i bliniego uczyniła podstawowym kryterium swojego życia. Włanie jutro będziemy obchodzić więto Matki Bożej z Fatimy, która się ukazała, aby ogłosić zwycięstwo nad złem. Majšc tak wielkie wsparcie, nie lękajmy się kontynuować naszš misję. Niech się tak stanie.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (6/2015) and Polish Bishops Conference