Temat: Skarbiec
Odkąd istnieje ludzkość na ziemi, wszyscy muszą spodziewać się tego, że kiedyś przyjdzie ten dzień, kiedy trzeba będzie zostawić wszystko i zakończyć swoje ziemskie życie. W różnych wierzeniach i religiach różnie ludzie spoglądali na kres doczesnego życia. Jedni wkładali do grobów przedmioty, którymi miałby się posługiwać zmarły w zaświatach, inni zaś przeciwnie, uważali, że moment śmierci jest chwilą wyzwolenia, wszak ciało traktowali jak więzienie dla duszy. Jeszcze inni palili grzeszne ciało, aby nie zbrukało ziemi. Jednak co do jednego ludzie zdają się być pewni, bez względu na to, jaką religię wyznają i jakie poglądy reprezentują. Nic z tych rzeczy, które gromadzimy tak pieczołowicie na tym świecie nie weźmiemy ze sobą. Nawet najbardziej zasobne konta w banku nie pomogą nam osiągnąć wieczności. Można by zatem zapytać, w takim razie po co to wszystko?
Ile sił, ile czasu ludzie poświęcają, aby gromadzić dobra, jakich nie są w stanie spożytkować w ciągu swojego całego życia, dobra, których także nie będą w stanie przekazać dzieciom, a nawet które często są powodem kłótni i podziałów pośród spadkobierców. Wydawać by się mogło, że człowiek gotów jest tracić zdrowie, siły i czas, aby zgromadzić dobra, które pozwalają mu się rozkoszować ich konsumpcją przez krótką chwilę, zaś jak często ignoruje w to miejsce działania, które mogą z pomocą łaski Bożej dać mu szczęśliwą wieczność.
Dzisiejsza Ewangelia uświadamia nam, że każdy z nas powinien zadać sobie pytanie o swój stosunek do dóbr materialnych. Nie chodzi o to, aby być żebrakiem, by nie starać się żyć godnie i na odpowiednim poziomie. Jednak świadomość, że to co doczesne przemija, to zaś co wieczne trwa na wieki może i powinna odpowiednio pomóc nam sformułować nasze życiowe priorytety.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Wiara pozwala nam spojrzeć nie tylko na te przysłowiowe, ziemskie spichlerze, dobra i konta w banku, ale także na ten skarbiec, spichlerz niebieski, gdzie gromadząc z pomocą łaski Bożej uczynki miłosierdzia, dobre czyny i skarby mające wartość przed Bogiem możemy roztropnie gromadzić niewyczerpane zapasy dobra, z których pozwoli nam Bóg korzystać na wieki.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Gdzie gromadzę moje dobra?