TVP nie zgadza się na dopuszczenie do udziału w debacie konserwatywnych stacji – podaje sztab Karola Nawrockiego. Prawdopodobnie w środę odbędą się dwie osobne debaty: jedna prowadzona przez TVP, TVN i Polsat oraz druga w Republice i być może wPolsce24 i Trwam.
Zastępca rzecznika PiS Mateusz Kurzejewski, który uczestniczył w rozmowach ze strony sztabu wspieranego przez PiS kandydata Karola Nawrockiego, napisał w serwisie X:
„TVP w likwidacji ustami dyrektora (Grzegorza - PAP) Sajóra zdecydowanie odmawia rozszerzenia debaty o Telewizję Republika i wPolsce.pl, oraz wszystkich innych przedstawicieli mediów, którzy są zainteresowani jej współorganizacją. To kompletny brak szacunku do widzów i wyborców”.
Rzeczniczka sztabu Rafała Trzaskowskiego twierdzi natomiast, że rozmowy w sprawie debaty zerwano z powodu protestu konkurenta. Zaplecze Nawrockiego odpowiada, że rozmowy nie zostały zerwane.
Powtórka z rozrywki
Debata między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim, którzy zmierzą się ze sobą w drugiej turze wyborów prezydenckich ma się odbyć w środę o godz. 20:00. Spotkanie organizuje podlegająca rządowi TVP oraz popierające władzę stacje TVN i Polsat. To z nich mają pochodzić dziennikarze prowadzący debatę.
Sztab Karola Nawrockiego optuje za tym, by dla równowagi pojawił się ktoś z konserwatywnych telewizji, jak Republika, wPolsce 24 czy Trwam. TVP ma się na to nie zgadzać.
Druga debata
Prezes Republiki Tomasz Sakiewicz zapowiada, że jeśli jego stacja nie zostanie dopuszczona, to przeprowadzi debatę tego samego dnia o godz. 18:00. Tak było już przed pierwsza turą głosowania. Debata była wtedy współorganizowana przez Trwam i wPolsce 24, a transmitował ją dodatkowo internetowy Kanał Zero.
Rafał Trzaskowski nigdy nie pojawił się w Republice, natomiast Karol Nawrocki był obecny w TVP. (PAP)
Źródło: