Homilia podczas beatyfikacji bpa Klemensa von Galena (1878-1946)
W niedzielę 9 października odbyła się w Bazylice Watykańskiej beatyfikacja kard. Klemensa Augustyna von Galena (1878-1946), biskupa Münsteru, wielkiego świadka Chrystusa w czasach trudnych dla Kościoła i narodu niemieckiego.
Zgodnie z nowymi procedurami beatyfikacji, obrzędom przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. José Saraiva Martins. Po wstępnych modlitwach bp Reinhard Lettmann z Münsteru przedstawił krótką biografię sługi Bożego i poprosił o wpisanie go w poczet błogosławionych. Następnie kard. Saraiva Martins odczytał List apostolski Benedykta XVI dotyczący beatyfikacji kard. von Galena, który podaje, że dniem jego wspomnienia liturgicznego będzie 22 marca. Do Konfesji św. Piotra przyniesione zostały relikwie błogosławionego, a na loggii św. Heleny odsłonięto jego obraz.
Z prefektem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych Mszę św. koncelebrowało kilkunastu niemieckich biskupów, m.in. przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec kard. Karl Lehmann, metropolita Berlina kard. Georg Maximilian Sterzinski, metropolita Kolonii kard. Joachim Meisner, nuncjusz apostolski w Niemczech abp Josef Ender. We Mszy św. uczestniczyło też wielu biskupów, biorących udział w XI Zwyczajnym Zgromadzeniu Ogólnym Synodu Biskupów poświęconym Eucharystii.
W Bazylice św. Piotra było ponad 7 tys. wiernych, w większości przybyłych z diecezji münsterskiej, która w tym roku obchodzi swoje 1200-lecie, oraz ok. 550 krewnych nowego błogosławionego. Podczas liturgii śpiewał chór z Münsteru oraz soliści z Berlina.
Na zakończenie Eucharystii do Bazyliki przybył Ojciec Święty, który pomodlił się przed relikwiami bł. Klemensa, a następnie wygłosił krótkie przemówienie do uczestników uroczystości. Nowy błogosławiony — powiedział — «bardziej niż ludzi bał się Boga, który dał mu odwagę, by czynić i mówić to, czego nie odważyli się czynić i mówić inni».
Wieczorem archiprezbiter Bazyliki św. Piotra abp Angelo Comastri odprawił uroczyste Nieszpory ku czci nowego błogosławionego.
1. W kościele Santa Maria dell'Anima w Rzymie, który jest narodowym kościołem Niemców, znajduje się grób papieża Hadriana VI, znanego głównie z tego, że przez wieki był ostatnim papieżem nie--Włochem. Na jego pomniku nagrobnym widnieje następujące epitafium: «Skuteczność cnót nawet najlepszego z ludzi w wielkim stopniu zależy, niestety, od okoliczności, w jakich przypada mu żyć». Ten napis rzuca negatywne światło na okoliczności, w jakich żył Hadrian VI, lecz wyraża też głębokie uznanie dla wielkich cnót, które papież praktykował w niesprzyjających warunkach swojej epoki.
Jeśli słynna postać Klemensa Augustyna von Galena, biskupa Münsteru, którego dzisiejsza beatyfikacja napełnia nasze serca radością, wyróżnia się czymś szczególnym, to właśnie nadzwyczajnym i heroicznym praktykowaniem cnót chrześcijańskich i pasterskich w tak trudnych dla Kościoła i narodu niemieckiego czasach. W Niemczech panował wówczas narodowy socjalizm. Diecezja münsterska może być bardzo dumna z tego, że następcą św. Ludgera był pasterz, który tak odważnie walczył z ideologią gardzącą człowiekiem i śmiercionośną machiną państwa narodowosocjalistycznego, że zasłużył sobie na przydomek «Lwa z Münsteru».
2. Klemens Augustyn von Galen urodził się 16 marca 1878 r. w zamku Dinklage w okolicach Oldenburga w pobliżu Münsteru. Wzrastał w środowisku ziemiańskim, w wielkiej rodzinie, która aktywnie uczestniczyła w życiu kościelnym i społecznym swej epoki. Po ukończeniu szkoły i studiów wyższych został wyświęcony na kapłana w r. 1904. Przez dwa lata był kapelanem w katedrze w Münsterze i sekretarzem swego wuja, biskupa pomocniczego Maximiliana Gereona von Galena. Jedną z największych zmian w jego życiu było przeniesienie do Berlina. Przez dwadzieścia trzy lata borykał się z różnymi trudnościami, najpierw związanymi z I wojną światową, a potem burzliwym okresem Republiki Weimarskiej, które miały poważne konsekwencje społeczne. W 1929 r. został mianowany proboszczem kościoła parafialnego św. Lamberta w Münsterze. Drugą, jeszcze ważniejszą zmianą w jego życiu była nominacja na biskupa Münsteru, którą otrzymał niespodziewanie jesienią 1933 r.
3. Biskup Klemens Augustyn hrabia von Galen był jednym z najbardziej znanych przedstawicieli opozycji Kościoła wobec niesprawiedliwego reżimu narodowosocjalistycznego. Zastanawiając się, skąd brała się jego odwaga, by publicznie i za pomocą mocnych argumentów krytykować nazistów, łamiących podstawowe prawa człowieka, i by wytrwać w tym obnażaniu zła, musimy wskazać trzy ważne czynniki, które wpłynęły na jego silną osobowość, najpierw jako człowieka wierzącego, a potem biskupa.
Były nimi: rodzina, wiara i polityka, przy czym nie możemy nigdy zapominać, że na postawę Błogosławionego miały wpływ głębokie cnoty chrześcijańskie.
Klemens Augustyn pochodził z rodziny, którą długa tradycja łączyła z Kościołem i życiem publicznym. Ojciec zajmował się polityką, a matka troszczyła się o więzi rodzinne. Wszystko to dało Klemensowi Augustynowi i jego rodzeństwu poczucie pewności i stało się życiowym fundamentem, co później — dość nieoczekiwanie — pozwoliło mu przejść samego siebie i wznieść się ponad tradycję środowiska, w którym się urodził.
Zgodnie z silną tradycją, członkowie rodziny von Galenów poczuwali się do odpowiedzialności za wszystkich członków Kościoła i społeczeństwa, i tak było ukierunkowane ich życie. Przy stole rodzinnym w zamku Dinklage rozmawiano o sprawach rodzinnych, odmawiano różaniec, a także poruszano kwestie polityczne. Okazji do tego dostarczała nieustannie działalność ojca, który był deputowanym do Reichstagu w Berlinie.
Niewątpliwie to, czego Klemens Augustyn dokonał, było możliwe jedynie dzięki głębokiej, a jednocześnie bardzo prostej pobożności, której wyraźną podstawą była Eucharystia i nabożeństwo do Matki Bożej.
Pośród ogłuszającej muzyki wojskowej, pustych frazesów padających wówczas z trybun i przekazywanych przez głośniki otaczał czcią Najświętszą Eucharystię i oddawał się milczącej, kontemplacyjnej adoracji Chrystusa, który stał się chlebem. W Panu, obecnym w sposób sakramentalny w Chlebie eucharystycznym, pozornie bezbronnym i z trudem rozpoznawalnym, znajdował siłę i jedyny pokarm, który może skutecznie zaspokoić ludzkie pragnienie życia. Jednoczącą siłą życia duchowego nowego błogosławionego była jego głęboka i żywa wiara, połączona z czynną miłością, obejmującą wszystkich, zwłaszcza cierpiących. Dzięki pobożności inspirowanej Ewangelią mógł pełnić swą funkcję publiczną w sposób przejrzysty. Wszystkie jego działania i cnoty wyrażały wiarę, którą żył.
4. Już na początku swej działalności duszpasterskiej w Münsterze biskup von Galen demaskował ideologię nazistowską i jej pogardę dla człowieka. W szczytowym okresie wojny, czyli w lecie 1941 r., napiętnował ją jeszcze bardziej w trzech słynnych kazaniach wygłoszonych w lipcu i w sierpniu. Występował w nich przede wszystkim przeciwko przymusowemu zamknięciu klasztorów i aresztowaniu zakonników.
Ostro sprzeciwiał się deportacji i unicestwianiu tych, którym reżim odmawiał prawa do życia, czyli osób upośledzonych umysłowo. Płomienne słowa biskupa godziły w śmiercionośną machinę narodowego socjalizmu.
Jego jasna argumentacja wywoływała ogromne wzburzenie wśród rządzących nazistów, którzy nie wiedzieli, co począć, gdyż ze względu na wyjątkowy autorytet biskupa von Galena nie ośmielali się go aresztować ani zabić. Gdy wypowiadał te słowa, nie był to przejaw wrodzonej odwagi czy nadmiernej zuchwałości, lecz kierowało nim głębokie poczucie odpowiedzialności i jasna wizja tego, co jest słuszne, a co nie. Jego słowa są dla nas wezwaniem do refleksji nad wyrazistością jego świadectwa wiary i zaproszeniem do naśladowania jego przykładu, choć żyjemy w czasach prawdopodobnie mniej niebezpiecznych, lecz tak samo obfitujących w problemy dotyczące ludzkiego życia.
Kard. von Galen, wracając myślą do tego, co się wówczas wydarzyło, mówił w marcu 1946 r.: «Dobry Bóg powierzył mi urząd, który zobowiązywał mnie do nazywania czarnym tego, co było czarne, a białym tego, co było białe, jak mówi formuła konsekracji biskupiej. Wiedziałem, że mogę wypowiadać się w imieniu tysięcy ludzi, którzy podobnie jak ja byli przekonani, że tylko na fundamencie chrześcijaństwa nasz naród niemiecki może się prawdziwie zjednoczyć i dążyć do szczęśliwej przyszłości».
5. Drodzy pielgrzymi niemieccy, możemy z wdzięcznością patrzeć na tego wielkiego syna waszej ojczyzny. Błogosławiony biskup Klemens Augustyn zrozumiał, kim jest nasz Bóg, i w Nim złożył całą swą nadzieję (por. Iz 25, 9). Jeszcze jako proboszcz, a potem jako biskup nie szczędził wysiłków w posługiwaniu duszpasterskim, umiał znosić niedostatki (Flp 4, 12) i był gotów oddać swoje życie w służbie bliźnich. W pełni zdawał sobie bowiem sprawę ze swej odpowiedzialności przed Bogiem. Dlatego Pan dał mu udział w bogactwie swej chwały (Flp 4, 19), o której mówił św. Paweł w Liście do Filipian, przed chwilą odczytanym. Dzięki wierze jesteśmy przekonani, że został on powołany i wybrany, aby wziąć udział w uczcie weselnej w doskonałości Bożej chwały. Do refleksji nad tą właśnie ucztą pobudza nas wspaniała przypowieść Jezusa, przekazana przez Ewangelię w dzisiejszej liturgii (Mt 22, 1-14).
Pragnę złożyć najlepsze życzenia diecezji münsterskiej, która właśnie w tym roku, kiedy upływa 12 wieków od jej utworzenia, może z radością i dumą uczestniczyć w tej beatyfikacji, tutaj, przy grobie Piotra apostoła, aby w pewnym sensie umocnić swe korzenie apostolskie i jeszcze ściślej przylgnąć do nauczania Namiestnika Chrystusa, którym jest dziś z Bożej łaski Benedykt XVI. Niech nowy błogosławiony pobudza diecezję münsterską, aby zawsze pamiętała o swym bogatym i ciągle aktualnym dziedzictwie i dzieliła się jego owocami z ludźmi naszych czasów.
Niech przez wstawiennictwo nowego błogosławionego Pan błogosławi drogiej i czcigodnej diecezji münsterskiej oraz całemu Kościołowi w Niemczech.
Spełniając życzenie naszego brata Reinharda Lettmanna, biskupa Münsteru, jak również wielu innych braci w biskupstwie oraz licznych wiernych, po zasięgnięciu opinii Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, naszą władzą apostolską zezwalamy, aby odtąd czcigodnemu słudze Bożemu hrabiemu Klemensowi Augustynowi von Galenowi przysługiwał tytuł błogosławionego i aby jego święto było obchodzone corocznie 22 marca — w dniu jego śmierci, w miejscach i w sposób określony przez prawo.
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
W Rzymie, u św. Piotra, 9 października roku Pańskiego 2005, w pierwszym roku mego pontyfikatu.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (11-12/2005) and Polish Bishops Conference