8 przykazań skutecznego lobbysty

Lobbing w Brukseli na rzecz integracji

Osiem przykazań skutecznego lobbysty - jak i na kogo naciskać w Brukseli.

PO PIERWSZE
Decyzje podejmowane w Brukseli mają coraz większy wpływ na nasze przedsiębiorstwa. Najwyższy czas, żeby się nauczyć, jak walczyć o swoje interesy na forum Unii Europejskiej.

Jonatan Hill

Wszędzie na świecie skuteczność w kreowaniu opinii publicznej sprowadza się do dostarczania właściwych informacji właściwym ludziom we właściwym czasie. Im bardziej międzynarodowy charakter ma nasze zadanie, tym bardziej jest skomplikowane. Unia Europejska jest tego znakomitym przykładem.
Dlatego wpływanie na opinię publiczną w Brukseli to sprawa szczególnie złożona.
Po pierwsze, mamy tu do czynienia z piętnastoma różnymi kulturami politycznymi i systemami wyborczymi. We Francji prawicowy prezydent współdziała z rządem lewicowej koalicji, w której skład wchodzą również komuniści. Wielka Brytania jest natomiast rządzona przez jedną tylko partię, zgodnie z zasadą wyborów większościowych. Zupełnie inaczej wygląda więc komunikacja polityczna, w tym tzw. grassroots, czyli propaganda szeptana.
Po drugie, trzeba wziąć pod uwagę piętnaście różnych nastawień do lobbingu. Poza Wielką Brytanią i Brukselą, które są przyzwyczajone do rozgrywek grup interesu, lobbing traktowany jest bardzo podejrzliwie, jak coś tajnego i związanego z korupcją. Widać wprawdzie ewolucję tego nastawienia, ale Europa nadal raczkuje w tej dziedzinie. Wreszcie, i ma to niebagatelne znaczenie, mamy w UE jedenaście różnych języków. Choć polityczna elita w Brukseli chętnie rozmawia po angielsku czy francusku, gdzie indziej lokalni decydenci często ograniczają się do własnego języka.
Tzw. anglosaski model działalności gospodarczej i związany z nim nieodłącznie lobbing kopiowany jest w całej Europie. Perspektywy rozwoju tego sektora są więc bardzo obiecujące. Szacuje się, że za 10 lat będziemy mieć w Brukseli 25 tys. lobbystów, znacznie więcej niż unijnych urzędników (19 tys.).
Jeśli chodzi o unijne instytucje, to sama Komisja jest organizacją raczej otwartą na lobbing, z wyjątkiem oczywiście spraw związanych z konkurencją. Ostatnie raporty Parlamentu Europejskiego dobrze przysłużyły się uzdrowieniu stosunków między urzędnikami i lobbystami. Znacznie bardziej zamknięta przed lobbingiem jest Rada Europejska. Przeprowadzona w 1996 r. analiza jawności działań Rady wykazała, że 75% wniosków o informacje pochodziło od prawników, dziennikarzy i pracowników naukowych, a tylko 9% od lobbystów. Może nie powinno dziwić to, że aż w 44% przypadków odmowy dostępu do informacji uzasadnieniem była "ochrona tajności posiedzeń Rady".
Trzeba także pamiętać o delikatnej kwestii etyki tego zawodu. W jaki sposób środowisko to narzuca sobie normy postępowania? Na razie niewiele w tej dziedzinie uregulowano czarno na białym. Ideałem byłoby coś na kształt Rady Spraw Publicznych (Public Affairs Council) z Waszyngtonu. Firmy zajmujące się doradztwem w dziedzinie lobbingu rzadko ze sobą współpracują i dyskusje nad kodeksem etyki przysłużyły się ich zbliżeniu. Jednak nawet podzielone są niezwykle ważnym elementem życia gospodarczego.

Lobbing skuteczny

APCO Europe pomagała firmom Pricewaterhouse i Coopers & Lybrand w zyskaniu przychylności Brukseli dla ich fuzji przeprowadzonej w 1998 r. Jak nam się to udało?
Przeprowadziliśmy w tej sprawie kampanię informacyjną wśród polityków, urzędników i dziennikarzy, zarówno na szczeblu Komisji Europejskiej, jak i w państwach członkowskich. Dotyczyła ona nie tylko samej fuzji, ale i całej branży.
Komisja po raz pierwszy rozpatrywała połączenie tak dużych firm konsultingowo-audytorskich. Przez kilka tygodni analizowała plany dwóch podobnych przedsięwzięć w tym sektorze: C&L/PW i KPMG/Ernst & Young. Coraz poważniej zastanawiano się nad niebezpieczeństwem zdominowania europejskiego rynku przez te dwa wyłaniające się giganty. Fakt, że do drugiej z rozważanych fuzji nie doszło, uspokoił nieco te obawy, ale nie rozwiał ich całkowicie.
Zorganizowaliśmy spotkania przedstawicieli C&L i PW z odpowiednimi urzędnikami i parlamentarzystami w Brukseli. Pomagaliśmy także obu firmom w przekonywaniu do swojej sprawy urzędników państwowych krajów członkowskich. Stworzyliśmy również system monitoringu mediów, dzięki któremu mogliśmy przedstawiać codziennie (!) uaktualniane informacje o tym, w jaki sposób fuzja postrzegana jest w różnych krajach UE. Do tego doszły konferencje prasowe, które organizowaliśmy dla przedstawicieli C&L i PW, aby mogli wyjaśniać swoje plany dziennikarzom z Brukseli. Nowa firma PricewaterhouseCoopers powstała 1 lipca 1998 r.

Czym jest lobbing?

Lobbing często utożsamia się z "public affairs", czyli kształtowaniem opinii publicznej. Wyjaśnień tego pojęcia można znaleźć bez liku. Generalnie chodzi o działalność, którą podejmują najróżniejszego rodzaju organizacje, by dbać o własne interesy, zależnie od tego, jak wygląda życie publiczne i jakie zapadają decyzje administracyjne. To także pielęgnacja stosunków z urzędnikami odpowiedzialnymi za ważne dla nas kwestie. Adresatami takiej działalności są głównie nominowani urzędnicy państwowi lub wybieralni reprezentanci społeczeństwa, na przykład parlamentarzyści, ale także grupy nacisku i organizacje branżowe.
Lobbing to w rzeczywistości pojęcie węższe. Jest to konkretne narzędzie nacisku na ustawodawców. Ma na celu kształtowanie procesu legislacyjnego poprzez zachęcanie lub zniechęcanie do głosowania za poszczególnymi ustawami lub innymi aktami prawnymi.

Klucz do sukcesu

Każda organizacja ma swoją własną strategię i własny przepis na sukces. Można jednak wyodrębnić kilka podstawowych zasad uprawiania lobbingu w Brukseli. Przestrzeganie ich powinno pomóc w osiągnięciu celu.
1. Bądź obecny: nieoficjalna stolica UE jest naturalnym pasem startowym Europy. Swoją siedzibę ma tu Komisja Europejska, Parlament Europejski, Rada Ministrów, NATO, 10 tys. lobbystów i największe na świecie zagraniczne przedstawicielstwa prasowe z ponad tysiącem akredytowanych dziennikarzy z krajów Unii.
2. Maksymalnie wykorzystaj polskie przedstawicielstwo: Polska misja w Brukseli - która po akcesji do UE przekształci się w stałą reprezentację - może służyć pożyteczną radą. Dyskusja między władzami polskimi a Brukselą obejmuje coraz więcej zagadnień. Warto, aby przedsiębiorcy przysłuchiwali się jej lub wręcz brali w niej udział.
3. Zademonstruj swoją użyteczność z punktu widzenia UE: jeśli to tylko możliwe, staraj się prezentować swoje zamiary jako zbieżne z celami integracji europejskiej. Może to być swobodny przepływ towarów i osób, spójność systemów opieki socjalnej, wolność konkurencji, a także zmniejszanie bezrobocia czy pobudzanie inwestycji.
4. Wykorzystuj organizacje branżowe: Komisja Europejska jasno daje wyraz swoim preferencjom dla kontaktów z europejskimi organizacjami branżowymi. Również w krajach członkowskich, np. w Niemczech, ogólnokrajowe organizacje zawodowe cieszą się ogromnym uznaniem.
5. Zwróć uwagę na media: nigdy jeszcze nie odgrywały one w Europie takiej roli, jak obecnie. A i politycy stają się coraz wrażliwsi na opinię publiczną i głos mediów. W samej Komisji informacje prasowe z największych agencji informacyjnych (Telexpress) bywają dystrybuowane nawet sześć razy dziennie.
6. Nie daj się zbyć wymówką "u nas to nigdy nie wyjdzie": trzeba zachować złoty środek między wrażliwością na różnice kulturowe a realizacją wspólnych celów. Twórcze pomysły często wymagają starannej adaptacji, ale Europejczycy mają skłonność do nadmiernego koncentrowania się na różnicach kulturowych i zapominania o pewnych wspólnych zasadach.
7. Poznaj zasady: opinią publiczną UE mocno wstrząsnęła niedawna fala szeroko opisywanych skandali korupcyjnych w Komisji. Z kolei politycy i urzędnicy narzekają na nadmierną ingerencję w ich pracę ze strony grup nacisku. W rezultacie dokładniej sprecyzowano zasady lobbingu. Przedstawiono je np. w westminsterskich rekomendacjach Komitetu Nolana czy raporcie Forda dotyczącym zasad działania Parlamentu Europejskiego. Zarówno na szczeblu unijnym, jak i na szczeblu poszczególnych państw zaczęły pojawiać się kodeksy etyki lobbingu.
8. Wybierz dobrego lokalnego przewodnika: w Europie twoja wiedza jest często istotniejsza od twoich znajomości. Przyda się jednak kompetentny doradca.

JU/PO

˙
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama