W świecie pełnym niepokoju i duchowego chaosu, coraz więcej osób mówi wprost: „Nie daję rady”. Zagubieni, poranieni, zmęczeni – szukamy ulgi w terapii, w rozwoju osobistym, w ciszy natury. I dobrze, że tak robimy. Ale są takie miejsca w sercu, gdzie nie dotrze ani psycholog, ani bliski człowiek. Miejsca, które może uleczyć tylko miłość Boga.
Z takiego właśnie założenia wychodzi Joanna Bątkiewicz-Brożek – autorka bestsellerowych książek o ojcu Dolindo. Jej nowa propozycja duchowa, zatytułowana „Jezu, Ty się mną zajmij. Terapia serca. 9-dniowa nowenna oddania się Matce Bożej z ks. Dolindo Ruotolo”, to konkretna odpowiedź na duchowe potrzeby naszych czasów.
Ta nowenna to propozycja dla tych, którzy nie mają siły na 33 dni rekolekcji. Dla tych, którzy próbują się modlić, ale mają w sercu tylko zmęczenie. Dla tych, którzy tęsknią za ciszą i pokojem. Joanna Bątkiewicz-Brożek nazywa ją „duchową terapią serca” – i nie jest to metafora. To naprawdę dziewięć dni, które mogą zmienić wszystko. Każdego dnia uczestnik spotyka się z konkretnym tematem, historią, modlitwą i adoracją. Ojciec Dolindo prowadzi nas przez te dni z niezwykłą czułością i mądrością człowieka, który sam przeszedł przez piekło życia, nie tracąc wiary.
Wśród tematów, które podejmowane są w trakcie nowenny, znajdziemy uzdrowienie relacji rodzinnych, pojednanie z własną historią życia, przebaczenie sobie i innym, a także doświadczenie duchowego dziecięctwa – czyli przyjęcia prawdy, że jestem kochany bezwarunkowo. Jest też miejsce na adorację w ciszy, na sakrament spowiedzi i na zawierzenie swojego serca Niepokalanemu Sercu Maryi. To wszystko odbywa się nie w atmosferze napięcia, lecz łagodnego prowadzenia. Bez presji – z ogromną miłością i troską.
Jezus mówi do ojca Dolindo: „Odpocznij we Mnie”. To zdanie wraca wielokrotnie w książce. I właśnie do tego prowadzi nowenna: do wewnętrznego odpoczynku, którego nie daje świat. Żadna litania, żadne słowa nie mają sensu, jeśli nie są wypowiedziane sercem. Jeśli nie prowadzą do zaufania.
Dlatego każdego dnia autorka zaprasza: przyjdź do kaplicy, usiądź w ciszy, zostaw telefon, zostaw troski, zostaw siebie. I pozwól Bogu się sobą zająć.
Dla tych, którzy w sercu słyszą pytanie: „Czy chcesz być uzdrowiony?” – ta nowenna może być odpowiedzią. Nie trzeba wiele. Wystarczy dziewięć dni. I jedno powtarzane zdanie, które może zmienić wszystko: „Jezu, Ty się mną zajmij”. Bo to właśnie jest terapia serca – pozwolić, by zajął się nami Bóg.
Źródło: Wydawnictwo Esprit