Wyszukano wyników: 4155
Modlimy się i robimy kanapki – zakony na Ukrainie służą ludności
Pierwszy dzień był najtrudniejszy, to był szok, wybuchła panika, ludzie ustawiali się w kolejkach po jedzenie, leki, benzynę, ale już pod wieczór się uspokoiło. A następnego dnia zrozumiałyśmy, że trzeba nauczyć się żyć w warunkach wojennych, i podjęłyśmy konkretne prace. Bo jak się nic nie robi jest strasznie. I ciągle się modlimy – siostra Franciszka Tumanevych ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, która pracuje w Żytomierzu na Ukrainie, opowiada o codzienności w kraju, ogarniętym wojną i o pomocy, której udzielają zakonnice ludności cywilnej i szykującym się do obrony cywilnej rodakom.
Nowości w serwisie
- Nie wstydźcie się łez. Przebaczenie jest wyzwoleniem – Leon XIV na Jubileuszu Pocieszenia
- „Happy Birthday” dla Leona. Nowy ambasador USA wręczył papieżowi urodzinowy tort od Trumpa
- Specjalistki od „stania pod Krzyżem”. „Nie zawsze trzeba mieć gotowe rozwiązanie”
- Szwecja podnosi wydatki na obronność. „Wesprzemy Polskę, mamy do czynienia z celowym działaniem”
- „Zabili, bo zobaczyli krzyżyk”. W Pakistanie silnie narasta ekstremizm wobec chrześcijan
- Nie możesz służyć dwóm panom – Bogu oraz „neutralności światopoglądowej”
- Rzecznik Kremla: wspierając Ukrainę NATO de facto walczy z Rosją
- Aborcja i niewolnictwo mają wspólny korzeń – podkreślał Charlie Kirk
- Abp Jędraszewski o edukacji zdrowotnej: jest szansa wypowiedzieć temu złu jednoznaczne „nie”
- IMGW: ostrzeżenia przed burzami dla terenów z czterech województw
