Niedziela Palmowa otwiera Wielki Tydzień. Liturgia prowadzi nas śladami Jezusa, poczynając od uroczystego wjazdu do Jerozolimy, gdzie witały Go wiwatujące tłumy, przez mękę, śmierć krzyżową, aż do poranka Zmartwychwstania.
Celem tych dni nie jest jednak odgrywanie scen z przeszłości. „Chodzi o takie podążanie za Zbawicielem, z którym wiąże się odnowienie naszej wiary, wiary całego Kościoła” – mówi o. Dominik Jurczak OP z Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego w Krakowie i wykładowca rzymskiego Angelicum.
Nie jesteśmy w sytuacji beznadziejnej
- W czasie epidemii być może nie będziemy mogli uczestniczyć, tak jak zazwyczaj, w uroczystych procesjach, nie będziemy mogli święcić palm, jednak nie pozostajemy w sytuacji beznadziejnej – zapewnia liturgista. – Liturgia tego dnia uroczyście odczytuje opis Męki Pana Jezusa z Ewangelii św. Mateusza. Być może warto do tej Ewangelii wrócić, przeczytać ten opis wspólnie w rodzinie, także sięgając do innych fragmentów. To starożytna tradycja Kościoła, aby w pierwszych dniach Wielkiego Tygodnia czytać Mękę Pana Jezusa.
źródło: vaticannews.va