Bliski świadek pontyfikatu Jana Pawła II

Z cyklu artykułów na jubileusz 25-lecia polskiej edycji L'Osservatore Romano


Ks. Czesław Drążek SJ

Bliski świadek pontyfikatu Jana Pawła II

Watykańskie «L'Osservatore Romano» jest według historyków dziennikarstwa jednym z najstarszych i najpoważniejszych czasopism 1. Powstało ono za pontyfikatu Piusa IX, gdy w Italii toczyła się walka o zjednoczenie Królestwa i włączenie do niego Państwa Kościelnego. Gazeta ukazuje się od 1 lipca 1861 r. i jest — jak głosi podtytuł — dziennikiem polityczno--religijnym. Upowszechnia nauczanie papieży, informuje o działalności Stolicy Apostolskiej, zajmuje się kwestiami teologicznymi, społecznymi, kulturalnymi i politycznymi. Prezentuje wiadomości i opinie w sposób obiektywny, zwięzły i optymistyczny, zgodnie z mottem umieszczonym w podtytule: «Unicuique suum — każdemu, co mu się należy», oraz «Non praevalebunt — [a bramy piekielne go] nie przemogą».

Za pontyfikatu Piusa XII i Pawła VI z tego «pnia» wyrosły boczne konary — wydania tygodniowe: włoskie w 1947 r., francuskie w 1949 r., angielskie w 1968 r., hiszpańskie w 1969 r., portugalskie w 1970 r. i niemieckie w 1971 r.

Fakt historyczny

Przed 25 laty, na początku pontyfikatu Jana Pawła II, powstało wydanie polskie. Ojciec Święty pragnął, aby jego nauczanie pasterskie docierało na bieżąco do rodaków w kraju i na całym świecie, by umacniało ich wiarę i miłość do Kościoła.

Oficjalna decyzja o wydawaniu pisma zapadła w Watykanie 15 stycznia 1980 r. Substytut Sekretariatu Stanu abp Eduardo Martínez Somalo poinformował w liście dyrektora dziennika «L'Osservatore Romano» prof. Valeria Volpiniego, że Ojciec Święty podjął decyzję o utworzeniu edycji polskiej 2. O inicjatywie papieskiej Sekretarz Stanu kard. Agostino Casaroli powiadomił Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. Sekretarz Episkopatu abp Bronisław Dąbrowski po rozmowie z Księdzem Prymasem przekazał wiadomość wszystkim ordynariuszom diecezji: «Sekretarz Stanu Stolicy Świętej skierował do Prymasa Polski list, w którym powiadamia, że w celu upowszechnienia przemówień Ojca Świętego w Jego ojczystym języku postanowiono, za aprobatą samego Papieża, podjąć obok już istniejących wydawnictw tygodniowych wydawanie w języku polskim na razie raz na miesiąc 'L'Osservatore Romano'. W rozmowie zaś z Arcybiskupem Martinezem ustalono, że 'L'Osservatore' w j. polskim będzie wysyłane paczkami do Kurii Biskupich, które będą rozprowadzać poszczególne numery osobom abonującym. W związku z tym uprzejmie proszę Waszą Ekscelencję, aby był łaskaw polecić swojej Kurii, by doniosła do Sekretariatu Episkopatu (ul. Dziekania 1) quam primum, ile egzemplarzy 'L'Osservatore' chce zamówić. Opłaty za abonament nie są jeszcze ostatecznie ustalone, będą one omówione na majowej Konferencji Episkopatu Polski 3.

Pierwszy numer pisma zszedł z maszyn Drukarni Watykańskiej w Wielki Piątek 4 kwietnia 1980 r. Na stronie tytułowej widniało duże zdjęcie Ojca Świętego i jego odręczny list zaczynający się od słów: «Z radością witam pojawienie się polskiej wersji 'L'Osservatore Romano'».

Nazajutrz, w Wielką Sobotę w południe, redaktor wydania polskiego ks. Adam Boniecki MIC ze swymi najbliższymi współpracownikami Ewą Dudek, Elżbietą Jogałłą i Stefanem Frankiewiczem, z dyrektorem Valerio Volpinim oraz przedstawicielami Drukarni Watykańskiej zostali przyjęci na audiencji w Sali Papieży przez Jana Pawła II, któremu wręczyli pierwszy numer pisma. Ojciec Święty powiedział wówczas, że «jest to moment historyczny» 4.

Po południu tego samego dnia Radio Watykańskie poinformowało swoich słuchaczy w wielu językach o tym ważnym dla Kościoła w Polsce wydarzeniu, zaznaczając, że pismo jest miesięcznikiem i ma na celu upowszechnianie nauczania Ojca Świętego wśród jego rodaków. Wysokość nakładu zależeć będzie od zamówień czytelników 5.

Polacy w kraju i poza jego granicami wiadomość o utworzeniu pisma papieskiego przyjęli z entuzjazmem. W licznych listach do redakcji wyrażali radość i wdzięczność, pytali o warunki prenumeraty, podkreślali jego znaczenie w dziejach piśmiennictwa katolickiego w Polsce:

— Nie mogliście sprawić nam w kraju w święto Zmartwychwstania Pańskiego większej radości od tej, jaką była wiadomość podana przez rozgłośnię Radia Watykańskiego. Oto bowiem ukazuje się miesięcznik «L'Osservatore Romano» w języku polskim. Za tę podniosłą i historyczną chwilę «Bóg zapłać». Bardzo interesujemy się wszelkim poczynaniem i działaniem obecnego Ojca Świętego. I nawet trochę zazdrościmy Włochom, że oni mogą Go oglądać, słuchać i witać się z Nim, i mogą okazywać Mu swoją miłość. A my w kraju jesteśmy tego pozbawieni. Z wielką radością witamy ten nowy miesięcznik. Bowiem przede wszystkim prasa, która pochodzi z miejsca, gdzie Ojciec Święty ma swą siedzibę, może zaspokoić nasze pragnienia bycia blisko Niego. I dlatego ja, najmłodsza z bardzo licznej rodziny, proszę o udzielenie mi informacji, w jaki sposób mogę stać się Waszym stałym czytelnikiem.

— Jesteśmy ogromnie radzi z tego prezentu, jaki uczyniono Polakom wydając «L'Osservatore Romano» w języku polskim. Jesteśmy głodni wszelkiej wiadomości o Ojcu Świętym, a najbardziej Jego własnych słów.

— Niezmiernie mnie ucieszyła wieść, że organ prasowy Watykanu zaczął się ukazywać po polsku. Nietrudno w tej sytuacji wskazać palcem, kto jest przyczyną podjęcia takiej decyzji, i wielkie dzięki mu za to. Proszę Was bardzo o przesłanie mi jednego egzemplarza «L'Osservatore Romano», który w mej pracy naukowej na KUL-u na pewno okaże się niezwykle użyteczny.

— Z wielką radością otrzymałam pierwszy numer polskiego wydania «L'Osservatore Romano». Wreszcie mam w swych rękach gazetę, która będzie dla mnie miarodajnym źródłem wiadomości o tym, co się dzieje w Kościele w sensie globalnym. Chyba nikt nie będzie nam mógł podać tyle wypowiedzi naszego Ojca Świętego i wiadomości o Nim. Dla mnie osobiście i dla nas wszystkich Polaków rozsianych po całym świecie jest to niezmiernie ważne. Polacy wiedzą, że Jego Świątobliwość Jan Paweł II nie jest naszą własnością i należy do całego świata. Nikt nam jednak nie może zabronić kochać Go w sposób specjalny, troszczyć się o Jego zdrowie i dobro, modlić się za Niego gorąco. Cieszę się, że co miesiąc «L'Osservatore Romano» będzie gościem w moim domu.

— Czytając polską edycję «L'Osservatore Romano» uczestniczymy głębiej w życiu Kościoła, a Piotrowa posługa Ojca Świętego Jana Pawła II umacnia naszą wiarę, nadzieję i miłość.

— Uważam, że księża pracujący w parafii mają wielką pomoc w duszpasterstwie, mogą czerpać z tego organu jako ze źródła wiadomości o bieżących wydarzeniach w Kościele wypowiedzi Ojca Świętego oraz czytać wiele ciekawych artykułów na tematy religijne.

— Zwracam się z uprzejmą prośbą o dostarczenie naszemu Ośrodkowi Duszpasterstwa Akademickiego polskiej edycji «L'Osservatore Romano». Stanowiłoby to bowiem znakomity materiał dla spotkań ze studentami.

— Z serdecznym podziękowaniem potwierdzamy odbiór «L'Osservatore Romano» — wersja polska nr 1-6. Czasopisma te zostały włączone do zbiorów Biblioteki Sejmowej 6.

Zapotrzebowanie na pismo było bardzo duże. Po wyborze na Papieża kard. Karola Wojtyły ludzie odczuwali głód prawdziwych wiadomości o tym, co dzieje się w Watykanie. Inicjatywa, by wydawać w języku polskim «L'Osservatore Romano», była poniekąd realizacją ich marzeń.

W drodze do Polski

Miesięcznik z Watykanu do Polski był przewożony koleją. Konferencja Episkopatu pod przewodnictwem Księdza Prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego zaakceptowała plan, by transport docierał do Niepokalanowa, a stąd przygotowane i zaadresowane w Watykanie paczki odbierały kurie diecezjalne, stosownie do zamówień otrzymanych z parafii (3 tys. egzemplarzy docierało do Stoczni Gdańskiej).

«Jestem niezmiernie szczęśliwy — pisał do Ojca Świętego prowincjał franciszkanów o. Stanisław Frejlich — iż decyzją naszego Najdostojniejszego Księdza Kardynała Prymasa Polski oraz Konferencji Episkopatu Polskiego Niepokalanów został zaszczycony pośredniczeniem w rozprowadzaniu 'L'Osservatore Romano' dla diecezji i zakonów oraz wiernych w Polsce. Postaramy się sprostać zadaniom, by jeszcze bardziej służyć Kościołowi świętemu» 7.

Wiele wspólnot i ludzi z miłości do Ojca Świętego bezinteresownie pomagało w dystrybucji pisma. Wydział Spraw Zakonnych pod kierownictwem abpa Bronisława Dąbrowskiego i przy współpracy s. Krystyny Zielińskiej, szarytki, rozprowadzał tysiące egzemplarzy wśród osób konsekrowanych. «Dokładamy również swoją cząstkę — pisała s. Krystyna — do budowania Dobra, jakie przez to pismo się dzieje» 8.

Sekretarz Episkopatu Polski oprócz organizowania transportu «L'Osservatore Romano» do Polski i prenumeraty w kraju prowadził negocjacje z przedstawicielami władz państwowych, aby czasopismo wydawane w Watykanie, a więc poza zasięgiem obowiązującej u nas cenzury, otrzymało prawo wstępu w granice PRL-u. Stosowna umowa z rządem została zawarta 7 listopada 1980 r. 9. Kiedy niektóre numery były przetrzymywane w Urzędzie Celnym, abp Bronisław Dąbrowski interweniował w Urzędzie ds. Wyznań 10.

Dokumentacja pontyfikatu

Wśród wielu pism o tematyce religijnej «L'Osservatore Romano» wyróżnia się swoją specyfiką, która określa jego kształt i formę. Zarówno w przypadku dziennika, jak i wydań tygodniowych głównym celem jest przekazywanie nauczania Ojca Świętego oraz rzetelna informacja o jego posłudze i działalności Stolicy Apostolskiej. Dlatego wydanie polskie w przeważającej części wypełniają dokumenty i przemówienia, homilie i rozważania Jana Pawła II.

«L'Osservatore Romano» jest łącznikiem z Następcą Piotra, z jego urzędem nauczycielskim i działalnością ewangelizacyjną. Czytelnicy podkreślają, jak wielkie znaczenie ma dla nich ten miesięcznik, przygotowywany i drukowany w Watykanie, w centrum chrześcijaństwa i sercu Kościoła. Pismo zaspokaja potrzebę kontaktu z Papieżem Polakiem, informacji o jego uniwersalnej posłudze apostolskiej, poznawania na bieżąco jego nauczania.

Żadne inne czasopismo nie dostarcza czytelnikowi tak wielu wypowiedzi papieskich co «L'Osservatore Romano». Codzienna i tygodniowa prasa zamieszcza wiadomości o wystąpieniach Ojca Świętego, cytuje jego słowa, omawia je i komentuje. Informacje te są bardzo potrzebne, ale nie zastąpią integralnego tekstu encykliki, adhortacji, orędzia, listu, przemówienia czy homilii. Lektura dokumentów papieskich, choć czasem trudna, służy pogłębieniu wiedzy religijnej i formacji chrześcijańskiej. Nie należy poprzestawać na powierzchownych niekiedy opiniach, formułowanych «na gorąco», ale trzeba sięgać do źródeł.

O potrzebie głębszej formacji wiernych mówił Jan Paweł II do uczestników sesji plenarnej Kongregacji Nauki Wiary w lutym 2004 r.: «Zagadnieniem omawianym już wielokrotnie jest recepcja dokumentów urzędu nauczycielskiego Kościoła przez wiernych katolików. Środki społecznego przekazu wprawdzie o nich informują, lecz ich reakcje i interpretacje często bywają dezinformujące. Tymczasem recepcja określonego dokumentu nie może być faktem medialnym, lecz musi być postrzegana przede wszystkim jako wydarzenie eklezjalne — przyjęcie Magisterium w duchu jedności i szczerze podzielanej wiary w nauczanie Kościoła. Jest to bowiem słowo autorytatywne, które wyjaśnia jedną z prawd wiary lub te aspekty nauki katolickiej, które są odrzucane lub wypaczane przez konkretne prądy myślowe lub praktyki. Właśnie ta jego wartość doktrynalna stanowi o wybitnie pastoralnym charakterze dokumentu, którego przyjęcie jest zatem okazją do formacji, katechizacji i ewangelizacji wiernych» 11.

Mamy już 25 roczników polskiego wydania «L'Osservatore Romano», w sumie 259 numerów pisma. Każdy z nich mógłby stanowić osobną książkę. Wszystkie razem dają rozległy obraz tego wspaniałego i tak drogiego Polakom pontyfikatu. Są niezwykle ważnym i niezastąpionym dokumentem historycznym i dorobkiem kulturalnym, z którego korzystają nie tylko studenci przy pisaniu prac magisterskich i doktorskich lub autorzy książek czy artykułów naukowych, ale wszyscy, którzy pragną zapoznać się dokładniej z nauczaniem i posługą pasterską Jana Pawła II.

«'L'Osservatore Romano' po polsku — napisał kard. prymas Józef Glemp — stanowi wspaniałą encyklopedię współczesnego Kościoła w świecie. Jego numery winny znajdować się w biblioteczce każdego kapłana i w wielu katolickich rodzinach» 12.

W różnych wydawnictwach w Polsce, a także w Watykańskiej Księgarni Wydawniczej (Libreria Editrice Vaticana) ukazało się bardzo wiele książek — antologii wypowiedzi Ojca Świętego na wybrane tematy, które są wyborem tekstów tłumaczonych i opracowywanych w polskim «L'Osservatore Romano» i publikowanych na łamach miesięcznika.

Wydawnictwo Pallottinum w serii «Nauczanie papieskie» (Insegnamenti) wykorzystuje wszystkie teksty papieskie, zamieszczane w edycji polskiej. Od kilku lat tłumaczenia wypowiedzi Ojca Świętego, a także wiele artykułów opublikowanych w wydaniu polskim «L'Osservatore Romano» znajduje się na stronach internetowych Sekretariatu Episkopatu Polski «Opoka». Od 2004 r. każdy numer pisma jest prezentowany na stronach internetowych Stolicy Apostolskiej (www.vatican.va).

W ciągu 25 lat istnienia miesięcznika wysokość nakładu zależała od zamówień składanych przez diecezje w kraju, ośrodki polonijne oraz osoby prywatne. Aktualnie nakład polskiej edycji wynosi czterdzieści kilka tysięcy egzemplarzy, z czego ponad czterdzieści tysięcy przeznaczonych jest dla parafii w Polsce, a pozostałe trafiają do środowisk polonijnych, m.in. na obszarach byłego Związku Radzieckiego.

Z okazji 25-lecia powstania polskiego wydania «L'Osservatore Romano» wyrażamy naszą najgłębszą wdzięczność najpierw Ojcu Świętemu, Twórcy pisma i jego najważniejszemu i głównemu Autorowi; Episkopatowi Polski, który od początku do dziś udostępnia je duchowieństwu i wiernym we wszystkich diecezjach; Stolicy Apostolskiej i prefektowi Domu Papieskiego, osobistemu sekretarzowi papieskiemu abpowi Stanisławowi Dziwiszowi za stałą troskę o rozwój polskiej edycji; Dyrekcji i środowisku «L'Osservatore Romano», a także Drukarni Watykańskiej za współpracę w przygotowaniu każdego numeru; duszpasterzom, którzy chętnie przyjmują pismo i przekazują je wiernym; wreszcie współpracownikom redakcji, konsultantom naukowym, kolporterom i czytelnikom, przyjaciołom znanym i nieznanym, którzy słowem i przez modlitwę okazują nam swoją życzliwość i pamięć.

Każdy nowy numer przygotowujemy z myślą o wszystkich, ożywieni miłością do Następcy Piotra i Kościoła, który chcemy coraz lepiej, jak Matkę, poznawać i coraz ofiarniej mu służyć.

Ks. Czesław Drążek SJ
Redaktor polskiego wydania
«L'Osservatore Romano»


Przypisy:

1. J. C. Merrill, H. H. Fischer, The World's great dailies, profiles of Fifty Newspapers, New York 1980, ss. 237-238.

2. Kopia listu z 19 marca 1980 r. w archiwum wydania polskiego.

3. Kopia listu w archiwum wydania polskiego.

4. «L'Osservatore Romano», wydanie polskie (początki), w: ks. Adam Boniecki, Notes rzymski, Kraków 1988 r., I, s. 52.

5. Radio Watykańskie, Radiogiornale, 5 kwietnia 1980 r.

6. Korespondencja w archiwum wydania polskiego.

7. «Wiadomości z Prowincji Matki Bożej Niepokalanej Zakonu Ojców Franciszkanów w Polsce», Rok XVIII, 1981 r., n. 1 (106).

8. List z 28 maja 1981 r. w archiwum wydania polskiego.

9. Ks. Czesław Drążek SJ, «'L'Osservatore Romano' w języku polskim», w: «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 4/2000, ss. 56-57.

10. Radio Watykańskie, Radiogiornale, 1 i 2 marca 1985 r.

11. Jan Paweł II, przemówienie do uczestników sesji plenarnej Kongregacji Nauki Wiary, w: «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 5/2004, s. 43.

12. Kard. Józef Glemp, «Słowa przeczytane — ciągle czekają na czytelników», w: «L'Osservatore Romano», wyd. polskie, n. 4/2000, s. 49.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama