Wyszukano wyników: 49
Współczesna szkoła: znam chemię kwantową i rachunek różniczkowy, a sfera duchowa i etyczna nie istnieje
Starożytni Rzymianie mówili: „non scholae, sed vitae discimus” – uczymy się nie dla szkoły, ale dla życia. Program nauczania współczesnej polskiej szkoły sugeruje, że jest dokładnie odwrotnie. Szkoła przekazuje ogrom informacji, które nie mają większego związku z życiem. Sfera duchowa i etyczna nie liczy się, tak jakby w ogóle nie istniała. Czy musi tak być? Bynajmniej – o ile rodzice nie będą biernie patrzeć na to, co wymyśli MEN.
Nowości w serwisie
- Życiowa mądrość
- Radujmy się wszyscy w Panu
- „Doświadczaliśmy spotkania ze świętym człowiekiem”. Dominikanie zbierają świadectwa o o. Badenim
- Zmarła żona sławnego kompozytora. Elżbieta Penderecka promowała kulturę polską za granicą
- Pojednanie, które jeden tylko Bóg zaplanował
- Strona parafii z wirtualnym asystentem AI. Pochodził z niej Prymas Polski kard. August Hlond
- Newman wskazuje drogę zakorzenioną w Eucharystii. 1 listopada zostanie Doktorem Kościoła
- Tona krwi i ścięte głowy. Halloween coraz bardziej przerażające dla dzieci
- Połowa młodych Niemców nie wie, co świętuje w dniu Wszystkich Świętych. Opłakany efekt laicyzacji
- Z chęcią gram na liturgii – mówi Piotr Pawlak, uczestnik Konkursu Chopinowskiego
