26
listopada
niedziela
Chrystusa Króla
Rok liturgiczny: A/I
Pierwsze czytanie:
Ez 34, 11-12. 15-17
Psalm responsoryjny:
Ps 23 (22), 1b-2a. 2b-3. 5. 6 (R.: por. 1b)
Drugie czytanie:
1 Kor 15, 20-26. 28
Werset przed Ewangelią:
Mk 11, 9c. 10a
Ewangelia:
Mt 25, 31-46

Patroni:

Liturgia na dzień 2023-11-26:

Pierwsze czytanie

Ez 34, 11-12. 15-17
Czytanie z Księgi proroka Ezechiela

Tak mówi Pan Bóg: «Oto Ja sam będę szukał moich owiec i będę sprawował nad nimi pieczę. Jak pasterz dokonuje przeglądu swojej trzody, gdy znajdzie się wśród rozproszonych owiec, tak Ja dokonam przeglądu moich owiec i uwolnię je ze wszystkich miejsc, dokąd się rozproszyły w dni ciemne i mroczne.

Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisku» – mówi Pan Bóg. «Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie».

Do was zaś, owce moje, tak mówi Pan Bóg: «Oto Ja osądzę poszczególne owce, barany i kozły».

Psalm responsoryjny

Ps 23 (22), 1b-2a. 2b-3. 5. 6 (R.: por. 1b)
Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Pan jest moim pasterzem, *
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć *
na zielonych pastwiskach.

Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć, *
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach *
przez wzgląd na swoją chwałę.

Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Stół dla mnie zastawiasz *
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem, *
kielich mój pełny po brzegi.

Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną *
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana *
po najdłuższe czasy.

Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Drugie czytanie

1 Kor 15, 20-26. 28
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:

Chrystus zmartwychwstał jako pierwociny spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez Człowieka też dokona się zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności: Chrystus jako pierwociny, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc.

Trzeba bowiem, ażeby królował, «aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy». Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć. A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich.

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Mk 11, 9c. 10a
Alleluja, alleluja, alleluja

Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie.
Błogosławione Jego królestwo, które nadchodzi.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Mt 25, 31-46
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale, a z Nim wszyscy aniołowie, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie.

Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: „Pójdźcie, błogosławieni u Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane dla was od założenia świata!

Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”.

Wówczas zapytają sprawiedliwi: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? Albo spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię, lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?”

A Król im odpowie: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie uczyniliście”.

Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!

Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie;
byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie”.

Wówczas zapytają i ci: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?”

Wtedy odpowie im: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tego i Mnie nie uczyniliście”.

I pójdą ci na wieczną karę, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Będziemy sądzeni z miłości

ks. Marian Machinek MSF ks. Marian Machinek MSF

Będziemy sądzeni z miłości  

Scena sądu Syna Człowieczego nadchodzącego w chwale ze swoimi aniołami zainspirowała w ciągu wieków wielu malarzy. Obrazy sądu  są zazwyczaj dramatyczne, gdyż wydany wyrok jest ostateczny. Nie jest on tu jednak zależny od kaprysu i osobistej sympatii czy antypatii Sędziego wobec podsądnych. Sędzia jedynie ujawnia całą prawdę o ludzkich czynach i zamiarach i to właśnie one ułaskawiają lub też potępiają podsądnych. Ostatecznym kryterium jest czynna miłość wobec najbardziej potrzebujących. Chociaż w Ewangelii Mateuszowej termin „brat” odnosi się zazwyczaj do członków Kościoła – wspólnoty wierzących w Chrystusa, to jednak od razu na początku swojej przypowieści Jezus zaznacza, że przed Synem Człowieczym zbiorą się wszystkie narody. Chodzi tu więc o uniwersalne kryterium oceny ludzkich czynów. Jest nim pełna szacunku i uważności, czynna miłość bliźniego.   

Szczegółem, który zwraca uwagę, jest zdumienie zarówno zbawionych, jak i potępionych. Są zaskoczeni, że odniesienie do „najmniejszych braci”, czyli najbardziej potrzebujących, jest przez Boskiego Sędziego traktowane tak bardzo osobiście. Zdumienie zbawionych pokazuje, że dzieł miłosierdzia nie wykonywali jako swoistego zarabiania na przyszłość, ale czynili to bezinteresownie – poruszeni po prostu ludzką biedą i chcąc jej ulżyć. Potępieni muszą uznać, że poprzez swoje egocentryczne nastawienie, poprzez troskę jedynie o siebie, nie dostrzegali potrzeb bliźnich, tracąc przez to życiodajną relację z Synem Człowieczym. Ciekawe jest to, że nie zostają oni potępieni za jakieś złe czyny, ale za równie złe zaniechanie miłosierdzia; za to, że nie czynili go tam, gdzie je czynić należało.

Utożsamienie się Jezusa z najbardziej potrzebującymi stało się u zarania chrześcijaństwa niezwykle mocnym impulsem dla wierzących w Chrystusa. To właśnie chrześcijańska kultura wytworzyła instytucje troszczące się o biednych i chorych: przytułki, domy opieki i szpitale. Jednak akcent tej dzisiejszej przypowieści leży na postawie pojedynczego człowieka. To od tego, czy dostrzega on najbardziej potrzebujących i jest gotów do małych, a jednak niezwykle istotnych gestów i konkretnych aktów miłosierdzie, zależy jego przyszły los, ale także los świata. Jak to w swoim pięknym hymnie wyraził św. Paweł: „największa jest miłość” (1 Kor 13, 13).