reklama

Ile trwało najdłuższe konklawe? Kardynałów głodzono i obniżano im wynagrodzenia

Grzegorzowi X zawdzięczamy oficjalne ustanowienie tak zwanego „konklawe”. Ten zapis okazał się konieczny po najdłuższej elekcji w historii, trwającej dwa lata i dziewięć miesięcy. Przewidywał on nawet stopniowe ograniczanie posiłków oraz obniżenie wynagrodzenia kardynałów aż do wyboru Papieża.

AA

dodane 06.05.2025 19:46

Trwała dokładnie 33 miesiące i była najdłuższą elekcją papieską w historii. Odbywała się w położonym 90 km od Watykanu mieście Viterbo - od 29 listopada 1268 roku do 1 września 1271 roku. Zakończyła się wyborem Grzegorza X i to właśnie on ogłosił konstytucję Ubi Periculum, która na zakończenie Soboru Lyońskiego II po raz pierwszy wprowadziła termin „konklawe”.

Pergamin i pieczęcie

Ten ważny dokument sprzed ponad siedmiu wieków stanowi również podstawę Konstytucji ogłoszonej przez Jana Pawła II – Universi Dominici gregis – obowiązującego dziś prawa dotyczącego wyboru następcy Piotra. Jest przechowywany w Watykańskim Archiwum Apostolskim wraz z ośmioma zatwierdzeniami opatrzonymi pieczęciami ojców soborowych. Są to egzemplarze o dużym formacie, dobrze zachowane, opatrzone pieczęciami biskupów z Francji, Anglii, Irlandii, Szkocji, Hiszpanii, Włoch, patriarchów Konstantynopola, Antiochii, Grado oraz trzech opatów zakonów: cystersów, kluniatów i norbertanów. 

Wiek z dziesięcioma latami sede vacante

Jedną z tych pergaminowych kart pokazuje nam Marco Maiorino, skryptor Archiwum Apostolskiego: „Konklawe w Viterbo odbyło się pod koniec XIII wieku, który w ciągu zaledwie nieco ponad sześćdziesięciu lat doświadczył, aż dziesięciu lat sede vacante (okresów bez papieża)” – wyjaśnia.

Po śmierci Klemensa IV, 29 listopada 1268 roku, 20 kardynałów elektorów zebrało się w tym mieście w prowincji Lacjum, jednak – jak informuje Maiorino, „zgromadzenie szybko zostało sparaliżowane przez konflikt dwóch frakcji: francuskiej – złożonej głównie z kardynałów mianowanych przez francuskiego papieża Urbana IV – oraz włoskiej, która miała wystarczającą liczbę głosów, by zablokować osiągnięcie 2/3 głosów przez kandydata drugiej strony”.

Odkryty dach i ograniczenie żywności

Zdesperowani tym impasem, jesienią 1269 roku mieszkańcy Viterbo uwięzili kardynałów w pałacu papieskim w mieście, a w czerwcu 1270 roku odkryli dach budynku i zaczęli ograniczać dostawy żywności dla zamkniętych tam elektorów. „Pomiędzy jesienią 1269 a latem 1270 roku – kontynuuje skryptor Archiwum Apostolskiego – liczba kardynałów elektorów zmniejszyła się do 16. Ci ostatecznie zgodzili się na kompromisowy wybór: wybrali spośród siebie sześciu, którym powierzono zadanie uzgodnienia kandydata, którego zaakceptują pozostali”.

Wybór Tebalda Viscontiego

1 września 1271 roku wybrano Tebalda Viscontiego – 61-letniego archidiakona z Liège, który nie był jeszcze wyświęcony na kapłana. Był przyjacielem św. Tomasza z Akwinu i św. Bonawentury z Bagnoregio. „W momencie wyboru przebywał w Akce w Palestynie. Przybył do Viterbo w lutym 1272 roku, przyjął wybór i przyjął imię Grzegorz X”. Koronowany w Rzymie 13 marca 1272 roku, mimo że nie miał doświadczenia kurialnego, jego pontyfikat nie należał do łatwych. Miał jednak doskonałą znajomość sytuacji politycznej w Europie i Ziemi Świętej. „Nie dawał się manipulować kardynałom” – zauważa Maiorino – „raczej starał się doprowadzić ich do jedności i posłuszeństwa”.

Słowo „konklawe”

To właśnie doświadczenie własnego wyboru na Stolicę Piotrową skłoniło Grzegorza X do zreformowania zasad wyboru Następcy Piotra: „Konstytucja Ubi Periculum z 16 lipca 1274 roku, zatwierdzona podczas V sesji II Soboru Lyońskiego, napotkała silny opór większości kardynałów, ale ojcowie soborowi zagłosowali za propozycją papieża. Po raz pierwszy wprowadza się słowo «konklawe», które oznacza zamknięte, odizolowane miejsce: salę, w której kardynałowie mieli się zbierać w celu wyboru papieża”.

Słowo pochodzi od łacińskiego zwrotu „cum clave”, czyli dosłownie „pod kluczem”, „za zamkniętymi drzwiami”.

O chlebie i wodzie

Konstytucja Grzegorza X Ubi Periculum wyróżnia się bardzo surowymi zasadami, mającymi na celu zapobieżenie ponownemu przedłużeniu okresu sede vacante. „Przewidziano, że jeśli po trzech dniach od wejścia kardynałów do konklawe nie zostanie dokonany wybór, racje żywnościowe kardynałów zostaną zmniejszone z dwóch do jednego dania przez kolejne pięć dni. Jeśli po tych pięciu dniach nadal nie dojdzie do wyboru, posiłki zostaną ograniczone wyłącznie do chleba, wody i wina aż do elekcji. Ponadto ustalono, że w czasie konklawe kardynałowie nie będą otrzymywać żadnego wynagrodzenia od Kamery Apostolskiej”.

Konklawe dawniej i dziś

Między konstytucjami Ubi Periculum a Universi Dominici gregis, opublikowaną przez Jana Pawła II 22 lutego 1996 roku, ze zmianami wprowadzonymi przez Benedykta XVI w 2013 roku, istnieją zarówno różnice, jak i punkty wspólne. „Ustawodawstwo kurialne – podkreśla Marco Maiorino – ma z zasady charakter zachowawczy: jego celem jest zapewnienie dążenia do prawdy i ochrona sprawiedliwości. Jeśli Ubi Periculum przewidywała, że kardynałowie mają zebrać się w zamkniętym miejscu i wszyscy mieszkać w jednej sali zwanej «konklawe», z tylko jednym oknem umożliwiającym podawanie posiłków”, to Universi Dominici Gregis nadal stanowi, że konklawe musi się odbywać w wyznaczonych sektorach i budynkach, zamkniętych dla osób z zewnątrz, i że aż do wyboru nowego papieża, pomieszczenia Domu Świętej Marty – budynku stworzonego z woli Jana Pawła II do zakwaterowania kardynałów – pozostają niedostępne dla osób nieupoważnionych. Ponadto przepisy dotyczące dopuszczenia spóźnionych kardynałów, przewidziane w Ubi Periculum, zostały również uwzględnione w Universi Dominici gregis.

Wezwanie do świadomości wagi zadania

Duże znaczenie, siłę oddziaływania i aktualność zachowuje nadal obszerna część Konstytucji Ubi Periculum, przepisana do rejestru papieskiego. Ojcowie soborowi piszą: „Prosimy samych kardynałów, aby rozważyli uważnie obowiązek, który na nich spoczywa, gdy chodzi o wybór wikariusza Jezusa Chrystusa, następcy Piotra, głowy Kościoła powszechnego i pasterza owczarni Pańskiej. Odrzuciwszy wszelkie osobiste namiętności, niech nie patrzą na siebie samych. Niech nikt, oprócz Boga, nie wpływa na ich osąd podczas wyboru. Niech bez lęku poszukują tego, co służy wspólnemu dobru, dążąc wyłącznie do przyspieszenia wyboru pożytecznego i najwyższej wagi, przedstawiając z troską Kościołowi godnego oblubieńca. Wierni nie powinni pokładać ufności tak bardzo w sprawnym przebiegu elekcji, ile w mocy wstawiennictwa pokornej i pobożnej modlitwy”.

„Myślę, że to wezwanie jest doskonale zrozumiałe dla kardynałów, którzy zbiorą się, by wybrać nowego papieża” – zauważa Marco Maiorino – „ale jak zawsze, historia jest Magistra Vitae i gotowa jest przypominać nam, ku czemu zmierzamy”.

Źródło: vaticannews.va

 

 

1 / 1

reklama