Zmarł kard. Tauran, szef Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego

W wieku 75 lat zmarł kard. Jean-Louis Tauran, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego. Był też jedną z kluczowych postaci pontyfikatu Jana Pawła II, przede wszystkim jako szef papieskiej dyplomacji.

Kard. Tauran był Francuzem, pochodził z Bordeaux. Do kapłaństwa przygotowywał się najpierw w swojej diecezji, a następnie w seminarium francuskim w Rzymie. Na uniwersytecie gregoriańskim uzyskał licencjat z filozofii i teologii. W 1973 r. rozpoczął studia w Akademii Kościelnej, która przygotowuje do służby w papieskiej dyplomacji. Pracował w nuncjaturach w Dominikanie i Libanie. W latach 1984-1988 był watykańskim przedstawicielem w OBWE. W 1988 r. został wiceszefem, a dwa lata później szefem papieskiej dyplomacji. Na biskupa wyświęcił go osobiście Jan Paweł II 6 stycznia 1991 r.

Święty Papież powierzał mu w tym czasie wiele delikatnych misji, dotyczących między innymi wojny na Bałkanach, ludobójstwa w Rwandzie czy wojny w Iraku. W 2003 r. został mianowany watykańskim Bibliotekarzem i Archiwistą oraz włączony do Kolegium Kardynalskiego. W 2007 r. Benedykt XVI powierzył mu funkcję przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego. W owej dobie była to bardzo delikatna misja. Trzeba było bowiem ostudzić emocje świata islamskiego po słynnym przemówieniu Benedykta XVI w Ratyzbonie, w którym Papież podjął między innymi temat racjonalności wiary i przemocy w religii.

Podczas konklawe, które w 2013 r. wybrało kard. Bergoglia na Papieża, kard. Tauran był prtotodiakonem. To on ogłaszał światu słynne Habemus Papam i imię nowego Następcy Piotra.

Jako pracownik, a następnie szef papieskiej dyplomacji kard. Jean-Louis Tauran był też ważnym świadkiem upadku komunizmu i roli, jaką w tym historycznym wydarzeniu odegrał św. Jan Paweł II. Tak mówił o tym w 2014 r. na antenie Radia Watykańskiego.

Kard. Tauran o Janie Pawle II i upadku komunizmu

Jan Paweł II zawsze mówił, że system komunistyczny jest podminowany od wewnątrz i że któregoś dnia będzie musiał runąć – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Tauran. – Nikt jednak nie spodziewał się, że nastąpi to tak szybko i przede wszystkim bez rozlewu krwi. Praktycznie przecież obyło się bez ofiar… Jego wybór w 1978 r. wprowadził zamieszanie: po wyborze arcybiskupa krakowskiego na Papieża system przestał bowiem funkcjonować. Kto mógł sobie wyobrazić, że dekadę później dzięki tym słowom – «Nie lękajcie się, prawda zwycięży» – mur zostanie obalony… Jestem przekonany, że ta zmiana została zapoczątkowana przez Porozumienie Helsińskie, a następnie przez działania dwóch ludzi, bohaterów historii: Jana Pawła II i Gorbaczowa. Te trzy elementy razem. Z lat 80. i mej pracy w dyplomacji pamiętam ogromną odwagę biskupów i księży, więzionych i torturowanych… Było to bardzo wymowne. Jestem przekonany, że każdy wiek ma swoich męczenników. Sądzę zarazem, że największą iluzją było myślenie, iż można stworzyć «modne chrześcijaństwo», które podobałoby się wszystkim. Krzyż Jezusa stanowi wyzwanie dla każdego i zawsze nam o tym przypomina.

Źródło: www.vaticannews.va

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama