Młodym kapłanom poświęcił Papież przemówienie skierowane do uczestników Sesji Plenarnej Kongregacji ds. Duchowieństwa.
Odnosząc się do zatwierdzonej niedawno nowej wersji Ratio Fundamentalis podkreślił trzy ważne rzeczy, które powinny być obecne w życiu kapłana: nieustanna modlitwa, dynamizm w głoszeniu Dobrej Nowiny oraz dzielenie z innymi serca.
Franciszek wskazał na przykład biblijnych powołań: Samuela, Dawida, Jeremiasza czy apostołów, gdzie Bóg nie opierał się na wielkości ludzkiej siły, ale na dyspozycyjności do kierowania się natchnieniami Ducha.
„To chciałbym powiedzieć młodym kapłanom: zostaliście wybrani, jesteście Mu drodzy! Bóg patrzy na was z czułością Ojca i, po tym, jak rozkochał w sobie wasze serce, nie pozwoli, abyście się chwiali na waszej drodze. Jesteście ważni w Jego oczach i ufa wam, że staniecie na wysokości misji, do której was powołał. Jakże ważne jest, aby młodzi kapłani spotkali proboszczów i biskupów, którzy będą ich do tego zachęcać, a nie tylko czekać na nich, bo trzeba kogoś zastąpić i wypełnić puste miejsca!” – powiedział Franciszek.
Mówiąc o modlitwie w życiu kapłana Papież podkreślił, że jest ona konieczna, aby stawić czoła trudowi apostolskiemu. Trzeba zachować harmonię między modlitwą, pracą i wypoczynkiem. Każdego dnia trzeba się zatrzymać, aby przed Tabernakulum wsłuchać się w głos Boga.
Kapłan nie może również nigdy zapominać, że jest uczniem, pielgrzymem na drodze Ewangelii – kontynuował Franciszek. Nigdy nie może się czuć zadowolony, bo nigdy nie dotarł do końca. Musi być ciągle otwarty na niespodzianki, które daje mu Pan.
I wreszcie kapłan to człowiek, który dzieli z innymi swoje serce.
„Życie kapłańskie to nie biurokracja, ani nie praktyki religijne czy liturgiczne do szybkiego odprawiania. Mówiliśmy wiele o «księdzu, który jest biurokratą», który jest «oficjalnym kapłanem», a nie pasterzem ludu. Być księdzem to znaczy tracić życie dla Pana i dla braci, niosąc w sobie radości i smutki Ludu, tracić czas i słuchać, aby leczyć rany innych i okazać wszystkim czułość Ojca. (...) Chodzi o to, aby być między ludźmi, nie tylko jako przyjaciel wśród innych, ale jako ktoś, kto sercem potrafi dzielić ich życie. Młodzi nie potrzebują specjalisty od świętych rzeczy lub bohatera, który z wysoka lub z zewnątrz odpowiada na ich pytania; oni przywiązują się do tych, którzy szczerze wchodzą w ich życie, z szacunkiem im towarzyszą i wysłuchują z miłością. Chodzi o to, aby mieć serce pełne pasji i współczucia, szczególnie dla młodych” – powiedział Papież.
pp/ rv