Głosić Bożą naukę

Temat: Głosić Bożą naukę

Polecenie, jakie Paweł otrzymał od Pana nie pozostawia złudzeń. Jeśli Jezus posyła nas z misją głoszenia Słowa Bożego, bez przyzwolenia Boga nie może nam się nic stać. Jak zatem rozumieć wszystkie prześladowania za wiarę, ograniczenia, jakie Kościół napotyka na drodze ewangelizacji? Z całą pewnością trudno byłoby mówić, że wolą Bożą jest prześladowanie uczniów Pańskich. Jednak co innego, kiedy potraktujemy to jako tzw. dopust Boży. Zatem dlaczego Bóg dopuszcza do takich sytuacji? Czy wszystko da się wytłumaczyć wolną wolą człowieka? Na pewno tłumaczy ona wiele. Gdyby Bóg chciał uczynić nas istotami pozbawionymi wolnej woli, bylibyśmy zapewne uroczymy marionetkami, ale bez możliwości czynienia dobra lub zła. Nie ma bowiem odpowiedzialności, gdy nie ma wolności.
Boże przyzwoleni na cierpienia, jakie spotykają wierzących w Chrystusa niekiedy wpisują się w ich misję służby Ewangelii. Czyż bowiem nie przykłady męczenników najmocniej przemawiają do świata? Czy nie próby, jakim podlegamy najmocniej utwierdzają naszą wiarę? Zatem raz jeszcze należy przywołać tak dobrze znaną nam prawdę, że jeśli Bóg nas posyła i zechce zachować nas od prześladowań i knowań złych ludzi, z całą pewnością tak się stanie. Jeśli jednak dopuszcza cierpienia i prześladowania, to tylko dlatego, że stają się one dla nas sposobnością do wyznania wiary i dania świadectwa.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Tak też było przecież w przypadku Apostoła Narodów. W dzisiejszym pierwszym czytaniu Jezus zapewnia go, że nic mu się nie stanie i Paweł głosi Słowo, posługując uczniom Pańskim. Kiedy jednak nadszedł dzień, gdy trzeba było męczeńską śmiercią przypieczętować ogromny trud apostolski i wielkie dzieło ewangelizacji narodów, Paweł poniósł śmierć za wiarę. Zatem wpatrując się w jego przykład możemy śmiało zawierzyć Bogu naszą posługę wiedząc, że cokolwiek się nie stanie, On ciągle będzie z nami.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy pamiętam, że Bóg jest z nami?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama