Mądrość "czuwającego" serca

Homilia na 32 niedzielę zwykłą roku A

Na co dzień odkrywamy, że w życiu człowieka „zaszyfrowane” jest pragnienie miłości i wewnętrznego pokoju. Dzieje się tak zarówno w wymiarze pojedynczego serca, jak i w wymiarze społecznym. Doświadczamy również, że ma ono w sobie „coś” z niepokoju i walki. Dopiero w tym kontekście potwierdzamy prawdę wypływającą z Księgi Mądrości, że dla chrześcijanina prawdziwa mądrość i miłość są darami Bożymi, w które wpisany jest niepokój serca związany z „czuwaniem”...

Człowiek nie musi tych darów poszukiwać gdzieś daleko, są bowiem u „drzwi” jego serca, i potrzeba tylko odwagi i otwartości na ich przyjęcie i wprowadzenie w głąb siebie. Ale to właśnie one powodują, że człowiek nie może spać spokojnie, musi „czuwać” (Mdr 6,15), aby nie było „za późno”... Tę mądrość „czuwającego” serca osiąga się z daru łaski Bożej. I to dzięki niej, w połączeniu z uczynkami miłości, człowiek zdobędzie nieśmiertelność i życie wieczne od Boga. Bo nadzieja, którą pokłada w Bogu, „pełna jest życia i nieśmiertelności” (Mdr 3,4).

opr. mg/mg



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama