Jan Paweł II w swoim nauczaniu wielokrotnie podkreślał wyjątkową rolę kobiet i matek w życiu rodziny, społeczeństwa i Kościoła. Jego refleksje na temat macierzyństwa łączą głęboką duchowość z troską o społeczne uznanie pracy kobiet.
26 maja w Polsce co roku obchodzony jest Dzień Mamy. Karol Wojtyła do swojej mamy, Emilii Wojtyły, mógł mówić „mamo” przez niespełna 9 lat. „Lolek” pomimo tego, że bardzo wcześnie stracił matkę – bardzo dobrze odrobił lekcję z docenienia trudu macierzyństwa. W swoim nauczaniu kapłańskim, zarówno jako wykładowca akademicki KUL, potem jako kardynał krakowski, a następnie Papież, podkreślał często, że macierzyństwo to nie jest tylko czas radości.
W adhortacji apostolskiej Familiaris Consortio z 22 listopada 1981 roku, Jan Paweł II zaznaczał, że „prawdziwy awans kobiety domaga się także, by – wyraźnie była uznana wartość jej zadania macierzyńskiego i rodzinnego w odniesieniu do wszystkich innych zadań publicznych i wszystkich innych zawodów”.
Podczas pierwszej pielgrzymki do Polski, 6 czerwca 1979 roku na Jasnej Górze, Jan Paweł II mówił: „Macierzyństwo zaś w polityce i ekonomii pracy winno być traktowane jako wielki cel i wielkie zadanie samo dla siebie. Łączy się bowiem z nim inna, wielka praca, w której nikt matki rodzącej, karmiącej, wychowującej nie zastąpi. Nic też nie zastąpi serca matki w domu, serca, które zawsze tam jest, zawsze tam czeka”. W encyklice Redemptoris Mater z 25 marca 1987 roku, papież podkreślał, że istotą macierzyństwa jest unikalna relacja między matką a dzieckiem, oparta na miłości i osobistym zaangażowaniu.
Podczas wizyty w zakładach „Uniontex” w Łodzi w 1987 roku, papież przypominał, że zadania domowe i zawodowe powinny się wzajemnie uzupełniać, a społeczeństwo powinno stworzyć warunki, aby kobiety nie były zmuszone do rezygnacji z macierzyństwa na rzecz pracy zawodowej.
Hołd dla heroizmu matek
Jan Paweł II mowił, że macierzyństwo to często ból, trud wybaczania, oznaczający niekiedy poświęcenie swojego życia dla ratowania dziecka, dlatego oddawał hołd matkom, które w obliczu trudności i cierpienia nie rezygnują ze swojego powołania. Podczas beatyfikacji Joanny Beretty Molli w kwietniu 1994 roku, papież mówił:
„Pragniemy oddać hołd tym wszystkim heroicznym matkom, które bez reszty poświęcają się swoim rodzinom, które cierpią, wydając dzieci na świat, a potem gotowe są podjąć wszelkie trudy, ponieść wszelkie ofiary, ażeby tym dzieciom przekazać wszystko, co mają najlepszego”.
Najważniejsze dokumenty Jana Pawła II dotyczące kobiet i macierzyństwa to List Apostolski z 15 sierpnia 1988 roku „Mulieris dignitatem – o godności i powołaniu kobiety” (wydany z okazji Roku Maryjnego), dokument synodalny „Powołanie i misja świeckich w Kościele i w świecie”, a także „List do kobiet” wystosowany w związku z planowaną na wrzesień 1995 r. w Pekinie IV Międzynarodową Konferencją w sprawie Kobiet.
Jan Paweł II w Mulieris dignitatem napisał: „Moralna siła kobiety, jej duchowa moc, wiąże się ze świadomością, że Bóg w jakiś szczególny sposób zawierza jej człowieka (...) Nasze czasy oczekują na objawienie się owego geniuszu kobiety, który zabezpieczy wrażliwość na człowieka w każdej sytuacji: dlatego, że jest człowiekiem! I dlatego, że największa jest miłość”.
Matka – nauczycielka życia
W Liście do kobiet „A ciascuna di voi” z 1995 roku, wystosowanym z okazji IV Światowej Konferencji w sprawie Kobiet w Pekinie, papież dziękował kobietom-matkom za ich zaangażowanie i miłość. Zaznaczył, że wciąż jest wiele do zrobienia, aby kobieta i matka nie była dyskryminowana. „Dziękujemy Ci kobieto-matko, która w swym łonie nosisz istotę ludzką w radości i trudzie jedynego doświadczenia, które sprawia, że stajesz się Bożym uśmiechem dla przychodzącego na świat dziecka” – napisał Jan Paweł II.
„Cześć dla macierzyństwa jest miarą czci dla człowieka”. Te słowa, wybrzmiewające z ust świętego Papieża Polaka, pozostają aktualnym wezwaniem do uznania, ochrony i wsparcia każdej kobiety, która podjęła ten wielki dar i zadanie – bycia matką.
Źródło: vaticannews.va/pl