Misje Przystanku Jezus są spełnione, ponieważ w atmosferze proponowanej wolności, uczestnicy festiwalu rockowego Przystanek Woodstock, korzystają z możliwości słuchania Słowa Bożego - stwierdził 5 sierpnia o Dominik Ochlak OMI.
Do wsparcia duchowego i rozmów przygotowanych jest 500. ewangelizatorów, są wśród nich księża, misjonarze, siostry zakonne i zakonnicy. W każdej chwili gotowi są do pomocy.
O. Dominik Ochlak OMI na Przystanek Jezus przyjeżdża od pięciu lat. Z zadowoleniem wyznał, że odbywają się tu spowiedzi wygarniające, prawie z całego życia.
- Ludzie są bardzo szczerzy, niektórzy czekają na ten festiwal, po to by raz do roku wyspowiadać się podczas trwającego tu Przystanku Woodstock. Misje Przystanku Jezus są spełnione, ponieważ w atmosferze proponowanej wolności uczestnicy korzystają z możliwości słuchania Słowa Bożego – powiedział o. Dominik.
Ewangelizacja Przystanek Jezus zainicjowana w 1999 r. przez bp. pomocniczego Edwarda Dajczaka diecezji zielonogórsko – gorzowskiej a obecnie ordynariusza diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej jest alternatywą dla uczestników zorganizowanego przez Jerzego Owsiaka festiwalu rockowego jako odpowiedź na potrzebę duszpasterskiej opieki nad młodzieżą zgromadzoną na Przystanku Woodstock, który jest jednym z największych koncertów muzyki rockowej w Europie, gromadzący kilkaset tysięcy młodych.
Ewangelizatorzy PJ, potwierdzają, że każdego roku jest tu coraz lepsza atmosfera. Nad bezpieczeństwem czuwają policjanci, kierują ruchem, pokazują drogę, objeżdżają teren. Przyjezdnych serdecznie witają parkingowi, dając wskazówki dokąd iść i sugerują że koniecznie trzeba ze sobą zabrać wodę.
Przystanek Jezus potrwa do jutra, zakończy się Eucharystią o godz. 10.30.
wm / Kostrzyn