Za uzależnieniem od pornografii często stoi poważniejszy problem

Gene jest jednym z wielu mężczyzn, którzy wpadli w poważne kłopoty z powodu uzależnienia od seksu. Film dokumentalny Exodus Cry, „Buying Her” pokazuje, że uzależnienie to, choć samo w sobie groźne, związane jest często z jeszcze poważniejszymi problemami. Nazwanie ich po imieniu to pierwszy krok do wolności.

Gene miał dwanaście lat, kiedy po raz pierwszy zetknął się z obrazami nagich kobiet w zmysłowych pozach. Znalazł je w szopie w domu swojego kuzyna. Nie spodziewał się wtedy, że to zetknięcie z pornografią doprowadzi go ostatecznie do więzienia.

Pornografia: wstydliwy problem

Uzależnienie od pornografii to problem niezwykle wstydliwy. Widać to za każdym razem, gdy próbuje się zebrać dane statystyczne, aby go oszacować. Kolejne badania wskazują, że problem jest powszechny, ale jego skalę trudno ocenić, ponieważ ankietowane osoby niechętnie udzielają odpowiedzi. Jedno z badań wskazało, że około 10% mężczyzn cierpi na uzależnienie od pornografii. Inne – że niemal 90 proc. mężczyzn przyznało się do korzystania z materiałów pornograficznych w ciągu poprzedniego miesiąca. Jeszcze inne – że 90 procent dzieci w wieku 8-16 lat miało styczność z takimi materiałami. [Link tu]. Na podstawie ankiet trudno oszacować prawdziwy wymiar problemu, są jednak dane obiektywne, takie jak liczba witryn pornograficznych w internecie albo liczba zapytań kierowanych do wyszukiwarek internetowych. Okazuje się, że jedna czwarta takich zapytań dotyczy właśnie pornografii. Zyski przemysłu pornograficznego w samych tylko Stanach Zjednoczonych wynoszą ponad 1,15 biliona dolarów.

Problem dotyka wszystkich – żonatych i nieżonatych. Do organizacji zajmujących się terapią zgłaszają się przedstawiciele wszystkich zawodów, w tym duszpasterze wszelkich wyznań, rabini i pastorzy protestanckich Kościołów, w których nie obowiązuje celibat. W jednym z amerykańskich badań aż 50 procent duszpasterzy przyznało, że regularnie korzysta z pornografii. Zamilczenie problemu nie pomoże. Trzeba o nim mówić, a nazwanie go po imieniu to pierwszy krok do uwolnienia się od uzależnienia.

Od nadużyć seksualnych do uzależnienia

Zdecydowana większość mężczyzn, z którymi zetknęli się autorzy filmu „Buying her” przyznaje, że ich zmagania seksualne zaczęły się już w dzieciństwie lub latach nastoletnich. Tak było w przypadku Gene'a. W dzieciństwie często czuł się samotny. Jego rodzice byli zawsze zajęci, a on sam był spragniony uwagi. Na domiar złego, w wieku sześciu lat był molestowany przez opiekunkę.

Tak zaczęło się jego wieloletnie zmaganie.

„Najbardziej szkodliwe było to, że nie mogłem nikomu powiedzieć o molestowaniu. Całe moje zagubienie i ból skierowałem do wewnątrz siebie. Sądziłem, że to ze mną jest coś nie tak i gdybym o tym powiedział innym, odrzuciliby mnie”.

Doświadczenie molestowania seksualnego, zagubienie emocjonalne doprowadziło Gene’a do pornografii. W wieku 12 lat natknął się na setki czasopism w szopie swojego kuzyna. To stało się początkiem jego uzależnienia. To, czego nie umiał odkryć w realnym świecie (bliskość emocjonalna i fizyczna, wzajemna miłość), próbował znaleźć w obrazach.

Ból poprzedza pornografię

„Ból zawsze poprzedza pornografię” – mówi Gene, który po wielu latach, gdy zdołał uwolnić się od nałogu, stał się duszpasterzem mężczyzn i młodzieńców, a obecnie organizuje rekolekcje dla osób zmagających się między innymi z uzależnieniami seksualnymi. Chociaż wielu mężczyzn udaje, że oglądają pornografię tylko dlatego, że jest to „fajne”, jego wieloletnie doświadczenie pokazuje mu, że każde uzależnienie od pornografii poprzedzone jest jakąś formą bólu.

Może to być nieprzepracowany ból z przeszłości, samotność, niezdolność do radzenia sobie z emocjami, ale lista jest znacznie dłuższa – wskazuje McConnell. Pornografia służy wtedy jako „doświadczenie poprawiające nastrój”, które znieczula ból. Problem polega na tym, że ta idea staje się tak głęboko zakorzeniona w mózgach mężczyzn, że po pewnym czasie błędnie biorą oni wszelkie uczucia bólu za pożądanie seksualne.

Od pornografii do gwałtu

Kiedy żona Gene’a była w ciąży, kłopoty zaczęły się na nowo. Jego żona, zmagając się z własną traumą, zaczęła go odrzucać.

„Od razu pomyślałem, że widzi we mnie tego brudnego chłopca, za którego się uważałem” – mówi Gene.

Jego problemy w związku po raz kolejny popchnęły go na skraj nałogu. Tym razem nie skończyło się na oglądaniu porno. Zamiast tego Gene zaczął również korzystać z usług prostytutek. Trwało to osiem lat. Sytuacja wymknęła się spod kontroli. Pornografia, kluby ze striptizem i prostytucja były regularną częścią jego życia w tych latach.

Pewnego dnia pokłócił się z żoną. Wściekły wyszedł z domu i pojechał na siłownię. A tam zobaczył kobietę i coś w nim pękło.

„Podszedłem do niej i zapytałem o drogę” – wspomina. „A kiedy się odwróciła, zaatakowałem ją i wepchnąłem do samochodu. Zapytała mnie, co zamierzam zrobić, a ja powiedziałem jej, że zamierzam ją zgwałcić. W jej oczach widziałem czysty strach. Wtedy dotarło do mnie, jak wielki błąd popełniłem i wycofałem się”.

Po ataku Gene został aresztowany i skazany na miesiąc więzienia.

Przełom

To zdarzenie okazało się przełomem. Gene nie mógł już dłużej ukrywać swojego problemu i musiał się z nim zmierzyć. I to jest też klucz do uwolnienia: pierwszym krokiem jest zawsze nazwanie problemu po imieniu.

W przypadku Gene’a zaczęło się od tego, że zaprzyjaźniony duszpasterz zaprosił go do swojego domu, aby porozmawiać o tym, jak sobie radzi w życi. To był pierwszy raz, kiedy Gene naprawdę otworzył się i opowiedział mu wszystko, od znęcania się nad nim po jego uzależnienie. I tam po raz pierwszy doświadczył, że nie wszyscy ludzie odrzucili go z powodu jego historii.

Jakiś czas później uczestniczył w konferencji poświęconej traumie wykorzystywania seksualnego. Wtedy zdał sobie sprawę, że początki jego uzależnień i zmagań z seksualnością były związane z wykorzystywaniem w dzieciństwie i nieprzepracowanym bólem, który się z tym wiązał. To był początek jego uzdrowienia.

Dotrzeć do korzeni problemu

Aby skutecznie radzić sobie z uzależnieniem seksualnym, musisz dotrzeć do korzeni problemu, mówi Gene.

„Można to porównać do drzewa. Uzależnienie jest jak owoc, objaw. Możesz odciąć gałęzie, ale to tylko opóźnia problem i nie pozbywa się go. W rzeczywistości przycinanie tylko zwiększa owoce. Zaprzestanie oglądania pornografii nie jest jeszcze rozwiązaniem. Aby doprowadzić do prawdziwej zmiany, musimy zrozumieć, skąd bierze się problem”.

Pierwszym krokiem w tym procesie uzdrawiania, jak mówi Gene, jest wyciągnięcie problemu na światło dzienne. Dlatego też zgodził się wziąć udział w filmie dokumentalnym „Buying Her” – aby pomóc innym.

Opowiadając własną historię, ma nadzieję, że inni mężczyźni zdobędą się na odwagę, by podzielić się swoimi przeżyciami.

„Mężczyźni nie chcą kłaść głowy pod topór. Ale jeśli powiem: «ja jestem jednym z wielu», może nastąpić zmiana”.

Im dłużej milczymy, im dłużej udajemy, że problem nie istnieje albo, że jakoś sobie z nim poradzimy, tym gorzej. Tak jak w przypadku innych uzależnień, po pierwszym kroku: przyznaniu się do problemu powinny nastąpić kolejne. Jednak bez uznania swego problemu, następne nie są możliwe.

„Musimy stworzyć ścieżkę dla mężczyzn, aby mogli wejść wyżej i stanąć w świetle. Nie da się uleczyć tego, co się ukrywa”.

Słowa te Gene kieruje do wszystkich, ale w szczególny sposób zwraca się do chrześcijan:

„Bóg jest światłością, w Nim nie ma nic ukrytego. Z czymkolwiek się zmagam, wiem, że kiedy wyznam to Bogu, On może usunąć cały bałagan, który stworzyłem. Nasze zmagania nigdy nie są większe niż krzyż”.

Od pierwszego kroku do ostatniego

To jest drugi krok: uznanie, że jest nade mną Ktoś, kto jest potężniejszy ode mnie, kto może dać mi uzdrowienie i uwolnienie. A za nim powinny pójść kolejne kroki. Tak jak w przypadku każdego uzależnienia, tak też w sytuacji uzależnienia od pornografii, jest ich 12.

1. Przyznaję, że mam problem, wobec którego jestem bezsilnym.

2. Wierzę, że jest nade mną Ktoś, kto jest większy i silniejszy ode mnie, kto pozwoli mi odnaleźć wolność i równowagę.

3. Powierzam swoją wolę i życie opiece Boga.

4. Robię gruntowny i odważny rozrachunek moralny swego życia.

5. Wyznaję Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę swoich błędów.

6. Jestem gotowy, aby Bóg uwolnił mnie od wszystkich wad charakteru.

7. Zwracam się w pokorze do Boga, aby usunął moje braki.

8. Robię listę osób, które skrzywdziłem i którym pragnę zadośćuczynić.

9. Osobiście zadośćuczynię krzywdom.

10. Stale czynię rachunek sumienia.

11. Stale dążę poprzez modlitwę i rozmyślanie do coraz doskonalszej więzi z Bogiem, prosząc o poznanie Jego woli wobec mnie i siłę do jej spełnienia.

12. Gdy sam doznam duchowego przebudzenia w rezultacie tych kroków, staram się nieść to posłanie innym uzależnionym i stosować te zasady we wszystkich swych poczynaniach.

Brzmienie powyższych kroków zaadaptowane zostało z programu Dwunastu Kroków AA, które odnoszą się bezpośrednio do uzależnienia od alkoholu, ale pośrednio dotyczą także innych uzależnień.

Źródło: CNE,  Exodus Cry

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama