Ziarno rzucone w ziemię

Temat: Ziarno rzucone w ziemię

Przypowieść o siewcy nieustannie kieruje do nas pytanie, jaką glebą są nasze serca. Czy słuchając słowa Bożego pozwalam, aby ono wykiełkowało, wzrosło i wydało plon, czy też za chwilę owo ziarno przepada, zostaje zagłuszone przez ułudę rzeczy oddalających nas od Boga, lub też zwyczajnie usycha ze względu na brak trwałego podłoża życia do postępowania drogami Pańskimi. Jakkolwiek nie brzmiała by odpowiedź na postawione nam przez Jezusa pytanie, nadzieją jest dla nas słowo, jakie Bóg kieruje do Swego ludu, a jakie dziś Kościół daje do rozważania w pierwszym czytaniu.
Wezwanie do synów wiarołomnych, to nadzieja także dla nas, którzy tyle razy obiecaliśmy Bogu wierność, tyle razy klękaliśmy przy kratkach konfesjonału, aby postanawiać poprawę, a wkrótce okazywało się, że gleba naszego życia nie pozwala na wydanie owoców głoszonego nam słowa. Trzymając się porównania z przypowieści o siewcy, można by zaryzykować twierdzenie, że praktycznie każdą glebę można obrobić i przygotować pod zasiew. Kwestią czasu i pracy jest to, kiedy stanie się glebą urodzajną.
Tłumaczenie własnego postępowania przyzwyczajeniem, okolicznościami naszego życia nie może być uznane za wystarczające tłumaczenie naszego postępowania dalekiego od Chrystusowej Ewangelii. Wszak Boża Opatrzność prowadzi nas do świętości w każdych okolicznościach i warunkach życia. Owszem, czasem jest nam zwyczajnie łatwiej praktykować, mamy dogodniejsze warunki do postępowania w sposób motywowany wiarą, ale kiedy zwrócimy uwagę na gorliwość współczesnych uczniów Chrystusa, otwartym pozostaje pytanie, czy my, którzy mamy wolność religijną, jesteśmy gorliwsi od tych, którzy żyją w krajach, gdzie Kościół jest prześladowany.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Obrabianie gleby naszych serc jest nie tylko zadaniem dla tych, których rozwój wiary i wychowanie religijne zostało zaniedbane. Każdą glebę trzeba obrabiać, nawozić i dbać o to, aby nie została zachwaszczona lub wyjałowiona. Podobnie z naszym życiem religijnym. Nie pielęgnowane i nie rozwijane, wkrótce może osłabnąć i ulec „zachwaszczeniu” herezjami, różnymi groźnymi nowinkami, trendami, którym bliżej do doktryn politycznych niż od Ewangelii.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Jak dbam o glebę mojego serca?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama