Przerażający radykalizm

Temat: Przerażający radykalizm

Czytając słowa Ewangelii czasem nie sposób zadać sobie pytania, co stałoby się gdyby dziś jakikolwiek kaznodzieja wypowiadał się w tak kategorycznym tonie, jak Zbawiciel na kartach dzisiejsze Ewangelii? Czy nie zostałby posądzony o ekstremizm, zaskarżony do biskupa miejsca oraz poddany publicznej nagonce we wszystkich mediach. Od laickich poczynając, na katolickich kończąc. Oczywiście, bezsporną jest ta różnica, że Zbawiciel ma prawo mówić to, co chce. Bóg jest Tym, Który dyktuje zasady życia i postępowania. Jemu jesteśmy winni posłuszeństwo i On sam wie, co dla nas najlepsze.
Niestety w naszym codziennym postępowaniu zaczęliśmy ulegać wielkiemu relatywizmowi. Opinie wyraziste, czytelne, zaczerpnięte wprost z Ewangelii uznaliśmy za ekstremę. Nakaz nawracania i głoszenia Słowa Bożego zamieniliśmy na modę prowadzenia jałowych dialogów, które po wielokroć przynoszą więcej szkody niż pożytku. Różnice pomiędzy cnotą a grzechem uczyniliśmy tak mglistą, że wielu ludzi w tych czasach zamętu zwyczajnie nie wie, że czyni źle, co więcej angażuje się w różnego rodzaju ruchy i stowarzyszenia, które propagują jedne z najobrzydliwszych grzechów.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Powrót do głoszenia czystej Ewangelii, wsłuchanie się w słowa Pana, naśladowanie Go i życie na co dzień Ewangelią może i powinno nam przywrócić ostrość sądu i spojrzenia. Bóg dając nam Dobrą Nowinę nie tylko objawił nam Swoją wolę, ale wezwał nas, abyśmy głosili ją i sami wypełniali. Abyśmy byli apostołami głoszącymi słowem i czynem wszystko, co zostało nam objawione w Imię Boże.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy zachowuję słowa Ewangelii?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama