EUCHARYSTIA – SPOTKANIE TEGO, CO LUDZKIE, Z TYM, CO BOŻE
Według tradycji cud rozmnożenia chleba dokonał się w miejscowości Tabgha na północno-zachodnim wybrzeżu Jeziora Galilejskiego. W tym ewangelicznym wydarzeniu to, co ludzkie spotkało się z mocą Bożą. A tym, co ludzkie były: głód ludzi, drobne zapasy żywności u uczniów (można powiedzieć – ich prowiant: pięć chlebów i dwie ryby), bezsilność uniemożliwiająca dostarczenie żywności tłumom. Tym, co boskie były: słowo Jezusa, wzywające do przyniesienia prowiantu, błogosławieństwo nad chlebami i rybami oraz śmiałe przekazanie chleba uczniom, którzy rozdzielili go pomiędzy ludzi. Wszyscy posili się do syta. Moc Boża Jezusa nie okazałaby się, gdyby nie pojawił się w tym wydarzeniu zwyczajny trud człowieka, włożony we wcześniejszy wypiek chleba i złowienie ryb, a także zaangażowanie uczniów w rozdawanie pokarmu, a potem w zbieranie resztek żywności. Oczywiście, Jezus mógł tłumy nakarmić swoją Bożą mocą, bez pomocy człowieka. Tak przecież nieraz czynił; na przykład uciszył burzę na jeziorze, nie angażując w to uczniów. Jednak tym razem Boże działanie Jezusa spotyka się z ludzką aktywnością uczniów, tę aktywność wręcz wyzwala.
Opis rozmnożenia chleba dokonany przez Ewangelistę Mateusza zawiera w sobie wewnętrzną medytację nad ustanowieniem Eucharystii podczas Ostatniej Wieczerzy. Najwyraźniej wskazuje na to obecność chleba w obydwu wydarzeniach oraz czynności Jezusa wobec chleba. Zarówno w czasie rozmnożenia w Tabdze, jak i podczas ustanowienia Eucharystii w jerozolimskim Wieczerniku, Jezus chleb: wziął, odmówił nad nim błogosławieństwo, połamał go i dał uczestnikom spotkania. Kontynuując mateuszową myśl, tradycja chrześcijańska w cudzie rozmnożenia chleba widziała bardzo wyraźną zapowiedź Eucharystii. Na podłodze bazyliki w Tabdze znajdują się piękne, bizantyjskie mozaiki. Jedna z nich przedstawia cztery chleby i dwie ryby. Gdzie jest piąty chleb? – pyta pielgrzym oglądający mozaikę. Piąty chleb – to ten, który w czasie Mszy św. znajduje się na ołtarzu.
Każda Msza święta jest spotkaniem tego, co ludzkie, z tym, co Boże. Ludzkimi są: codzienne troski człowieka, jego potrzeby, czasem może po prostu głód, czasem lęk, na przykład przed chorobą, przed zakażeniem się wirusem, bezsilność wobec ogromu ludzkich potrzeb i cierpień. Boskimi są: słowo Jezusa, wzywające człowieka do duchowej aktywności, czyli do złożenia na ołtarzu – trudów, prac i cierpień, następnie błogosławieństwo Jezusa nad chlebem i winem, które przemieniają się w Jego Ciało i Krew, i w końcu ośmielenie uczniów, by zanieśli ludziom owoc tej przemiany, czyli Komunię świętą. Doświadczenie sytości po Komunii św. sprawia, że człowiek ma nowe duchowe siły, by podjąć codzienne obowiązki, a także by nieść swoje cierpienia.