„Pragnę spotkać się ze wszystkimi, nie tylko z katolikami, ze wszystkimi. Nad wszystkimi wzywam błogosławieństwa Najwyższego i zanoszę przed Niego was wszystkich i wasze oczekiwania, wasze niepokoje i nadzieje” – powiedział papież przed swoją wizytą apostolską na Cypr i do Grecji.
Swoją podróż Franciszek nazwał pielgrzymką do źródeł. Odbędzie się ona po śladach pierwszych głosicieli Ewangelii na tych ziemiach: św. Barnaby i św. Pawła.
Franciszek wyraził pragnienie, aby zaczerpnąć ze źródeł braterstwa w szczególnym momencie rozpoczęcia procesu synodalnego w Kościele powszechnym. Ta podróż niesie w sobie „łaskę synodalną”, ducha braterstwa apostolskiego, które Papież pragnie dzielić podczas spotkań z liderami lokalnych Kościołów prawosławnych. Ojciec Święty zwrócił się także do katolików stanowiących w tych krajach „małą trzodę”. Skierował zachętę wypowiedzianą przez Jezusa, dobrego Pasterza: „Nie bój się, mała trzódko” (Łk 12, 32).
Franciszek zaznaczył, że będzie miał także okazję zanurzyć się w starożytnych źródłach Europy. Cypr to skrawek Ziemi Świętej w Europie, Grecja jest ojczyzną kultury antycznej. Europa nie może pomijać basenu Morza Śródziemnego, tego morza, które było świadkiem rozszerzania się Ewangelii oraz rozwoju wielkich cywilizacji. „To morze, które łączy wiele ziem, zaprasza do płynięcia razem, a nie wzbudzania podziałów, aby każdy czynił to na swoje konto, szczególnie w tym okresie, w którym walka z pandemią wymaga nadal wielkiego zaangażowania, a kryzys klimatyczny ciąży coraz bardziej” – stwierdził papież.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że morze, które obejmuje wiele narodów, poprzez swoje otwarte porty przypomina, że źródła zgodnego współistnienia znajdują się we wzajemnym przyjęciu.
Papież: Morze Śródziemnie jest dzisiaj wielkim cmentarzem
„Myślę, także o tych, którzy w ostatnich latach i również dzisiaj, uciekają przed wojnami i biedą, przybijając do brzegu kontynentu oraz innych miejsc i nie znajdują gościny, ale wrogość i są instrumentalizowani. To są nasi bracia i siostry” – podkreślił papież. „Ilu z nich utraciło życie w morzu! Dzisiaj «Nasze Morze», Morze Śródziemne, jest wielkim cmentarzem. Pielgrzymując do źródeł ludzkości, przybędę także na Lesbos, z przekonaniem, że źródła życia we wspólnocie zakwitną jedynie w braterstwie i integracji: razem. Nie ma innej drogi i z tym przesłaniem przybędę do was” – powiedział.
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan