O odpowiedzialności w biznesieHenryka Bochniarz - Prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych i Marek Goliszewski - Prezes Business Center Club.Pani Henryka Bochniarz 1. Co w ostatnich latach XX wieku w Polsce miało największe znaczenie w kształtowaniu koncepcji odpowiedzialności w biznesie? Najważniejszy moment to oczywiście upadek komunizmu w krajach Europy Środkowo-Wschodniej i początek budowania w Polsce normalnej gospodarki wolnorynkowej. A to oznacza koniec gospodarki układowej, konkurencję między firmami, która zmusza do prowadzenia działalności gospodarczej w sposób wiarygodny i uczciwy. Gra rynkowa to rywalizacja wielu partnerów - jeśli nie będę rzetelny, będą podpisywać kontrakty z kim innym, jeśli moje produkty czy usługi okażą się złej jakości - nikt ich nie zechce. Jeśli nie będę odpowiedzialnym pracodawcą, jeśli nie będę odpowiedzialnie myślał o firmie w długiej perspektywie, a jedynym kryterium funkcjonowania stanie się szybki zysk - to kończy się podobne działanie bankructwem. Co ważne, zmniejsza się szara strefa, bo każdy, kto chce istnieć na rynku dłużej, musi prowadzić swój biznes w sposób przejrzysty, transparentny, musi płacić podatki i dbać o postępowanie zgodne z prawem. Dobrze też się stało, że wśród przedsiębiorców coraz częściej znajdują się i tacy, którzy świadomie wspierają kulturę, edukację, służbę zdrowia. Poczucie odpowiedzialności w biznesie nabiera więc nowego wyrazu. 2. Czego nie powinniśmy zabierać ze sobą w nowe czasy? Co było nieodpowiedzialne w biznesie w ostatnich latach XX wieku? Rozwój wolnego rynku w naszym kraju był bardzo dynamiczny. To niezwykłe zjawisko w skali wszystkich krajów postkomunistycznych - erupcja przedsiębiorczości po latach wmawiania ludziom, że wszystko co wiąże się z prywatnym biznesem jest złe. Ale oczywiście były również negatywne procesy, zrozumiałe zresztą, takie jak wciąż niedostateczna dbałość o środowisko naturalne, wykorzystywanie niedoskonałości przepisów prawnych (stąd kilka dużych afer gospodarczych), szukanie rozwiązań korzystnych dla siebie poza wolnym rynkiem - w Polsce kolesi. To jednak margines. 3. O co powinniśmy zadbać na progu nowego wieku, aby był to wiek lepszy dla ludzi i planety? Skorzystać z wielkiej szansy jaką jest globalizacja w celu zmniejszenia różnicy pomiędzy bogatą Północą i biednym Południem. Międzynarodowe korporacje, tak krytykowane, mogą inwestować w różnych częściach świata i dawać impuls słabo rozwiniętym gospodarkom. To także szansa edukacyjna wynikająca z możliwości informatycznych. 4. Jakie najważniejsze zmiany w biznesie, Pani zdaniem, są konieczne w nowym wieku? Nowe technologie, szybsze starzenie się produktów, gospodarka i przedsiębiorstwa wirtualne, globalizacja wymuszą odmienne sposoby zarządzania, inne metody kształtowania relacji pracownik - firma, konieczność zdecydowanie różnego od dzisiejszych doświadczeń motywowania pracowników, innych relacji społecznych wynikających choćby z informatyzacji, która z jednej strony jest szansą, z drugiej - niesie zagrożenia wynikające z minimalizacji kontaktów międzyludzkich, osobistych, z powszechnej izolacji. E-biznes, który tak szybko się rozwija, pozwoli na dużą redukcję kosztów, ale będzie też wymagał zmiany prawnej obudowy przedsiębiorczości i sprawnego systemu kontroli. To może oznaczać prawdziwą rewolucję. Pan Marek Goliszewski 1. Co w ostatnich latach XX wieku w Polsce miało największe znaczenie w kształtowaniu koncepcji odpowiedzialności w biznesie? 2. Czego nie powinniśmy zabierać ze sobą w nowe czasy? Co było nieodpowiedzialne w biznesie w ostatnich latach XX wieku? 3. O co powinniśmy zadbać na progu nowego wieku, aby był to wiek lepszy dla ludzi i planety? 4. Jakie najważniejsze zmiany w biznesie, Pana zdaniem, są konieczne w nowym wieku? Biuletyn nr 3 kwiecień 2001 opr. MK/PO |