W Warszawie pożegnano Irenę Szewińską, lekkoatletkę i mistrzynię olimpijską

W Warszawie odbył się pogrzeb Ireny Szewińskiej, sportsmenki i multimedalistki olimpijskiej. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w katedrze polowej WP pod przewodnictwem bp. Mariana Florczyka.

W Warszawie z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego odbył się pogrzeb Ireny Szewińskiej. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. celebrowaną w katedrze polowej WP przez bp. Mariana Florczyka, biskupa pomocniczego diecezji kieleckiej i delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Sportowców. Po Mszy św. trumna z ciałem Ireny Szewińskiej została złożona w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Trumna z ciałem Ireny Szewińskiej została okryta biało-czerwoną flagą. Przed nią umieszczone zostały odznaczenia, m.in. Order Orła Białego, który otrzymała w 2016 r. Przed Mszą św. wartę honorową przy trumnie Ireny Szewińskiej wystawili m.in. ministrowie Kancelarii Prezydenta, przedstawiciele Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Związków Sportowych, Towarzystwa Olimpijczyków Polskich, Komisji Sportu Kobiet PKOl. Liturgię słowa odczytali Anita Włodarczyk i Tomasz Majewski, lekkoatleci, mistrzowie olimpijscy w pchnięciu kulą.

W homilii bp Florczyk podkreślił, że Irena Szewińska podjęła w swoim życiu „walkę z czasem”. – Przeciwniczką dla niej nie była konkurentka, przeciwniczka z toru, ale czas. Pokonywała czas, a więc jakąś miarę ustaloną dla większości. To właśnie w czas wpisane jest życie każdego z nas, każdego człowieka – powiedział. Dodał, że właśnie „w czas wpisane są zwycięstwo i porażka, miłość i nienawiść, łzy i radość”.

Bp Florczyk powiedział, że „72 lata to jak 72 okrążenia biegu jej życia”. – Życie pani Ireny jej zawody na arenie ziemi dobiegły końca. Czas ziemski jej już nie obowiązuje, jest już w innym czasie i przestrzeni. Tam jest czas miłości, a nie współzawodnictwa – powiedział. Hierarcha dodał, że każdy z nas w niebie „zapisuje księgę rekordów naszego życia”.

Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Sportowców zwrócił uwagę, że w czasie dekorowania polskich sportowców Irenie Szewińskiej towarzyszyło zawsze ogromne wzruszenie, co miał okazję obserwować podczas ostatniej, zimowej olimpiady w Soczi. – Przy tonie Mazurka Dąbrowskiego, wraz z panią Ireną staliśmy dumni, ze łzami w oczach, ze ściśniętym ze wzruszenia gardłem. Byliśmy związani wzajemną miłością, dumą i świadomością, że to oni, medaliści i my Polacy, wszyscy jesteśmy razem. Czuliśmy więź jedności i braterstwa – powiedział.

Bp Florczyk powiedział, że dla Ireny Szewińskiej hymn narodowy był wezwaniem do sukcesu, do niesienia dobrego imienia Polski na cały świat. – Kiedyś sama z dumą stała na podium i zapewne czuła przy sobie życzliwość całej Polski i świata. Swoimi osiągnięciami budowała radość i nadzieję w polskich duszach. Opuściła bieżnię pełna blasku lśniących medali, ale nadal z wielką godnością reprezentowała nasz kraj na świecie. Piękny jest ten rozdział księgi życia Pani Ireny – powiedział.

Kaznodzieja zachęcił do modlitwy w intencji wielkiej Damy Polskiego Sportu. – Odeszła wielka sportsmenka, odszedł piękny człowiek, troskliwa matka, sławna Polka (…) Jestem przekonany, że księga jej życia będzie przez nas często otwierana i czytana, że będzie często wspominana – powiedział.

Eucharystię koncelebrowali bp Jan Lechowicz, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Polonii i Polaków za Granicą, ks. Edward Pleń, Kapelan Polskich Sportowców, kapelani Ordynariatu Polowego i duszpasterze sportowców. We Mszy św. uczestniczyli rodzina i przyjaciele Ireny Szewińskiej. Obecny był prezydent Andrzej Duda z małżonką, premier Mateusz Morawiecki, Witold Bańka – minister sportu, Thomas Bach – szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i Sebastian Coe – szef Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych, a także delegacje kilku europejskich komitetów olimpijskich, prezesi Związków Sportowych, młodzież szkolna, sportowcy kilku pokoleń oraz wierni kibice zmagań lekkoatletycznych.

– Irena Szewińska była królową królowej sportów – powiedział prezydent Andrzej Duda. Prezydent przypomniał liczne sukcesy lekkoatletki: „Pierwszy sportowiec świata w plebiscycie dziennikarzy z całego świata w 1974 roku, 7 medali olimpijskich, 12 rekordów świata, 10 medali mistrzostw Europy – dla Polski” – wymieniał. Zwrócił uwagę, że w „w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości żegnamy sportowca stulecia”.

Andrzej Duda podkreślił, że Irena Szewińska „miała wspaniałe życie”. – Miała talent, który został odkryty. Na szczęście dla nas i dla Polski. Jesteśmy dumni z jej wspaniałego życia. I jesteśmy jej za to życie wdzięczni – powiedział. Prezydent wyraził nadzieję, że lekkoatletka będzie dla kolejnych pokoleń sportowców wielkim przykładem.

Po Mszy św. trumna z ciałem Ireny Szewińskiej została złożona w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Irena Szewińska (z domu Kirszenstein) urodziła się 24 maja 1946 r. w Leningradzie. Była polską lekkoatletką specjalizującą się w biegach sprinterskich i skoku w dal, a po zakończeniu kariery działaczką krajowych i międzynarodowych organizacji sportowych.

Należała do najbardziej utytułowanych polskich sportowców i najwybitniejszych lekkoatletek w historii: stawała na podium na czterech kolejnych igrzyskach olimpijskich. Była siedmiokrotną medalistką igrzysk olimpijskich (3 medale złote, 2 srebrne i 2 brązowe) oraz dziesięciokrotną medalistką mistrzostw Europy (10 medali na otwartym stadionie i 3 w hali). Wielokrotną reprezentantką Polski w meczach międzypaństwowych i Pucharze Europy. W latach 1965–1979 zdobyła 24 medale mistrzostw Polski w biegu na 100 metrów, 200 metrów, 400 metrów, w sztafecie 4 × 100 metrów oraz w skoku w dal.

Czterokrotnie była wybierana na najlepszego sportowca Polski w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” i czterokrotnie zajmowała drugie miejsce. W 1974 agencja prasowa United Press International wybrała ją najlepszą sportsmenką na świecie. Została też uhonorowana tytułem najlepszego polskiego sportowca XX w.

Od kilku lat zmagała się z chorobą nowotworową. W 2016 r. otrzymała najwyższe polskie odznaczenie – Order Orła Białego. Zmarła 29 czerwca szpitalu przy ul. Szaserów w wieku 72 lat.

kos / Warszawa

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama