6
sierpnia
sobota
Święto Przemienienia Pańskiego
Rok liturgiczny: C/II
Pierwsze czytanie:
Dn 7, 9-10. 13-14
Psalm responsoryjny:
Ps 97, 1-2. 5-6. 9 (R.: por. 1a i 9a)
Drugie czytanie:
2 P 1, 16-19
Werset przed Ewangelią:
Mt 17, 5c
Ewangelia:
Łk 9, 28b-36

Patroni:

  • św. Justus i Pastor,
  • św. Hormizdas Pp,
  • bł. Oktawian,
  • bł. Schecelin,
  • bł. Maria Franciszka od Jezusa {Anna Maria} Rubatto,
  • bł. Karol López Vidal,
  • bł. Tadeusz Dulny

Liturgia na dzień 2022-08-06:

Pierwsze czytanie

Dn 7, 9-10. 13-14
Czytanie z Księgi proroka Daniela

Patrzałem, aż postawiono trony, a Przedwieczny zajął miejsce. Szata Jego była biała jak śnieg, a włosy Jego głowy jakby z czystej wełny. Tron Jego był z ognistych płomieni, jego koła — płonący ogień. Strumień ognia się rozlewał i wypływał sprzed Niego. Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed Nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi.

Patrzałem w nocnych widzeniach, a oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.

Psalm responsoryjny

Ps 97, 1-2. 5-6. 9 (R.: por. 1a i 9a)
Pan wywyższony króluje nad ziemią

Pan króluje, wesel się, ziemio, *
radujcie się, liczne wyspy!
Obłok i ciemność wokół Niego, *
prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu.

Pan wywyższony króluje nad ziemią

Góry jak wosk topnieją przed obliczem Pana, *
przed obliczem władcy całej ziemi.
Jego sprawiedliwość rozgłaszają niebiosa, *
a wszystkie ludy widzą Jego chwałę.

Pan wywyższony króluje nad ziemią

Ponad całą ziemię *
Tyś bowiem wywyższony
i nieskończenie wyższy *
ponad wszystkich bogów.

Pan wywyższony króluje nad ziemią

Drugie czytanie

2 P 1, 16-19
Czytanie z Drugiego listu świętego Piotra Apostoła

Najmilsi:

Nie za wymyślonymi mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale nauczaliśmy jako naoczni świadkowie Jego wielkości.

Otrzymał bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki oto głos Go doszedł od wspaniałego Majestatu: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie». I słyszeliśmy, jak ten głos doszedł z nieba, kiedy z Nim razem byliśmy na górze świętej.

Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach.

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Mt 17, 5c
Alleluja, alleluja, alleluja

To jest mój Syn umiłowany,
w którym mam upodobanie,
Jego słuchajcie.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Łk 9, 28b-36
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie. Tymczasem Piotr i towarzysze snem byli zmorzeni. Gdy się ocknęli, ujrzeli Jego chwałę i obydwóch mężów, stojących przy Nim.

Gdy oni odchodzili od Niego, Piotr rzekł do Jezusa: "Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza". Nie wiedział bowiem, co mówi. Gdy jeszcze to mówił, zjawił się obłok i osłonił ich; zlękli się, gdy weszli w obłok.

A z obłoku odezwał się głos: "To jest mój Syn wybrany, Jego słuchajcie". W chwili, gdy odezwał się ten głos, Jezus znalazł się sam.

A oni zachowali milczenie i w owym czasie nikomu nic nie oznajmili o tym, co widzieli.

[Uwaga: Gdy święto wypada poza niedzielą, przed Ewangelią jest jedno czytanie.]

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Promieniować modlitwą

ks. Michał Kwitliński ks. Michał Kwitliński

„Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił”. Czym była modlitwa Jezusa na Górze Tabor? Zdarzenie to jest tak tajemnicze, że trzeba być ostrożnym przy jego interpretacji. Możemy wszakże założyć, że z Panem Jezusem działo się to, co z każdym człowiekiem, kiedy się modli. W trakcie modlitwy relacja człowieka z Bogiem staje się szczególnie bliska, bo jest dialogiem, rozmową przyjaciół.

Ewangelista pisze, że Pan Jezus się modlił, a więc wykonywał czynność właściwą dla Jego ludzkiej natury. Nie możemy powiedzieć, że Jezus Chrystus w swej Boskiej naturze, modli się do Ojca. Relacje między osobami Boskimi, całkowicie sobie równymi, nie dadzą się opisać żadnym ludzkim pojęciem. Owszem, na Górze Tabor uczniowie ujrzeli przez chwilę Boską naturę Pana Jezusa, która przebijała się niejako przez naturę ludzką. To oczywiście nie jest dostępne nikomu, nie jesteśmy Bogiem. Pan Jezus z różnych przyczyn chciał, aby Jego chwała stała się fizycznie widoczna. Ale światło, którym promieniuje, pokazuje też, czym jest Jego modlitwa. W ludzkiej naturze Pana Jezusa rodziła ona tak silną więź z Ojcem, że czasem wyrażała się ona w sposób widzialny.

Przemiana która następuje w ciele Pana Jezusa mówi nam o tym, czego doświadcza każdy człowiek w trakcie modlitwy, choć nie tak intensywnie. Nasza natura jest bowiem, w odróżnieniu od Jego, naruszona grzechem, nie możemy na ziemi osiągnąć takiego zjednoczenia z Ojcem jak Jezus. Boże życie przenika nas jednak zawsze, gdy znajdujemy się w stanie łaski, zaś w trakcie modlitwy pozwalamy Bogu działać w nas z większą mocą. W wyjątkowych wypadkach powoduje to jakąś widzialną zmianę fizyczną. Zazwyczaj nie odczuwamy nic szczególnego na poziomie fizjologicznym i emocjonalnym, bo relacja z Bogiem jest duchowa. Tym niemniej Bóg dotyka całej naszej osoby, a więc również ciała, które z duszą tworzy w tym świecie jedność. Nie byłoby dobrze oczekiwać niezwykłych reakcji naszego ciała w trakcie modlitwy. Ale warto być świadomym, że Bóg chce nas przemieniać całych. W praktyce może to oznaczać, że Boża łaska przenikająca mnie w czasie modlitwy sprawia, że na przykład choroba fizyczna staje się łatwiejsza do zniesienia, bo odkrywam, że może mnie ona prowadzić do zjednoczenia z krzyżem Jezusa. Innym razem modlitwa pomoże mi lepiej zrozumieć własną godność, która odnosi się również do mojego ciała. Może podejmę wówczas postanowienie co do swoje stylu życia i zachowania, a tym samym całym sobą zbliżę się bardziej do Boga.

„Jego odzienie stało się lśniąco białe”. Modlitwa zmienia człowieka, ale nie tylko jego. Kiedy się modlę, Boża łaska udziela się światu wokół mnie. Czy da się to zobaczyć i zmierzyć spektroskopem? Raczej nie, ale kto ma zwyczaj modlitwy jadąc autobusem, stojąc w kolejce czy idąc ulicą, wie, że ona promieniuje, nawet jeśli nikt jej nie widzi. I przynosi skutek.