W całym kraju trwały wczoraj obchody 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 r. rządowy samolot z polską delegacją rozbił się podczas lądowania na lotnisku w Smoleńsku.
Zginęło 96 osób, w tym Prezydent Lech Kaczyński z Małżonką.
Na Powązkach Wojskowych w Warszawie modlono się dziś rano w intencji wszystkich ofiar, ale także ich rodzin. Modlitwę poprowadził biskup polowy Wojska Polskiego.
„Byli w drodze na uroczystości w Katyniu, chcieli pochylić się nad grobami pomordowanych, a przede wszystkim chcieli zanosić modlitwę w tym miejscu uświęconym krwią naszych rodaków– mówił bp Józef Guzdek. – Dzisiaj, w 7. rocznicą katastrofy smoleńskiej, przychodzimy po to, by pochylić się nad grobami tych, którzy tam nie dotarli; przychodzimy przede wszystkim po to, by modlić się w ich intencji, prosić o miłosierdzie Boże dla nich, ale także dla tych, którzy wciąż przeżywają tragedię rozstania”.
Uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej trwały w stolicy do późnych godzin wieczornych.
R. Łączny, KAI/ rv