Wyszukano wyników: 153
Jak diagnozować i leczyć niepłodność? Naprotechnolog odpowiada
O naprotechnologii, cierpieniu spowodowanym kłopotami z poczęciem i urodzeniem dziecka, niepłodności, geniuszu kobiecości, odpowiedzialnym rodzicielstwie, a także o tym, dlaczego techniki sztucznej reprodukcji nie da się pogodzić z nauką Kościoła katolickiego mówił w auli kurialnej w Bielski-Białej dr Adam Kuźnik – specjalista medycyny rodzinnej, naprotechnolog, wieloletni medyczny konsultant Natural Family Planning przy Fertility Care Centers of Poland.
Wolontariuszka z Polski: Na froncie wciąż toczy się życie
Tam, gdzie odległość od miasta oznacza brak dostępu do lekarza, rehabilitacji i terapii - gdzie polne drogi są raczej udręką niż zachwytem - tam właśnie toczy się życie, w najprawdziwszym wymiarze – mówi Grażyna Aondo-Akaa, wolontariuszka Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika” z Krakowa.
Wolontariuszka z Polski: Na froncie wciąż toczy się życie
Tam, gdzie odległość od miasta oznacza brak dostępu do lekarza, rehabilitacji i terapii - gdzie polne drogi są raczej udręką niż zachwytem - tam właśnie toczy się życie, w najprawdziwszym wymiarze – mówi Grażyna Aondo-Akaa, wolontariuszka Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika” z Krakowa.
Jedno życie może uratować osiem innych
W Polsce na przeszczep serca dzieci czekają średnio ponad 450 dni. Jak alarmują transplantolodzy, rocznie kilkoro dzieci umiera z powodu braku dawcy. Mamy doskonale wykształconą kadrę oraz najnowocześniejszy sprzęt. Jednak na co dzień lekarze spotykają się z bardzo niską świadomością społeczną na temat transplantacji, a szczególnie transplantacji dziecięcych. Wychodząc naprzeciw tym potrzebom, Fundacja BGK, której fundatorem jest Bank Gospodarstwa Krajowego we współpracy ze Śląskim Centrum Chorób Serca, zaangażowała się w ogólnopolską akcję budującą świadomość problemu transplantacji u najmłodszych „Twoje tak ma moc!”.
Londyn: czy dwunastolatek ma szansę na życie?
W Wielkiej Brytanii toczy się kolejna sprawa, w której rodzice walczą o prawo do ratowania życia swojego dziecka. Lekarze uznali śmierć pnia mózgu i wnioskują, aby 12-letniego Archiego Battersbee odłączyć od aparatury. Mimo że jego serce bije i przy braku wystarczających dowodów, sędzia orzekła, że „prawdopodobnie zmarł”, należy więc zakończyć proces leczenia.
Londyn: czy dwunastolatek ma szansę na życie?
W Wielkiej Brytanii toczy się kolejna sprawa, w której rodzice walczą o prawo do ratowania życia swojego dziecka. Lekarze uznali śmierć pnia mózgu i wnioskują, aby 12-letniego Archiego Battersbee odłączyć od aparatury. Mimo że jego serce bije i przy braku wystarczających dowodów, sędzia orzekła, że „prawdopodobnie zmarł”, należy więc zakończyć proces leczenia.
Nowości w serwisie
- ERGO Hestia ponownie na podium „Rankingu ESG. Odpowiedzialne Zarządzanie”
- Francuska trasa. Do Santiago de Compostela rowerem
- Radni z Białegostoku jednogłośnie za religią w szkole. „Wiara buduje kręgosłup moralny człowieka”
- W komorze
- Ana del Pino: pozwalając na aborcję do dnia porodu Anglia stacza się w otchłań barbarzyństwa
- Strata czasu nieraz mi pomagała. Jasna Góra zaprasza na adorację
- Ponowne liczenie. Wynik Karola Nawrockiego poprawił się o 160 głosów
- Eksperci: indywidualne decyzje i zachowania każdego z nas kształtują obraz zdrowia publicznego
- Partyjni koledzy chcą dymisji premiera Hiszpanii. Sánchez trzyma się stanowiska mimo afery korupcyjnej
- Vance: kończymy irański program nuklearny, nie zmieniamy reżimu
