Unikanie rozmowy o grzechu i jego konsekwencjach to błąd – podkreśla ks. Sławomir Kostrzewa, duszpasterz młodzieży. Jego zdaniem dziecku należy pomóc w rachunku sumienia.
Jak wyjaśnić dziecku grzech i spowiedź? Ks. Kostrzewa tłumaczy to na łamach „Naszego Dziennika”. Duszpasterz przyznaje, że „pewna część rodziców bagatelizuje sprawę wychowywania swoich dzieci do sakramentu pokuty, formacji ich sumień do mierzenia się z własną słabością”.
Zacząć od miłości Boga
Ojcowie i matki zakładają, że ich dzieci nie popełniają żadnych grzechów, bo są małe i nie rozumieją, co to jest zło. W efekcie tego popełniają błąd nie podejmując z nimi rozmów o grzechu i o jego konsekwencjach. Jeśli już, to z reguły ograniczają się do komunikatów: „to było złe”, „nie rób tego więcej”. Zdaniem duchownego „to o wiele za mało”. Ks. Kostrzewa zachęca rodziców, by potraktowali spowiedź swoich dzieci poważnie. I podpowiada, że
„zawsze trzeba wyjść od ukazania prawdy o miłości Boga do ludzi, o tym, że Jezus musiał bardzo cierpieć z powodu naszych grzechów i umarł za nasze winy na krzyżu; o potrzebie uświadomienia sobie popełnionego zła, żałowania za nie, to znaczy przeproszenia Boga, i o potrzebie szczerego wyznania grzechów w konfesjonale. Następnie warto podpowiedzieć dziecku, jak może naprawić zło, którego się dopuściło, co może zrobić, aby stawać się lepszym i bardziej okazywać miłość Bogu i ludziom”.
Przy czym to nie może być jednorazowa rozmowa.
Wszystkie grzechy świata
„Następnie – podkreśla kapłan – ważne jest, aby pomóc przeprowadzić dziecku rachunek sumienia. Nie może być tak, że dziecko zostanie z tym samo”. Duchowny podaje tu przykład dziewczynki, która
podczas spowiedzi zaczęła czytać z książeczki wszystkie grzechy po kolei, jakie były w rachunku sumienia.
„Po kilkunastu minutach wsłuchiwania się w to, jak dziecko czyta, kapłan przerwał spowiedź i zapytał, czy dziecko wszystkie te grzechy popełniło – opowiada ks. Kostrzewa. – Dziewczynka zaprzeczyła, ale tłumaczyła się potem, że myślała, że tak właśnie ma się spowiadać, «że trzeba przeczytać wszystko z rachunku sumienia», bo nikt jej nie wytłumaczył, że trzeba z tej listy «wybrać» jedynie te grzechy, które się popełniło”.
Źródło: „Nasz Dziennik”
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.