Asyż w Krakowie

Międzynarodowy Kongres dla Pokoju "Ludzie i Religie"

Ks. Ireneusz Skubiś: — Razem ze Wspólnotą św. Idziego w Rzymie podjął Ksiądz Kardynał wielką inicjatywę, która miała początek w Asyżu w 1986 r., a której współorganizatorem i uczestnikiem był Ojciec Święty Jan Paweł II. Potem odbywały się podobne spotkania w różnych miejscach świata — ostatnie na Cyprze w 2008 r. Teraz — w dniach 6-8 września — Eminencja zaprasza wszystkich do Krakowa. Krakowskie spotkanie będzie także przypomnieniem 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Ogrom nieszczęścia spowodowanego przez hitlerowskie Niemcy powinien być ostrzeżeniem dla rodziny ludzkiej. Wojna niszczy, jest zaprzeczeniem miłości. Chciałbym prosić Księdza Kardynała o przedstawienie idei, jaka towarzyszyła słudze Bożemu Janowi Pawłowi II przy pierwszym spotkaniu religii świata w Asyżu.

Kard. Stanisław Dziwisz: — Sługa Boży Jan Paweł II miał na uwadze troskę o pokój, który ma charakter transcendentny i uniwersalny. Oznacza to, że jest on dziełem wszystkich ludzi bez względu na wyznanie, religię czy kulturę. Ideą Asyżu było wzajemne poznawanie się, które prowadzi do głębszej współpracy na rzecz utrwalania pokoju. Oczywiście, pokój nie bierze się z próżni, lecz zbudowany jest na podstawowych zasadach życia społecznego. Należą do nich: prawda, wolność, sprawiedliwość i miłość. Podeptanie którejś z tych zasad czyni pokój zagrożonym i niskiej jakości. Niewątpliwie, najpierw pokój musi zagościć w naszych sercach, aby mógł być rozlewany do serc innych. Jednak — jak podkreślał Papież — punktem wyjściowym staje się wzajemne poznawanie i wyzbywanie się uprzedzeń.

— Jak Ojciec Święty komentował wielkie spotkanie w Asyżu?

— Jan Paweł II cieszył się, że spotkanie w Asyżu znalazło tak wielkie zrozumienie w różnych wspólnotach religijnych. Był przekonany, że sprawa pokoju wszystkim jest bliska. Dlatego, wbrew licznym krytykom, zdecydował się zainicjować zjazd w mieście św. Franciszka.

— Czy spotkania w Asyżu i w innych miejscach na świecie, które miały charakter ekumeniczny, przyczyniły się do głębszego zrozumienia między przedstawicielami poszczególnych religii świata?

— Spotkania te miały nie tylko wymiar ekumeniczny, ale przybrały także formę dialogu międzyreligijnego. Każde spotkanie przyczynia się do lepszego poznawania się i rozumienia. Powstają wspólnie budowane mosty, dzięki którym pojęcie pokoju nie wydaje się abstrakcją.

— Jaki wymiar będzie miało spotkanie, które Ksiądz Kardynał organizuje? Jakie przesłanie przekaże Eminencja uczestnikom spotkania krakowskiego?

— Zjazd krakowski nie będzie miał wymiaru jedynie religijnego, ma charakter uniwersalny, obejmujący cały świat i wszystkich ludzi dobrej woli. Moje przesłanie zatem również będzie mieć wymiar uniwersalny, skierowany do całej ludzkości.

— A jak to spotkanie widzi obecny Papież Benedykt XVI?

— Jest przychylny idei. Sam brał udział w spotkaniu, które odbyło się 2 lata temu w Neapolu.

— Wiadomo, że zaraz po słowie „religia” jawi się pojęcie „kultura”. Słusznie mówi się zatem, że Kraków będzie także miejscem spotkania różnych kultur. Jakich owoców spodziewa się Eminencja w tym zakresie? Mam tu na uwadze także odniesienie Jana Pawła II do kultury, zarówno w wymiarze ogólnym, jak i szczegółowym — wiemy przecież, jak Ojciec Święty cenił kulturę polską i chrześcijańską.

— Jan Paweł II, kiedy gościł w siedzibie UNESCO, przypomniał, że kultura jest właściwym sposobem istnienia i bytowania człowieka. Jeżeli bytowanie — to także poznawanie, rozumienie, współistnienie i współpraca. W tym znaczeniu polska kultura jest jedną z wielu. Oznacza to, że jesteśmy zobowiązani do poznawania innych kultur dla lepszego i właściwego budowania pokoju na świecie.

— Żyjemy w dobie globalizacji. Benedykt XVI w swojej encyklice „Caritas in veritate” dotyka tego problemu i czyni pewne uwagi, które mogą być przydatne dla rozwoju ludzkości. Czy krakowskie spotkanie będzie miało odniesienia do tematów związanych z globalizacją?

— Jednym z tematów licznych dyskusji panelowych będzie globalizacja i tożsamość jako wyzwania dzisiejszych czasów. Jesteśmy mieszkańcami globalnej wioski, w której dystans między ludźmi zostaje wyraźnie skrócony. Oznacza to, że — również dzięki mediom — spotkanie krakowskie może spowodować powstanie wspólnoty na wzór wspólnoty osób. Globalizacja jest także wyzwaniem, aby lepiej i głębiej poznawać swoją wiarę. Chodzi o to, aby umieć ją uzasadnić, gdy ktoś prosi o takie uzasadnienie. Trzeba umieć odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wierzę i czym dla mnie jest wiara. Inaczej mówiąc, trzeba mieć świadomość swojej chrześcijańskiej tożsamości.

— W swoim liście pasterskim Ksiądz Kardynał zwraca uwagę, że spotkanie w Krakowie odbywa się w 20. rocznicę upadku komunizmu — potem upadł mur berliński i nastąpiło zjednoczenie Europy. Proszę o refleksję na temat roli Jana Pawła II w upadku muru ideologicznego stworzonego przez komunizm.

— W europejskich dysputach pomija się fakt rzeczywistego wpływu Jana Pawła II i „Solidarności” na demontaż komunizmu. Urabia się opinię, jakoby mur berliński był początkiem wolności. Tymczasem obalenie muru berlińskiego było efektem działalności papieskiej i solidarnościowej. Dopiero później nastąpiła „Wiosna Ludów” — pamiętnego 1989 r. To właśnie modlitwa-prośba o odnowienie polskiej ziemi stała się rzeczywistym zarzewiem do wzbudzenia nadziei na lepszą przyszłość i upadek komunizmu. Musimy o tym nieustannie przypominać, gdyż wydaje się, jakby celowo ten fakt pomijano.

— Jaką interpretację obecności w świecie idei miłosierdzia Bożego — iskry z Łagiewnik, o której mówił Jan Paweł II — dałby Ksiądz Kardynał? Idea ta będzie obecna podczas krakowskiego spotkania dla pokoju na świecie.

— Miłosierdzie Boże może ograniczyć jedynie sam człowiek, gdy zwątpi w łaskę miłosierdzia. Idea ta jest bliska każdemu, gdyż nikt chyba nie powie, że miłosierdzia nie potrzebuje. Miłosierdzie ma na celu wyzwolenie człowieka z jego nędzy i ukazanie mu lepszej rzeczywistości, o ludzkim obliczu. Miłosierdzie Boże oznacza, że wszystko możliwe jest do uratowania. Miłosierdzie to także styl życia, który zarysowała św. Faustyna: „Boże, daj mi miłosierne oczy, miłosierne uszy, miłosierne ręce i miłosierne serce”.

— Na liście gości zaproszonych na krakowskie spotkanie są przedstawiciele różnych religii i kultur, świata polityki. Gratuluję Eminencji odwagi w podjęciu tej inicjatywy. Motyw pokazania naszego kraju w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej może być również okazją do naświetlenia niektórych problemów związanych z tą rocznicą, zwłaszcza teraz — gdy pojawiają się próby zaciemniania obrazu historycznego. Kongres będzie też dla Polaków okazją do uczestniczenia w spotkaniu o wymiarze światowym, a jednocześnie zaznaczenia naszej religijności i kultury, naszej tożsamości narodowej. Dziękujemy Eminencji za podjęcie tej ważnej inicjatywy.


Międzynarodowy Kongres dla Pokoju „Ludzie i Religie”

„Asyż w Krakowie” 6-8 IX 2009

Plan kongresu:

  • 6 września — niedziela
    10.00 — Sanktuarium Bożego Miłosierdzia
    Uroczysta Eucharystia w obecności przedstawicieli różnych Kościołów chrześcijańskich
    17.00 — Auditorium Maximum — Konferencja otwarcia
  • 7 września — poniedziałek
    9.30 — Sale w centrum miasta — Dyskusje panelowe
    16.30 — Sale w centrum miasta — Dyskusje panelowe
  • 8 września — wtorek
    11.00 — Uroczystości w Auschwitz-Birkenau — Marsz i Ceremonia Pamięci
    17.30 — Kraków, Rynek Główny — Modlitwa o pokój oraz uroczysta Ceremonia Zakończenia

    opr. aś/aś


  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..

    reklama

    reklama

    reklama

    reklama