Wyszukano wyników: 710
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Coraz więcej dorosłych staje się katolikami. Przedstawiamy konkretne liczby
- Nieoczekiwana potęga pieśni religijnej
- Misjonarki niosą pomoc ciężarnym i chorym kobietom w Ghanie
- Stan zdrowia Papieża pozostaje stabilny. Są kolejne oznaki poprawy
- To pomoże Ci być bliżej Boga. Zobacz, czego unikać w Wielkim Poście
- Jak to jest, Franciszku, że wychwalasz „siostrę wodę”? Powódź w Kłodzku we franciszkańskim obiektywie
- „Ruch w stronę pokoju”. Trump uzgodnił z Putinem szczegóły zawieszenia broni
- Gaza: Kiedy spadają bomby, ludzie czują się bezpieczniej przy Jezusie
- „Złowrogi” – film, który zmusza do refleksji. Wygraj dostęp i oglądaj!
- O. Józef Augustyn SJ o spowiedzi: Ćwiczenie dziecka we wrażliwości moralnej jest konieczne
