Ekshumowani po latach. Sześciu żołnierzy AK spoczęło na Rossie

Edward Borkowski oraz pięciu żołnierzy AK z oddziału Sergiusza Zyndrama-Kościałkowskiego ps. Fakir spoczęli na Cmentarzu na Rossie. „Niech przykład męstwa i ofiarnego patriotyzmu tych poległych żołnierzy będzie inspiracją i umocnieniem wobec trudnych wyzwań” – podkreślił w liście prezydent Karol Nawrocki.

W dniach 22-26 września Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych organizuje na terenie Republiki Litewskiej obchody upamiętniające ofiary zbrodni ponarskiej w Wilnie i na Wileńszczyźnie. Uczestniczą w nich m.in. weterani walki o niepodległość, działacze opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowane.

Delegacja z Polski na czele z szefem UdSKiOR Lechem Parellem wzięła we wtorek udział w uroczystościach pogrzebowych Edwarda Borkowskiego oraz pięciu żołnierzy NN Armii Krajowej z oddziału Sergiusza Zyndrama-Kościałkowskiego ps. Fakir.

W uroczystości wzięli także udział przedstawiciele polskich i litewskich władz państwowych i samorządowych, a także weterani walk o niepodległość RP, przedstawiciele organizacji kombatanckich oraz środowisk ofiar represji wojennych i powojennych, sybiracy, byli więźniowie polityczni i działacze opozycji antykomunistycznej, przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, instytucji kultury, służb mundurowych, duchowieństwa, a także stowarzyszeń polonijnych i uczniowie szkół polskich na Wileńszczyźnie. Udział wzięła także rodzina Edwarda Borkowskiego.

Uroczystości rozpoczęła msza święta w intencji zmarłych żołnierzy odprawiona w Kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła na Antokolu w Wilnie.

Prezydent Nawrocki wskazuje wzór dla przyszłych pokoleń

List do uczestników pogrzebu skierował prezydent Karol Nawrocki. Prezydent podkreślił, że „nasze serca przepełnia dziś głęboki smutek, ale też ulga i prawdziwa duma”.

„Mimo upływu lat wciąż czujemy żal po poległych jednych z najlepszych synów Rzeczypospolitej, jej heroicznych, wiernych do końca żołnierzy. Zarazem jednak cieszy nas, że możemy im oddać należną część” – zaznaczył.

Nawrocki zapewnił, że Rzeczpospolita i działające w jej imieniu instytucje – na czele z IPN – nie ustaną w wysiłkach, dopóki wszyscy bohaterowie walk o wolność i niepodległość nie zostaną odnalezieni, godnie pochowani i uczczeni.

„Budując naszą pomyślną przyszłość, szanujemy również bohaterów z przeszłości. Nie pozostawimy żadnego z nich w otchłani niepamięci. Polska i polskość ufundowane są bowiem na systemie wartości, którego centrum stanowi człowiek i jego dobro. Nie chwała imperium, nie zbrodnicza ideologia, nie chciwość i korupcja elit, jak w ościennym państwie, które źle traktuje nawet swoich żołnierzy – lecz właśnie człowiek, bliźni, rodak” – zaznaczył w liście prezydent.

Wskazał również, że Polska wspólnota narodowa otacza szacunkiem każdego z nich, a w sposób szczególny bohaterów walk o prawo do spokojnego życia i rozwoju we własnym niepodległym państwie. „Niech przykład męstwa i ofiarnego patriotyzmu tych poległych żołnierzy będzie inspiracją i umocnieniem wobec trudnych wyzwań – dla nas, współczesnych i dla następnych pokoleń naszego narodu” – podkreślił. List odczytał prezydencki doradca Jan Józef Kasprzyk.

Szef polskiej ambasady na Litwie Grzegorz Marek Poznański powiedział, że podczas uroczystości zebrano się, aby w cywilizowany i chrześcijański sposób pochować naszych bohaterów, którzy walczyli z najeźdźcą i cywilizacją śmierci.

„Chociaż ich ciała dosięgły wrogie kule, oni nadal żyją. A przede wszystkim żyje to, o co walczyli – wolna Polska, wolność, prawa. Za to, że walczyli w trudnych czasach, jesteśmy im dziś wdzięczni” – podkreślił Poznański.

Natomiast zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej i dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN dr hab. Krzysztof Szwagrzyk podkreślił, że nie były to zwyczajne prace archeologiczne, które miały za zadanie tylko odnaleźć szczątki i zidentyfikować ludzi.

„Jest to sprawa wagi państwowej. W ten sposób państwo polskie, ale też my, jako obywatele, upominamy się o naszych bohaterów” – powiedział. Zaznaczył, że Rossa to niezwykły cmentarz w historii i sercach Polaków. „Dziś sześciu żołnierzy po tylu latach spocznie tu obok swojego dowódcy”.

Edward Borkowski oraz pięciu żołnierzy Armii Krajowej z oddziału „Fakira” spoczęło w kwaterze wojskowej przy Mauzoleum Matki i Serca Syna na Cmentarzu na Rossie.

Uroczystości zostały organizowane przez Instytut Pamięci Narodowej we współpracy z Ambasadą RP w Wilnie.

Walka pod Raubiszkami i los żołnierzy oddziału Fakira

4 lutego 1945 r. pod Raubiszkami (gmina Maguny, rejon święciański) oddział Samoobrony Wileńskiej AK pod dowództwem Sergiusza Zyndrama-Kościałkowskiego ps. Fakir stoczył walkę z patrolami NKWD. W wyniku potyczki dowódca oddziału został ciężko ranny i mimo natychmiastowej ewakuacji po kilku godzinach zmarł. Jego ciało pochowano nad Jeziorem Dubińskim, na wzgórzu w pobliżu leśniczówki Błużniany.

Poległych w walce żołnierzy z oddziału „Fakira”, na polecenie Sowietów, pochowali nieopodal miejsca walk mieszkańcy wsi w prowizorycznej ziemiance. Jeden ze świadków tamtych wydarzeń wspominał: Polegli zostali złożeni w zbiorowej mogile przy drodze. Po kilku tygodniach miały być zrobione przez rodziny ekshumacje.

Ciało „Fakira” wkrótce po tych wydarzeniach ekshumowano i pochowano na Cmentarzu na Rossie. Ciał jego żołnierzy nie przeniesiono, a miejsce pochówku z czasem uległo zatarciu. Od lat 40. XX w. teren w okolicach Raubiszek uległ znacznej zmianie – dawne pola porósł las, zmienił się układ dróg oraz linia brzegowa jeziora, względem której świadkowie lokalizowali mogiłę.

Trzyletnie poszukiwania IPN zakończone odnalezieniem mogiły żołnierzy AK

Prace poszukiwawcze, prowadzone przez zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, w Raubiszkach były realizowane przez trzy lata, począwszy od 2018 r. Ostatecznie jesienią 2020 r., po przebadaniu łącznie ponad trzech tysięcy metrów kwadratowych terenu (wykonano m.in około 3,5 tysiąca ręcznych odwiertów archeologicznych), zespół BPiI – przy wsparciu wolontariuszy ze Stowarzyszenia Odra-Niemen oraz wileńskiej młodzieży – natrafił na poszukiwaną mogiłę. Ujawniono w niej szczątki sześciu żołnierzy przy których znajdowały się elementy wyposażenia wojskowego i przedmioty osobiste, m.in. polskie guziki wojskowe.

Dzięki przeprowadzonym badaniom genetycznym potwierdzono tożsamość Edwarda Borkowskiego, urodzonego w 1922 r. we wsi Pasieki Pawłowskie. Informacja o jego identyfikacji została ogłoszona publicznie podczas uroczystości wręczenia not identyfikacyjnych rodzinom ofiar totalitaryzmów 1 grudnia 2023 r. w Warszawie. Pozostali odnalezieni żołnierze nie zostali zidentyfikowani.

W wyniku przeprowadzonych badań historycznych ustalono jednak z dużym prawdopodobieństwem, że wśród odnalezionych żołnierzy może znajdować się Jarosław Skrodzki ps. Zeks, Jur, urodzony w 1908 r., zastępca „Fakira” i kierujący jedną z dwóch niezależnych komórek likwidacyjnych wileńskiego Okręgu Armii Krajowej. Wskazują na to w zachowane raporty NKWD sporządzone bezpośrednio po walce. Poszukiwania genealogiczne nie doprowadziły jednak do odnalezienia krewnych Skrodzkiego w stopniu pokrewieństwa umożliwiającym przeprowadzenie badań genetycznych i identyfikacyjnych.

Źródło: Logo PAP

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama