Pytanie Piotra

Refleksje po projekcji filmu "Quo vadis" w Watykanie

Wieczorem 30 sierpnia 2001 r. Aula Pawła VI wypełniła się po brzegi. Okazją do tak licznego zgromadzenia Polaków i gości z wielu krajów stała się prapremiera filmu Jerzego Kawalerowicza Quo vadis. Widzowie oglądali go razem z Janem Pawłem II w tym samym miejscu, w którym rozegrały się wydarzenia stanowiące treść powieści Henryka Sienkiewicza i filmu. Ostatnie sceny przywiodły mi na pamięć słowa z homilii Ojca Świętego wygłoszonej podczas inauguracji pontyfikatu. Nowo wybrany Papież powiedział wówczas:

«Według dawnej tradycji — która znalazła wspaniały wyraz literacki w jednej z powieści Henryka Sienkiewicza z czasów prześladowania Nerona — Piotr chciał opuścić Rzym. Ale sam Pan stanął mu na drodze. A gdy Piotr zapytał: 'Quo vadis, Domine?' — Dokąd idziesz, Panie?, odpowiedział: '... do Rzymu idę, by mnie ukrzyżowano raz wtóry'. I Piotr zawrócił z drogi — i został w Rzymie do końca, aż go tu ukrzyżowano. Bracia i Synowie, odtąd Rzym stał się Stolicą Piotrową, na którą wstępowali coraz to nowi biskupi. Dziś również wstępuje na nią nowy Biskup Rzymu, przejęty głębokim drżeniem w poczuciu swej niegodności wobec wielkości nowego powołania i uniwersalnego posłannictwa związanego z tą rzymską stolicą. Wstępuje na stolicę rzymską Biskup, który nie jest rzymianinem, jest Synem Narodu polskiego. Ale z tą chwilą staje się także rzymianinem. Tak — rzymianinem! Także dlatego, że jest synem Narodu, którego historia od zarania dziejów i którego tysiącletnia tradycja związana jest żywym, mocnym, nigdy nienaruszonym, głęboko odczuwalnym węzłem ze Stolicą Piotrową; Narodu, który zawsze pozostał jej wierny. Niezbadane są wyroki Bożej Opatrzności!» (Jan Paweł II do Ludu Bożego, Libreria Editrice Vaticana, 1979, s. 12).

Spotkanie na via Appia spowodowało, że Piotr zawrócił z drogi. Nie tylko zmienił obrany kierunek, ale dokonała się w nim głęboka przemiana. Odpowiedź Jezusa pomogła Piotrowi zrozumieć samego siebie i rozpoznać drogę, jaką winien iść.

Trzeba było wiele czasu, aby apostoł odkrył, co to znaczy spotkać Mistrza oraz iść razem z Nim. Piotr powoli uczył się odczytywać i doceniać znaczenie tego punktu odniesienia, jakim był dla niego Jezus, który w Cezarei Filipowej nazwał Piotra opoką (por. Mt 16, 18). To doświadczenie dojrzewało przez kolejne nawrócenia i doprowadziło do takiej komunii z Jezusem, że wystarczyło spojrzenie, słowo lub gest, i Piotr wiedział, co należy czynić, ponieważ miał pewność, że Pan wszystko wie (por. J 21, 17). Zrozumiał też, że jego specyficznym zadaniem wobec braci jest przewodniczenie im w nawróceniu i umacnianie ich w wierze: «Ty, nawróciwszy się, utwierdzaj swoich braci» (Łk 22, 32).

Doświadczenie Piotra dopełnia się w życiu jego następcy, Jana Pawła II. Zapewne i On stawiał i stawia to pytanie: «Quo vadis, Domine?», które przekłada się na różnego rodzaju pytania o plany Boże i różne «dlaczego?» Szczególnie w takich momentach jak 13 maja 1981 r.

Z głębi serc ludzi wierzących wznosi się dziękczynienie za powrót Piotra do Rzymu i za wytrwałość, z jaką prowadził braci do nawrócenia i świętości. Tym dziękczynieniem obejmujemy również Osobę Jana Pawła II, Piotra naszych czasów. Jego liczne podróże apostolskie i cała działalność są wyrazem głębokiej więzi z Chrystusem Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym. Są one zapewne owocem stawianych wielokrotnie pytań. Składamy Bogu dzięki za te wszystkie pytania kierowane przez dzisiejszego Piotra do Chrystusa. Składamy również dzięki za odpowiedzi Chrystusa.

Projekcja filmu zrealizowanego przez polskich twórców na podstawie powieści Sienkiewicza, która odbyła się w obecności Piotra naszych czasów, jest wydarzeniem pobudzającym każdego z nas do głębokiej osobistej refleksji.

Jest to wezwanie, aby nie zmarnować skarbu wiary i przekazywać ją słowem, a także świadectwem, nawet w milczeniu, pamiętając o «dramacie, jaki rozgrywa się w duszy, gdy zmagają się ze sobą ludzki lęk i nadludzka odwaga, wola życia i pragnienie wierności aż po śmierć» (por. przemówienie Ojca Świętego po projekcji filmu). To świadectwo, nawet milczące, jest mocnym, jasnym i wyraźnym znakiem: będzie zawsze dawać odpowiedź na pytanie Quo vadis, homo? — Dokąd idziesz, człowieku? Odpowiedź prawdziwa jest tylko jedna. Właśnie ta, którą wskazał Jan Paweł II w dniu inauguracji swego pontyfikatu: Otwórzcie drzwi Chrystusowi — Ukrzyżowanemu i Zmartwychwstałemu. To jest droga! Na niej można stawić czoło wszystkim sprawom, problemom... Otwiera ją Jezus Chrystus... Strzeże jej Następca Piotra... Dziękujemy Bogu za Piotra naszych czasów, Jana Pawła II, i za jego posługę miłości we współczesnym świecie.

Ks. Zbigniew Kiernikowski
Rektor Papieskiego Instytutu Polskiego w Rzymie

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama