Na obecność rzutników, które w polskich kościołach funkcjonują od lat i skutecznie pomagają w ewangelizacji, zwrócił uwagę ks. Eugeniusz Burzyk, proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach – Osiedle Brzeszcze.
Na obecność rzutników, które w polskich kościołach funkcjonują od lat i skutecznie pomagają w ewangelizacji, zwrócił uwagę ks. Eugeniusz Burzyk, znany kaznodzieja z diecezji bielsko-żywieckiej. Zdaniem proboszcza z parafii Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach – Osiedle Brzeszcze koło Oświęcimia, w powodzi nowinek technicznych kapłani powinni pamiętać o nowoczesnym następcy tradycyjnego rzutnika – projektorze, który nie tylko wyświetla teksty pieśni i przeźrocza, ale także pełnometrażowe filmy.
Jak zauważył ks. Burzyk w artykule dla diecezjalnego „Biuletynu katechetycznego”, w polskich kościołach zaczęto używać rzutników już kilkadziesiąt lat temu. „Na początku były to bardzo proste urządzenia, służące do wyświetlania na ekranie tekstów pieśni oraz przeźroczy. O ile wyświetlanie tekstów stało się dosyć powszechne, to prezentacja przeźroczy była dla parafian szczególną atrakcją. Pierwsze rzutniki miały niezbyt dużą jasność, dlatego w przypadku przeźroczy graficznych wymagały zaciemnienia pomieszczenia, albo projekcji wieczornej” – przypomniał duchowny, zwracając uwagę na znaczenie duszpasterskie i ewangelizacyjne użycia ówczesnego rzutnika.
Nawiązując do słów włoskiego myśliciela Umberto Eco, kapłan podkreślił, że żyjemy w epoce, w której wszystkie procesy uległy niebywałemu przyspieszeniu. „To, co zachodzi w ciągu pięciu naszych lat, może czasem odpowiadać temu, co niegdyś zajmowało pięć wieków. Dotyczy to przede wszystkim sfery techniki, elektroniki oraz informatyki” – dodał ks. Burzyk, wymieniając rozmaite nowinki techniczne w kościołach. „Coraz powszechniejsze są transmisje internetowe Mszy świętej czy przekazywanie bezpośredniego obrazu z wnętrza kościoła przez całą dobę. Znane są też elektroniczne kropielnice, dozujące wodę święconą i wysyłające proboszczowi SMS-y o ilości wiernych odwiedzających kościół” – zauważył duchowny. Zachęcił zarazem, by nie zapominać o tradycyjnym rzutniku, a właściwie jego następcy – projektorze, który nie tylko wyświetla teksty pieśni i przeźrocza, ale także pełnometrażowe filmy.
Według ks. Burzyka, możliwości nowoczesnego projektora są o wiele większe. Odwołując się do własnego proboszczowskiego doświadczenia, stwierdził, że wielofunkcyjny rzutnik-projektor „powinien współpracować z niezawodnym komputerem, a także z oprogramowaniem umożliwiającym prostą i intuicyjną obsługę przy pomocy paneli dotykowych oraz urządzeń osobistych, takich jak laptop, tablet, smartfon, zdalny pilot”. Jak przyznał ks. Burzyk, nowoczesny rzutnik-projektor w jego parafii do tej pory wykorzystany był m.in. do głoszenia kazań i rekolekcji, ogłoszeń duszpasterskich i zaproszeń na wydarzenia artystyczne oraz spotkania formacyjne. Używany był do bezpośrednich transmisji podczas koncertów czy spektakularnej imprezy, pokazującej lądowanie św. Mikołaja na dachu kościoła.
Zdaniem kapłana, możliwości Kościoła w dziedzinie techniki, elektroniki czy informatyki są ogromne, jednak ważniejsza jest kwestia, w jakim stopniu duszpasterze będą wykorzystać coraz to atrakcyjniejsze wynalazki. „Ewangelia jest niezmienna, jednak forma jej przekazywania zmieniała się w ciągu wieków, a w dzisiejszych czasach powinna zmieniać się prawie każdego dnia” – dodał ks. Burzyk.
Robert Karp