Raport w sprawie McCarricka jest jasnym przesłaniem dla całej hierarchii. Jeśli Rzym wykazał się taką transparencją, to wszyscy powinni zrobić to samo, również na niższych szczeblach. Jeśli są jakieś uchybienia, to wcześniej czy później wyjdą na jaw – mówi ks. prof. Hans Zollner
W wywiadzie dla dziennika „La Croix” zwraca on w szczególności uwagę na uchybienia trzech amerykańskich biskupów, którzy nie powiedzieli wszystkiego, co wiedzieli o zachowaniach McCarricka. Zdaniem ks. prof. Zollnera rodzi to też poważne pytania odnośnie do samego procesu wyboru nowych biskupów. Kto i jak o tym decyduje? Jakie pytania należy stawiać kandydatom i ich otoczeniu? Jak przekonać się o szczerości kandydata i zapewnić transparencję samemu procesowi wyboru?
Ks. Zollner przyznał, że w niektórych kręgach, również w Kościele katolickim, jest głęboko zakorzeniona kultura „drobnych zaniechań”, która sprawiła, że nie sygnalizowano o zachowaniach McCarricka. Niemiecki kapłan potwierdza, że lekceważono te zachowania ponieważ nie dotyczyły one nieletnich, lecz dorosłych już mężczyzn. Dziś większa jest już świadomość, że do nadużyć seksualnych może też dojść w relacjach z dorosłymi.
Profesor Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego podkreśla zarazem, że raportu w sprawie McCarricka nie można odczytywać z dzisiejszego punktu widzenia. Ważne jest, że to, co stało się w przypadku byłego amerykańskiego kardynała, już nigdy więcej się nie powtórzy, bo zgodnie z obowiązującym dziś prawem winni zaniedbań zostaliby ukarani. Od dwóch lat biskupi są nie tylko odpowiedzialni za to, co zrobili, ale również za to, czego zaniechali – podkreśla ks. Zollner.
Ks. prof. Hans Zollner to niemiecki jezuita i psychoterapeuta, który specjalizuje się w walce z nadużyciami. Jest członkiem Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich oraz założycielem i dyrektorem Centrum Ochrony Dziecka na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim.
Źródło: Krzysztof Bronk, vaticannews.va