Życie zwycięży

Przemówienie do uczestników VII Zgromadzenia Papieskiej Akademii "Pro Vita"

W dniach od 1 do 4 marca odbyło się w Watykanie VII Zgromadzenie Papieskiej Akademii «Pro Vita» na temat: «Kultura życia — fundamenty i wymiary» (jednym z prelegentów był ks. prof. Tadeusz Styczeń SDS). W sobotę 3 marca w Sali Klementyńskiej Ojciec Święty przyjął na audiencji 125 uczestników zgromadzenia i wygłosił do nich przemówienie, w którym nawiązał do problematyki obrad. «Bez kultury, która zdecydowanie broni prawa do życia — stwierdził Jan Paweł II — nie można stworzyć zdrowego społeczeństwa ani zabezpieczyć pokoju i sprawiedliwości».

1. Spotkanie z wami, szanowni członkowie Papieskiej Akademii «Pro Vita», sprawia mi zawsze prawdziwą przyjemność. Okazją do niego jest dzisiaj wasze doroczne zgromadzenie ogólne, na które przybyliście do Rzymu z wielu krajów. Bardzo serdecznie pozdrawiam każdego z was, moich zasłużonych przyjaciół, tworzących rodzinną wspólnotę tej Akademii, osobiście bardzo mi drogiej. Wyrazy szczególnego szacunku kieruję do waszego przewodniczącego prof. Juana de Dios Viala Correi, dziękując mu za uprzejme słowa, jakie wypowiedział tu w waszym imieniu. Pozdrawiam też wiceprzewodniczącego bpa Elio Sgreccię, członków Rady Głównej, współpracowników i dobroczyńców.

2. Jako temat refleksji waszego zgromadzenia wybraliście zagadnienie niezwykle interesujące: «Kultura życia — fundamenty i wymiary». Już sam sposób sformułowania tematu świadczy o zamiarze skupienia uwagi na pozytywnym i konstruktywnym aspekcie obrony ludzkiego życia. W minionych dniach próbowaliście odpowiedzieć na pytanie, na jakich podstawach należy się opierać krzewiąc kulturę życia i dążąc do jej ożywienia oraz jakie jej treści trzeba przekazywać społeczeństwu naznaczonemu — jak przypomniałem w encyklice Evangelium vitae — przez coraz powszechniejszą i niepokojącą kulturę śmierci (por. n. 7, 17).

Najlepszą drogą do przezwyciężenia groźnej kultury śmierci jest właśnie oparcie na solidnych fundamentach i napełnienie bogatą treścią kultury życia, która będzie się jej stanowczo przeciwstawiać. Choć istnieje konieczność i obowiązek ujawniania i piętnowania niszczących skutków kultury śmierci, nie można ograniczać się tylko do tego. Trzeba także odnawiać nieustannie wewnętrzną tkankę współczesnej kultury, pojmowanej jako sposób myślenia kształtujący życie, jako zespół przekonań i zachowań, jako struktury społeczne, które są dla tej kultury oparciem.

Wasza refleksja wydaje się tym cenniejsza, im głębiej uświadamiamy sobie, że kultura oddziałuje nie tylko na zachowania indywidualne, ale także na decyzje prawodawców i polityków, te zaś ze swej strony wzmacniają pewne tendencje kulturowe, które niestety często stanowią przeszkodę dla autentycznej odnowy społeczeństwa.

Kultura wpływa też na kierunki badań naukowych, które zwłaszcza dzisiaj oddają nam do dyspozycji potężne środki, niestety nie zawsze wykorzystywane dla prawdziwego dobra człowieka. Czasem wydaje się wręcz, że w wielu dziedzinach poszukiwania naukowe wymierzone są przeciw człowiekowi.

3. Słusznie zatem postanowiliście określić fundamenty i wymiary kultury życia. W tej perspektywie skupiliście uwagę na wielkich tematach związanych ze stworzeniem, podkreślając, że ludzkie życie należy postrzegać jako dar Boży. Człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, jest powołany, aby dobrowolnie, a zarazem odpowiedzialnie współpracować z Nim w «zarządzaniu» światem.

Pragnęliście także potwierdzić niezbywalną godność człowieka, którą obdarzony jest każdy od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci; podjęliście raz jeszcze temat cielesności i jej sensu personalistycznego; poświęciliście uwagę kwestii rodziny jako wspólnoty miłości i życia. Zastanawialiście się nad doniosłą rolą środków społecznego przekazu w upowszechnianiu kultury życia oraz nad koniecznością wspierania jej osobistym świadectwem. Przypomnieliście też, że w tej dziedzinie należy przemierzać wszystkie drogi sprzyjające dialogowi, w przekonaniu, że pełna prawda o człowieku służy życiu. Dla człowieka wierzącego oparciem jest tu entuzjazm zakorzeniony w wierze. Życie zwycięży: ta nadzieja nie może nas zawieść. Tak, życie zwycięży, ponieważ po stronie życia stoi prawda, dobro, radość, prawdziwy postęp. Po stronie życia stoi Bóg, który miłuje życie i obficie nim obdarza.

4. Jak zawsze w relacji między refleksją filozoficzną a rozważaniem teologicznym, także w tym przypadku nieodzowną pomocą są dla nas słowo i przykład Jezusa, który oddał życie, aby pokonać naszą śmierć i dać człowiekowi udział w swoim zmartwychwstaniu. Chrystus jest «zmartwychwstaniem i życiem» (J 11, 25).

Rozwijając tę myśl, w encyklice Evangelium vitae napisałem: «Ewangelia życia nie jest jedynie refleksją, choćby oryginalną i głęboką, nad ludzkim życiem; nie jest też wyłącznie przykazaniem, które ma uwrażliwiać sumienia i wywołać głębokie przemiany społeczne; tym bardziej też nie jest złudną obietnicą lepszej przyszłości. Ewangelia życia jest rzeczywistością konkretną i osobową, gdyż polega na głoszeniu osoby samego Jezusa. Zwracając się do apostoła Tomasza, a za jego pośrednictwem do każdego człowieka, Jezus tak mówi o sobie: 'Ja jestem drogą i prawdą, i życiem' (J 14, 6)» (Evangelium vitae, 29).

Jest to prawda fundamentalna, której wspólnota wierzących powinna bronić i upowszechniać ją zwłaszcza dzisiaj. Chrześcijańska nauka o życiu jest «wpisana w jakiś sposób w serce każdego mężczyzny i kobiety — rozbrzmiewa w każdym sumieniu 'od początku', to znaczy od chwili stworzenia, tak że mimo negatywnych wpływów grzechu może być poznana w swej istotnej treści również przez ludzki rozum» (Evangelium vitae, 29).

Dzieło stworzenia to nie tylko wspaniała prawda głoszona przez Objawienie, ale także swego rodzaju głębokie przeczucie ludzkiego ducha. Podobnie też pojęcie godności człowieka nie wypływa jedynie z nauczania biblijnego, wedle którego człowiek został stworzony «na obraz i podobieństwo» Stwórcy, ale jest zakorzenione w jego duchowej istocie, dzięki której jawi się on jako byt transcendentny w stosunku do otaczającego go świata. Żądanie szacunku dla godności ciała jako «podmiotu», a nie jedynie «przedmiotu materialnego», jest logiczną konsekwencją biblijnej koncepcji osoby. Jest to jednolita koncepcja człowieka, którą głosiły liczne szkoły myślenia, od filozofii średniowiecznej aż po nasze czasy.

5. Dialog między rozumem i wiarą z pewnością wzmocni kulturę życia, zespalając w jedną całość godność i świętość, wolność i odpowiedzialność każdego człowieka jako nieodzowne składniki jego egzystencji. Obrona życia ludzkiego stanie się też gwarancją ochrony środowiska, jako że obydwie te rzeczywistości zostały stworzone i ustanowione przez Boga, czego dowodem jest naturalna struktura widzialnego świata.

Doniosłe postulaty dotyczące prawa każdego człowieka do życia od poczęcia do śmierci, działania na rzecz umocnienia rodziny w jej postaci zgodnej z pierwotnym zamysłem Bożym, wreszcie pilna i dziś już powszechnie odczuwana potrzeba ochrony środowiska, w którym żyjemy — wszystko to jest terenem wspólnych zainteresowań etyki i prawa. Przede wszystkim do tej dziedziny, która obejmuje fundamentalne prawa ludzkiego współistnienia, odnosi się to, co napisałem w encyklice Fides et ratio: «Kościół (...) zachowuje niewzruszone przekonanie, że wiara i rozum 'mogą okazywać sobie wzajemną pomoc', odgrywając wobec siebie rolę zarówno czynnika krytycznego i oczyszczającego, jak i bodźca skłaniającego do dalszych poszukiwań i głębszej refleksji» (n. 100).

Radykalne wyzwania, przed jakimi staje dziś ludzkość w związku z rozwojem nauki i techniki z jednej strony oraz z postępującą laicyzacją społeczeństwa z drugiej, każą podejmować wysiłek pogłębiania refleksji nad człowiekiem i nad jego istnieniem w świecie i w historii. Trzeba okazywać wielką umiejętność dialogu, słuchania innych i proponowania rozwiązań, dążąc do formowania sumień. Tylko w ten sposób będzie można stworzyć w różnych krajach kulturę opartą na nadziei i sprzyjającą integralnemu postępowi każdego człowieka, sprawiedliwą i solidarną. Bez kultury, która zdecydowanie broni prawa do życia i upowszechnia podstawowe wartości każdego człowieka, nie można stworzyć zdrowego społeczeństwa ani zabezpieczyć pokoju i sprawiedliwości.

6. Proszę Boga, aby oświecał sumienia i prowadził wszystkich, którzy na różnych płaszczyznach uczestniczą w budowie społeczeństwa przyszłości. Niech za najważniejszy cel stawiają sobie zawsze troskę o życie i obronę życia.

Wam, szanowni członkowie Papieskiej Akademii «Pro Vita», którzy nie szczędzicie wysiłków w służbie tej wzniosłej i trudnej sprawie, pragnę wyrazić szczerą wdzięczność i uznanie. Niech Bóg wspiera was w pracy, którą wykonujecie, i pomaga wam wypełniać misję, którą otrzymaliście. Niech Najświętsza Panna otacza was swą macierzyńską opieką.

Kościół jest wam wdzięczny za waszą szlachetną służbę życiu. Ja sam udzielam wam specjalnego błogosławieństwa, które niech wam zawsze towarzyszy i dodaje otuchy.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama