4 października odbędzie się uroczysta inauguracja roku akademickiego na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie. Z tej okazji rektor PWTW ks. prof. Krzysztof Pawlina mówi o planach i specyfice tej uczelni.
Inauguracja roku akademickiego 2018/2019 na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie rozpocznie się o godz. 16.00 Mszą św. pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza w kościele seminaryjnym.
Publikujemy wywiad z rektorem PWTW ks. prof. Krzysztofem Pawliną.
Jaki będzie nowy rok akademicki dla Papieskiego Wydziału Teologicznego?
– Papieski Wydział Teologiczny chce być szkołą wyższą, która uczy o Bogu. W Warszawie jest wiele różnych uczelni, ale niewiele z nich zajmuje się Bogiem. PWTW ma pragnienie, a może i ambicję, aby być uczelnią teologiczną dla Mazowsza.
Teologia, która jest w służbie duszpasterstwa – to jest główna wizja naszej uczelni. Chcemy przygotowywać ludzi do posługi w Kościele: kleryków do kapłaństwa, świeckich – do posługi w katechezie, w środkach komunikowania społecznego. Niech będą ludźmi, którzy dają świadectwo swoim życiem. Niech ono budzi pytania: dlaczego ty tak pięknie żyjesz? To jest ewangelizacja.
Druga perspektywa, która nam przyświeca to racjonalizm. Współczesne duszpasterstwo często stawia na aspekt przeżyciowy, nieraz emocjonalny. Uczucia są częścią naszego życia, ale nie decydują o ciągłości. Przychodzą i odchodzą. Przeżycia emocjonalne bywają bardzo wzniosłe, ale są krótkie. W wierze potrzeba logiki, racjonalności, po prostu – myślenia a dzisiaj obserwujemy deficyt myślenia. Dlatego uczelnia, którą mam zaszczyt kierować – podejmuje próbę dodania wierze tego drugiego skrzydła, jakim jest rozum.
Co roku PWTW ma nowe propozycje dla studentów: popularnością cieszy się katechetyka, Akademia Dziennikarstwa, studia o rodzinie. Co sprawia, że jest tak duże zainteresowanie tą ofertą?
– Przy okazji reformy szkolnictwa wyższego wszyscy mówią o badaniach naukowych i tak naprawdę uczelnia może istnieć dla samej siebie, koncentrując się na badaniach a nie na studentach. U nas tak nie będzie, bo my jesteśmy nastawieni na studentów.
Nie chcemy pozostawić na marginesie całego świata badań naukowych, ale też nie chcemy skupić się wyłącznie na nich. Badania są w służbie człowiekowi i dlatego musimy iść dwutorowo. Część z nas, profesorów, będzie zajmować się badaniami, ale zasadnicza część jest przeznaczona do dydaktyki, do posługi studentom.
Nowe kierunki, które tworzymy to wychodzenie naprzeciw potrzebom Kościoła. W tym roku otwieramy „Teologię dla zabieganych”. To pomysł, żeby pomóc ludziom, którzy są we wspólnotach, czasem emocjonalnie bardzo rozgrzani w wierze i rozmodleni ale brakuje im podstawowej wiedzy na temat magisterium Kościoła. Człowiek, który ma wiele miłości w sobie, potrzebuje też zrozumieć w kogo wierzy. Jaki jest Bóg? Jaka jest nauka Kościoła?
Na “teologii dla zabieganych” podajemy magisterium Kościoła „w pigułce”. Ludzie są zapracowani, nie mają tyle czasu, żeby poświęcić się teologii jak kandydaci do kapłaństwa, ale mogą zadbać o to, żeby ich wiara miała jakość i bazowała na wiedzy.
Proponujemy im czterosemestralne studium: dwie soboty w miesiącu po 4 godziny wykładów, które zawierają część egzystencjalną. Mogą stawiać pytania, bo chodzi o to, aby teologia odpowiadała na ich życie. Stąd takie zainteresowanie, co mnie cieszy.
Jeśli ludzie dostrzegają w PWTW uczelnię, w której księża profesorowie dają swym świadectwem przykład jak się wierzy, dają możliwość pytań i wspólnych poszukiwań – to tylko mogę dziękować Bogu, cieszyć się i posługiwać tym ludziom, którzy przychodzą.
Większa liczba studentów w tym roku akademickim budzi wdzięczność wobec Boga i pokorę, by umieć im służyć. Mamy wiele jeszcze spraw organizacyjnych, bo nie spodziewaliśmy się aż tak wielkiego zainteresowania. Każdy kierunek ma ponad 80 studentów, budynek uczelniany pewnie się tego nie spodziewał, ale my oczekiwaliśmy.
Wśród studentów są też klerycy, gdyż do Papieskiego Wydziału są afiliowane seminaria duchowne.
– Jesteśmy uczelnią specyficzną, bo część wykładów odbywa się w siedzibie PWTW, ale druga część w różnych miejscach. Mam tu na myśli 6 seminariów duchownych afiliowanych do naszej uczelni (WMSD w Warszawie, „Redemptoris Mater”, Warszawa-Praga, Łowicz, Siedlce, Drohiczyn). W tym roku dołączyło do tej grupy Wyższe Seminarium Duchowne w Łodzi. Posługujemy w dużej mierze kandydatom do kapłaństwa. Profesorowie jeżdżą z wykładami tam, gdzie klerycy przygotowują się do kapłaństwa w domach formacyjnych.
Mamy też 8 instytutów zamiejscowych, gdzie studenci przygotowują się m.in. do posługi w katechezie ale też studiują teologię. Ze względu na odległości, wykłady odbywają się w ich miejscu zamieszkania. To środowisko „satelitarne” ale dwa razy w roku wszyscy przyjeżdżają do macierzystej uczelni, by uczestniczyć w sympozjum czy też inauguracji nowego roku akademickiego. Chodzi o to, żebyśmy mieli więź ze sobą. Coraz bardziej Papieski Wydział Teologiczny staje się uczelnią teologiczną dla Mazowsza.
W takim razie, jakie plany na przyszłość? Uniwersytet, akademia?
– Plany mamy. Szykujemy nowe kierunki na przyszły rok, ale nie chciałbym jednak o nich mówić już teraz, na początku roku akademickiego. Programy będziemy ujawniać w trakcie.
Jesteśmy uczelnią, która może wprowadzać zmiany. Moim pragnieniem jest, aby uczelnia odczytywała znaki czasu, ale znaki czasu konkretnego środowiska. Powstawanie nowych kierunków, które są odpowiedzią na zapotrzebowanie sprawia, że mamy tylu studentów. Nie proponujemy nowości zza biurka. Często to ludzie sami nam mówią, co chcieliby studiować. Jesteśmy otwarci na rozmowy i dyskusje. Dlatego też część naszych wykładów ma wymiar praktyczny, są odpowiedzią na pytania, które ludzie noszą w sobie. Dialog mistrza z uczniem jest tutaj bardzo wskazany.
To kiedy możemy wrócić do tego pytania?
– Kierunek nowych studiów będzie znany po Bożym Narodzeniu. Natomiast pozostałe kwestie nie zależą tylko ode mnie. Plany są. Jeśli będziemy mieć studentów, jeśli tak jak do tej pory uczelnia będzie się dynamicznie rozwijać – wraz z tym rozwojem coś nowego „urośnie”.
A czego możemy spodziewać się w tym roku w ramach cyklu „Duchowość dla Warszawy”?
– Cykl wykładów otwartych „Duchowość dla Warszawy” jest próbą zaradzenia kurczącej się „duszy” Warszawy. Warszawa jest trochę duchowo zaniedbana. Jest miastem kultury, polityki, biznesu ale potrzebuje też duchowości. Ludzie przyjeżdżają tu robić kariery, studiować, ułożyć sobie życie – łatwo zapomina się wtedy o Bogu. Każdy, kto rozsądnie myśli, czuje dyskomfort jeśli pozostawia to, co wyniósł z domu, przestaje chodzić do kościoła, nie reaguje na sumienie, które go dręczy.
Duchowość dla Warszawy to są wykłady otwarte (odbywają się w Centralnej Bibliotece Rolniczej), które dają odpowiedzi na pytania duszy. W tym roku 16 października zapraszamy na koncert poetycki „Pieśń o Bogu ukrytym” – będzie to poezja Karola Wojtyły w wykonaniu Marcina Stycznia. Poezja jest często najpiękniejszą teologią, w jednym słowie potrafi ująć to, co opisują traktaty.
Kolejne wykłady w tym cyklu: 23 października o ojcu Dolindo Ruotolo a w listopadzie rozpoczniemy temat pentakostalizacji w Kościele. Wiele wspólnot podkreśla rolę Ducha Świętego, prowadzi różne nabożeństwa uzdrowienia. Chciałbym, żeby Papieski Wydział Teologiczny wyjaśniał w czym oni uczestniczą i co to oznacza. Ten wykład będzie bardzo ważny zarówno dla księży, duszpasterzy jak i dla tych wszystkich, którzy uczestniczą w wielkich spotkaniach i uważają, że odnoszą wielki duchowy sukces. Ostrożnie. Trzeba przyjść, posłuchać i dopytać, czy to, co robisz jest słuszną drogą?
Czego możemy życzyć Papieskiemu Wydziałowi w nowym roku akademickim?
– Chciałbym, aby PWTW był uczelnią pokorną, kochającą Jezusa i bardzo życzliwą wobec ludzi.
Rozmawiała Anna Wojtas
Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Warszawskiej, archwwa.pl