Fragment książki "Granice w relacjach małżeńskich" wydawnictwa Vocatio (fragment rozdziału 12)
Wszystkim małżeństwom,
które z odwagą podejmują trud określania granic,
by móc lepiej i mądrzej kochać
Oficyna Wydawnicza „Vocatio” Warszawa
Tytuł oryginału Boundaries in Marriage
ISBN 978-83-7492-005-6
Copyright for the Polish edition © 2007 by Oficyna Wydawnicza „Vocatio”. All rights to the Polish edition reserved
Oficyna Wydawnicza „Vocatio” 02-798 Warszawa, ul. Polnej Róży 1
Dział handlowy: fax (22) 648 03 79, tel. (22) 648 03 78 e-mail: handlowy@vocatio.com.pl
Księgarnia Wysyłkowa „Vocatio” 02-798 Warszawa 78, skr. poczt.54 tel. (603) 861 952
e-mail: ksiegarnia@vocatio.com.pl www.vocatio.com.pl
Po ogólnym omówieniu zagadnienia intruzów wkradających się do małżeństwa zajmiemy się tymi, którzy osłabiają więź małżeńską i wskażemy, jak można się przed nimi bronić. Twoje małżeństwo może być od nich wolne lub gościć ich wszystkich. Niezależnie od sytuacji należy pamiętać, że intruzi nie są owocem, korzeniem ani prawdziwym problemem, któremu należy stawić czoła. Zajmijcie się prawdziwymi przyczynami, a intruzi przestaną was od siebie oddzielać.
Poniższa lista intruzów wkradających się do małżeństwa nie ma charakteru pełnego, bowiem nie starczyłoby na to miejsca. Oprócz wymienionych istnieją inni, na przykład rodzice, telewizja, internet, sport lub zakupy. Wszyscy oni powinni zostać ocenieni pod kątem wpływu, jaki wywierają na małżeństwo, mniej zaangażowanego partnera oraz pod kątem sposobów dochodzenia do kompromisu umożliwiającego obojgu małżonkom doświadczanie miłości i rozwój.
Wszyscy znamy typowy problem męża pracoholika i żony, która uważa, że partner bardziej niż ją kocha swoją karierę. Bardzo często oprócz problemu wynikającego z „zawodowego romansu” jednego z małżonków istnieją inne. Oto kilka przykładów innych problemów, które mogą tworzyć tło sytuacji:
Trudności z nawiązaniem kontaktu emocjonalnego. Brak umiejętności nawiązywania kontaktów na płaszczyźnie emocjonalnej może skłonić męża do ucieczki w świat pracy zawodowej, w którym czuje się bardziej kompetentny. Żona powinna pomóc małżonkowi przyznać się do tego problemu i opanować sztukę nawiązywania emocjonalnej łączności z innymi.
Potrzeba pochwały. Mąż może być zaaferowany sobą i zamiast konfrontacji domagać się od małżonki afirmacji z powodu wykonywanej pracy.
Żona powinna mu pomóc cenić miłość bardziej od wyrazów podziwu, by mógł zrezygnować z domagania się ciągłych pochwał.
Brak poczucia bezpieczeństwa. Żona może czuć się zraniona i wycofywać w świat kariery zawodowej, w którym łatwiej jej nawiązać więcej pozytywnych relacji. Oboje małżonkowie potrzebują pomocy, aby uczynić małżeństwo na tyle bezpieczne, by nie musieli bać się konfliktów.
Brak wolności.
We wszystkich opisanych sytuacjach rozwiązaniem nie jest rezygnacja z kariery zawodowej, lecz praca nad własnym charakterem i problemami w relacji z partnerem.
Bardzo często małżonkowie mają poczucie, że rozdzielili ich przyjaciele, nawet jeśli łączą ich z nimi „bezpieczne”, platoniczne relacje. Żona może „rozkwitać” w gronie przyjaciółek i ziewać znudzona w obecności małżonka. Mąż może zawsze znajdować czas na spotkanie z kolegami, unikając jednocześnie spędzania czasu sam na sam z żoną. Może się też pojawić postać fałszywego „najlepszego przyjaciela”, który dzieli małżonków. U podłoża problemu leżą na ogół następujące sprawy:
Powierzchowny charakter relacji międzyludzkich. Jeden z małżonków jest bardziej „szeroki” niż „głęboki” — potrafi nawiązywać powierzchowne kontakty, a jednocześnie boi się bliskości. Być może trzeba mu pomóc uporać się z lękiem przed porzuceniem lub zranieniem.
Krzywdy doznane w małżeństwie.
Odrzucenie przez małżonka.
Tajemnice przed małżonkiem.
Przyjaciele są skarbem dla każdego małżeństwa. Jeśli małżonkowie pracują nad swoimi problemami, przyjaciele nie stwarzają zagrożenia, lecz są darem, który zbliża do siebie partnerów.
Jeśli małżonkowie pracują nad swoimi problemami,
przyjaciele nie stwarzają zagrożenia, lecz są darem,
który zbliża do siebie partnerów.
Dzieci są intruzem stanowiącym integralną część małżeństwa. Potrzebują od rodziców tak wiele i tak często! Jednak małżonkowie, którzy przedkładają rodzicielskie obowiązki ponad własne małżeństwo, pakują się tarapaty. Oto przykład kilku problemów, które mogą leżeć u podłoża wspomnianej trudności:
Ukrywanie problemów z bliskością za kontaktami z dziećmi.
Nadmierne utożsamianie się z dziećmi.
Lepsze wytyczenie granic w relacji z dziećmi niż w relacji z małżonkiem. Małżonek często myśli: „Jeśli mąż (żona) nie słucha tego, co mam do powiedzenia, przynajmniej dzieci mnie wysłuchają”. W konsekwencji przesadnie angażuje się w relację z dziećmi, ponieważ zwracają one uwagę na to, co mówi. Tacy małżonkowie powinni popracować nad poszanowaniem granic partnera oraz zadbaniem o to, aby czuł się on wolny i kochany.
Błędne wyobrażenia na temat wychowania dzieci i małżeństwa.
Wychowanie dzieci jest zadaniem tymczasowym,
zaś małżeństwo trwałym.
Najbardziej bolesny intruz — romans jednego z partnerów — oznacza podzwonne dla wielu małżeństw zmagających się z problemami. Sądzimy, że podobnie jak w przypadku wcześniej wymienionych problemów, zdrada małżeńska jest tragicznym symptomem innych trudności. Oto kilka z nich:
Poczucie pustki w małżeństwie.
Żądanie, aby małżonek traktował nas tak, jakbyśmy byli doskonali.
Syndrom ofiarykatawybawiciela
Problemy na tle granic
Wszystkie te przykłady wskazują na istnienie poważnych problemów w małżeństwie. Nie wierzymy w to, że rozwód jest automatycznym sposobem rozwiązania problemu zdrady. Jeśli winowajca okaże szczerą skruchę, zerwie romans i okaże trwałą gotowość do pracy nad sobą, zdrada może przerodzić się w wezwanie do osiągnięcia dojrzałości.
Nawet jeśli będziemy pracowali nad ochronieniem małżeństwa przed intruzami, nie uchronimy się przed nieporozumieniami. W następnym rozdziale wyjaśnimy, jak skutecznie radzić sobie z różnymi konfliktami pojawiającymi się w życiu małżeńskim.
opr. mg/mg