Po dzisiejszej decyzji radnych Gdańska o usunięciu pomnika ks. Henryka Jankowskiego i pozbawieniu go honorowego obywatelstwa miasta, Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” postanowił, że sam zajmie się demontażem monumentu.
Zostanie on rozebrany w piątek. - Nie jesteśmy w stanie go ochraniać i może być zniszczony, bo miasto Gdańsk nie chroni pomników przed bandytami - oświadczył szef Zarządu gdańskiej „Solidarność” Krzysztof Dośla, będący także przewodniczącym Społecznego Komitetu Budowy Pomnika.
Radni Gdańska na czwartkowej sesji zagłosowali za odebraniem ks. Henrykowi Jankowskiemu honorowego obywatelstwa miasta oraz usunięciem jego pomnika i imienia duchownego ze skweru, na którym stoi monument. Dzisiejsze decyzje radnych związane były z oskarżeniami zmarłego w 2010 r. kapłana o wykorzystywanie seksualne dzieci.
"Sami zdemontujemy pomnik, żeby ktoś inny go nie zniszczył. Nie jesteśmy w stanie ochraniać pomnika, a jest niemal pewnym, że przy takiej przychylności władz miasta jego zniszczenie to tylko kwestia czasu" - poinformował Krzysztof Dośla.
Miejsce przeniesienia pomnika na razie nie jest jeszcze znane.
lk, tysol.pl / Gdańsk