Temat: Radując się w Panu
Radość jest ściśle związana ze szczęściem. Człowiek szczęśliwy, to człowiek radosny. Niestety, radość i szczęście to stan, na który trzeba nie raz ciężko zapracować. Za to kiedy nadejdzie, trwa i powoduje zasłużoną satysfakcję. Z chwilową przyjemnością jest dokładnie odwrotnie. Może nadejść w przeciągu chwili. Eksplodować zadowoleniem, które jednak szybko przeminie i zostawi potężny kredyt do spłaty. Bóg tymczasem proponuje rozwiązanie nie do końca dziś modne. Najpierw każe zapracować, stawia przykazania, obiecuje nagrodę, ale satysfakcja, radość i szczęście wykluwają się nieraz długo i boleśnie.
Dziś wielu nie rozumie, po co właściwie nam przykazania. Dlaczego Bóg nie ogłosi raz na dobre, że kocha nas takimi, jakimi jesteśmy, nie stworzy w raju jakichś stref dla poszczególnych społeczności, subkultur, czy nawet nie wykreśli z listów św. Pawła katalogów występków i nie nazwie nienawiści, egoizmu i sodomii innymi rodzajami miłości. Czemu zamiast przykazania miłości nie zażąda jak wielcy tego świata tolerancji i wtedy …, no właśnie co stało by się wtedy? Czy Bóg, który schlebiałby naszym grzechom i pożądliwością byłby komukolwiek potrzebny? Czy odbierałby chwałę z poranionych serc i brudnych dusz?
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Jezus nie tylko daje nam przykazania miłości. On nakazuje nam trwać w Jego miłości. Jest to jedyna prawdziwa miłość, z której wyrasta dobro, prawda i piękno, z której bierze się sens, cel i wartość ludzkiego życia.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy trwam w miłości Boga?