Wyszukano wyników: 8928
Czy Wielki Post zawsze był wielki?
Skąd wzięły się Środa Popielcowa i Wielki Post? Czy zawsze i wszędzie trwał 40 dni? Jak kiedyś wyglądał obrzęd posypania popiołem? O genezie Środy Popielcowej i Wielkiego Postu oraz zwyczajach z nimi związanych w rozmowie z Family News Service opowiedział o. prof. Bazyli Degórski, patrolog, z Papieskiego Uniwersytetu św. Tomasza z Akwinu w Rzymie.
Abp Szewczuk: mija rok wielkich zbrodni przeciw Bogu oraz człowiekowi, zbrodni przeciw ludzkości
„Kiedy się jednoczymy w modlitwie, poście oraz dziełach miłosierdzia, zwyciężamy” – wskazywał w swoim orędziu abp Światosław Szewczuk, zachęcając do wzięcia udziału, w rocznicę wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, w akcji wspólnych praktyk pobożnych w intencji tego kraju. W ten sposób, jak wskazał hierarcha, wierni jego Kościoła oraz jego rodacy innych wyznań i religii mogą uzyskać siłę duchową potrzebną do wytrwania pośród nieustających rosyjskich ataków.
Abp Szewczuk: mija rok wielkich zbrodni przeciw Bogu oraz człowiekowi, zbrodni przeciw ludzkości
„Kiedy się jednoczymy w modlitwie, poście oraz dziełach miłosierdzia, zwyciężamy” – wskazywał w swoim orędziu abp Światosław Szewczuk, zachęcając do wzięcia udziału, w rocznicę wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, w akcji wspólnych praktyk pobożnych w intencji tego kraju. W ten sposób, jak wskazał hierarcha, wierni jego Kościoła oraz jego rodacy innych wyznań i religii mogą uzyskać siłę duchową potrzebną do wytrwania pośród nieustających rosyjskich ataków.
Służyć najbardziej cierpiącym. Nie każdy jest na to emocjonalnie przygotowany
Dla ks. Andrzeja Borowca wizyta w ośrodku dla osób niepełnosprawnych w Boliwii była bardzo trudna. „Nie, tu raczej nie mógłbym służyć, za dużo cierpienia, nie jestem emocjonalnie na to przygotowany” – wyznał po powrocie z ośrodka, podziwiając wolontariuszy. Tak, do pewnych spraw, aby dobrze móc służyć, trzeba się bardzo dobrze przygotować. Także psychicznie.
Służyć najbardziej cierpiącym. Nie każdy jest na to emocjonalnie przygotowany
Dla ks. Andrzeja Borowca wizyta w ośrodku dla osób niepełnosprawnych w Boliwii była bardzo trudna. „Nie, tu raczej nie mógłbym służyć, za dużo cierpienia, nie jestem emocjonalnie na to przygotowany” – wyznał po powrocie z ośrodka, podziwiając wolontariuszy. Tak, do pewnych spraw, aby dobrze móc służyć, trzeba się bardzo dobrze przygotować. Także psychicznie.
Nowości w serwisie
- Hiszpański urok i elegancja - Penélope Cruz nową twarzą marki Kinga
- Czy chcesz być czystym?
- Wiemy, kto będzie szefem Kancelarii Prezydenta. Nawrocki podał dwa nazwiska
- Zmarł gen. Waldemar Skrzypczak. „Patriota i urodzony Dowódca”
- Ukradziona czyni cuda. Rocznie Matkę Bożą Kodeńską odwiedza 300 tys. pielgrzymów
- Premier potwierdził: w środę rekonstrukcja rządu. „W niektórych resortach dojdzie do zmiany”
- Moc przypowieści
- Ratiznger zamiast Rahnera. Seminarzyści w USA nie są zainteresowani rozwodnionym chrześcijaństwem
- Jak chronić dzieci w sieci? Pomogą aplikacje i odpowiednie ustawienia smartfona
- Leon XIV po rozmowie z prezydentem Palestyny: zaapelował o ochronę ludności cywilnej i miejsc świętych
