Znaleziono 35 wyników
Co zamiast samochodu?
Rok temu na osiedlowym parkingu pojawiła się tablica ostrzegająca kierowców o kosztach ewentualnego parkowania: bez odpowiedniego upoważnienia „obcy” kierowca będzie musiał zapłacić 100 zł za zajęcia miejsca w strefie wydzielonej żółtymi liniami. Takie dziwaczne pomysły uzmysławiają, że problem komunikacyjny daleki jest od rozwiązania. Można wręcz powiedzieć, że w większości miast narasta z każdym rokiem.
Panek na rynku wynajmu samochodów jest jak Coca Cola
„Car-sharing to wygoda, którą doceniają klienci. Auto stoi praktycznie na naszej ulicy, klient widzi w telefonie, gdzie ono się znajduje, można je wynająć na dobę, tydzień, miesiąc, bez wizyty w biurze i wypełniania papierów. Nie trzeba myśleć o kosztach serwisowania czy ubezpieczenia” – powiedział Maciej Panek, prezes Panek CarSharing.
