Temat: Nic bez Chrystusa
Przypowieść o krzewie winnym jest tym fragmentem Ewangelii, który powinniśmy sobie dobrze zapamiętać i cytować zawsze, kiedy człowiek mieniący się katolikiem zaczyna nam udowadniać, że nie ważne czy i w co lub kogo wierzymy, ważne tylko jakimi jesteśmy ludźmi. Ostatnie lata a nawet dni udowodniły nam, że relatywizm, jaki rozpanoszył się na świecie, praktycznie uniemożliwia nam ludziom poszukiwanie jakiegoś wspólnego mianownika w dyskusji o prawdzie i dobru, jeśli odrzucimy Chrystusa. Jeszcze w czasach powojennych można było mniemać, że trwałym fundamentem dobra wspólnego będzie prawo naturalne. Ludzkość, która doświadczyła dwóch strasznych wojen, uświadomiła sobie potrzebę odwołania się do wartości, jakie wspólne są ludziom bez względu na ich pochodzenie, rasę czy religię. Niestety, ideologie wrogie życiu bardzo szybko zaczęły kwestionować naturalne fundamenty godności człowieka, w ich miejsce zaczęto coraz szerzej stosować pojęcie „praw człowieka”
Niestety ta retoryka okazała się bardzo niebezpieczna. Wszak pod hasłem praw człowieka wprowadzono bardzo wiele regulacji, które wprost negują nie tylko prawo Boże, ale także elementarne podstawy prawa naturalnego. W ten sposób zakwestionowano prawo do życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci, w ten sposób uderza się w podstawy rodzicielstwa, ograniczając w wielu krajach prawa rodziców i nadając coraz większe kompetencje w tym zakresie instytucjom państwowym i społecznym.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Tymczasem Jezus mówi wprost. Bez Niego nic nie możemy uczynić. Koniec. Kropka. Żadne udowadnianie mające na celu obejście tego zdania nie zakończyło się jak do tej pory dobrze. Wszak Zbawiciel głosząc przykazanie miłości Boga nade wszystko i miłości bliźniego posuniętej aż do miłości nieprzyjaciół troszczy się o każdego człowieka. Reinterpretacja tego przykazania z pominięciem Zbawiciela zawsze prowadzić będzie do umiłowania grzechu, to zaś oznacza zwrócenie się nie tyko przeciw Bogu, ale także przeciwko człowiekowi.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy prawdziwie miłuję Boga i bliźniego?