List z okazji pielgrzymki ludzi pracy do Matki Bożej Piekarskiej. 31.05.1998
Jego Ekscelencja
Abp Damian Zimoń
Metropolita Katowicki
Drogi Księże Arcybiskupie,
Drodzy Pielgrzymi.
Myślą, sercem i modlitwą jestem dzisiaj w Sanktuarium Maryi — Pani Ziemi Śląskiej. Pozdrawiam wszystkich pielgrzymów, którzy przybyli na Piekarskie Wzgórze ze Śląska, Zagłębia i z innych okolic Polski, aby oddać hołd swej Matce i Opiekunce, a zwłaszcza pozdrawiam mężczyzn i młodzieńców zgromadzonych na dorocznej pielgrzymce. Jakże często wspominam czas, kiedy jako Metropolicie Krakowskiemu dane mi było sprawować Najświętszą Ofiarę i głosić słowo Boże w tym Sanktuarium, które tak bardzo kochacie i tak tłumnie nawiedzacie nie tylko tradycyjnie w ostatnią niedzielę maja, ale i przez cały rok.
Przynosicie dzisiaj Matce Bożej Piekarskiej wasz codzienny trud i wysiłek, waszą ciężką i niebezpieczną pracę, to co was raduje i niepokoi. Wszystkie sprawy waszego życia osobistego, rodzinnego i zawodowego składacie u stóp Maryi. Pragnę złączyć się razem z wami w tym wielkim hołdzie miłości i wiary, bo jesteście bardzo bliscy Papieżowi, któremu nie była obca fizyczna praca i dlatego tak dobrze was rozumie. Jesteście bliscy Kościołowi Chrystusa, tak jak bliski jest Mu cały trud ludzkiego bytowania na ziemi. Ta troska Kościoła przejawia się i teraz, kiedy w Polsce dokonują się głębokie zmiany społeczne. Jesteśmy świadkami dynamicznego rozwoju gospodarczego, z którym związane są decyzje niejednokrotnie bardzo drastyczne i bolesne. Dostrzegamy to zwłaszcza na Śląsku, gdzie dokonuje się restrukturyzacja górnictwa i hutnictwa. Pragnę tu przypomnieć, że rozwój nie może być procesem automatycznym i nieograniczonym. Obok praw ekonomii winien on kierować się prawami moralnymi, które wskazują zawsze na człowieka, jako podmiot, sprawcę, a także cel całego procesu produkcji. Jest więc rzeczą ogromnej wagi, aby nie doszło do sytuacji pomieszania, zachwiania, czy wręcz odwrócenia porządku wyznaczonego przez Stwórcę, gdy człowiek zostaje potraktowany jako narzędzie produkcji. Godziłoby to w jego godność, przeciwstawiając się zamierzeniom Boga, który stworzył człowieka na swój obraz. Trzeba zatem troszczyć się o wypracowanie takiego modelu rozwoju, który nie ogranicza się tylko do dziedziny gospodarczej, ale szanuje prawa człowieka, jego wymogi moralne, kulturowe i duchowe płynące z porządku prawdy i dobra właściwego istocie ludzkiej. Sobór Watykański II w Konstytucji Gaudium et spes przypomina wyraźnie, że «aktywność ludzka, jak pochodzi od człowieka, tak też ku niemu się skierowuje. Człowiek bowiem pracując nie tylko przemienia rzeczy i społeczność, lecz doskonali też samego siebie. Uczy się wielu rzeczy, swoje zdolności rozwija, wychodzi z siebie i ponad siebie. Jeśli się dobrze pojmuje ten wzrost, jest on wart więcej aniżeli zewnętrzne bogactwa, jakie można zdobyć. Więcej wart jest człowiek z racji tego, czym jest, niż ze względu na to, co posiada. (...) Stąd normą aktywności ludzkiej jest to, żeby zgodnie z planem Bożym i wolą Bożą odpowiadać prawdziwemu dobru rodzaju ludzkiego i pozwolić człowiekowi na realizowanie i wypełnianie pełnego swojego powołania bądź indywidualnie, bądź społecznie» (n. 35).
Wasza pielgrzymka w tym roku przypada na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego. Duch Święty jest sprawcą naszego uświęcenia, wzrostu w wierze, nadziei i miłości. On — Parakletos — czyli Pocieszyciel chce nam pomagać, uczestniczyć w naszym życiu, chce uwrażliwiać i otwierać nasze serca na sprawy duchowe i doczesne. Za przyczyną Maryi, Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, polecam Duchowi Świętemu wszystkich ludzi pracy Śląska i całej Polski. Polecam wasz codzienny trud, wasze domy, szpitale, uczelnie, kopalnie, zakłady, fabryki, wszystkie środowiska pracy. Niech panuje w nich atmosfera życzliwości, wzajemnego zaufania i szacunku dla pracowników i pracodawców. Niech prawo sprawiedliwości, miłości i solidarności zwycięża wszelkie formy egoizmu i niesprawiedliwości, chęć zysku oraz bezduszny materializm zapominający o godności człowieka. Polecam zwłaszcza tych, którzy pracy nie mają, albo którym zagraża widmo bezrobocia. W szczególny sposób myślę tu o ludziach młodych, którzy w sposób najbardziej bolesny przeżywają dramat braku zatrudnienia. Moją modlitwą pragnę objąć rodziny, zwłaszcza te, które dotkliwie doświadczają skutków czasu przemian, borykając się z różnego rodzaju trudnościami. Chrystus powiedział: «A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem» (J 14, 26). Otwórzmy się na działanie Ducha Świętego, bo tylko za Jego sprawą można w pełni poznać i zrozumieć powołanie człowieka, odkryć najgłębszy sens jego życia i uczynić cały świat bardziej ludzkim.
Księdzu Arcybiskupowi, Biskupom Pomocniczym, kapłanom, rodzinom zakonnym, pielgrzymom i wszystkim ludziom pracy Śląska z serca błogosławię.
Wszystkim wam mówię w Duchu Świętym: «Szczęść Boże»!
Watykan, dnia 31 maja 1998 r.
Jan Paweł II, pp
Copyright © by L'Osservatore Romano (8-9/98) and Polish Bishops Conference