Na zakończenie Mszy św. inauguracyjnej papież Leon XIV odmówił z wiernymi modlitwę maryjną Regina Caeli (Królowa Nieba). Ojciec Święty zaapelował, aby nie zapominać o braciach i siostrach, którzy cierpią z powodu wojen: o głodujących w Gazie, ginących w Mjanmie i o „umęczonej Ukrainie”.
W rozważaniach przed modlitwą pozdrowił wszystkich uczestników tego wydarzenia, w tym delegacje oficjalne z różnych krajów oraz przedstawicieli Kościołów, wspólnot kościelnych i innych religii, dziękując im za obecność. Pozdrowił także pielgrzymów ze wszystkich części świata, przybyłych na Jubileusz Bractw i wyraził im wdzięczność „za podtrzymywanie tego wielkiego dziedzictwa pobożności ludowej”.
Poprzednik w niebie
Leon XIV wspomniał też swego poprzednika Franciszka, „który towarzyszy nam z nieba”, jak również o wczorajszej beatyfikacji – pierwszej w nowym pontyfikacie – ks. Kamila Costy de Beauregard we francuskim Chambéry.
Głód w Strefie Gazy
W rozważaniach papieskich nie zabrakło też apelu, aby nie zapominać o „braciach i siostrach, cierpiących z powodu wojen”. Papież mówił, że w Strefie Gazy „tych, którzy przeżyli doprowadzono do głodu”. Prosił, by nie pozwalano na to, by „przerywane były młode życia”.
Leon XIV mówił też o ginących w Mjanmie i o „umęczonej Ukrainie”. Powierzył Maryi swoją posługę biskupa Rzymu – pasterza Kościoła powszechnego, spoglądając na Nią, „Gwiazdę Morza, jako na znak nadziei” i prosząc za Jej wstawiennictwem „o dar pokoju, wsparcie i pociechę dla cierpiących (...), abyśmy byli świadkami Zmartwychwstałego Pana”.
Źródło: KAI
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.