Dziś XIV Święto Dziękczynienia. Trzeba przemyśleć styl swojego życia i odkryć jego sens

W Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie odbywa się dziś kolejne, XIV już Święto Dziękczynienia. Tegoroczne wydarzenie przebiega pod hasłem: „Zawierzamy Opatrzności nasz trudny czas pandemii i dziękujemy za przyszłych błogosławionych”.

Rygory sanitarne spowodowały, że zamiast tradycyjnej pielgrzymki z Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, transmitowana jest w łączności z wiernymi „Wirtualna pielgrzymka z Różańcem świętych – nie jesteś sam”. Transmisja rozpoczęła się już o godz. 8.00.

Najważniejszymi punktami tegorocznego święta będą dziękczynne Eucharystie. Pierwszą z nich o godzinie 9.00 odprawił biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Rafał Markowski. Drugą, w południe odprawi, delegat Konferencji Episkopatu Polski do spraw Duszpasterstwa Emigracji Polskiej biskup Wiesław Lechowicz.

Po wieczornej Mszy św. nastąpi adoracja Najświętszego Sakramentu. Uroczystości zakończą się tradycyjnie o godzinie 21.37 odśpiewaniem „Barki”, pieśni tak bardzo lubianej przez św. Jana Pawła II.

Święto Dziękczynienia zostało ustanowione w 2008 r. przez abp. Kazimierza Nycza. Odwołuje się bezpośrednio do historycznych tradycji, jest bowiem kontynuacją inicjatyw podjętych jeszcze w czasach Sejmu Czteroletniego (1792).

W czasie obrad sejmu postanowiono złożyć Bogu specjalny dar wotywny w podzięce za możliwość uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Darem tym miało być powstanie Świątyni Najwyższej Opatrzności. Ówczesnego planu nie zrealizowano z powodu rozbiorów.

Prace nad rzecz budowy Świątyni podjęto na krótko po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. Z kolejną inicjatywą budowy Świątyni wystąpił w 1989 r. prymas Polski kard. Józef Glemp. Jest ona wotum narodu za Konstytucję 3 Maja, odzyskanie przez Polskę niepodległości oraz pontyfikat św. Jana Pawła II.

Pandemia jest okazją do tego, by przemyśleć swoje życie i odkryć na nowo prawdę o sobie i o Bogu - mówił bp Rafał Markowski podczas Mszy św. podczas XIV Święta Dziękczynienia. Wskazywał, że kard. Wyszyński i Matka Czacka, którzy we wrześniu zostaną beatyfikowani dzięki zaufaniu Bogu dokonali rzeczy wielkich.


W homilii bp Rafał Markowski wskazywał, że najpotężniejszy od dziesięcioleci kryzys ludzkości spowodowany pandemią, odbił się na ekonomii, zdrowiu, życiu społecznym, rodzinnym i duchowym.

“Zadajemy sobie pytanie, jaki jest sens tego wszystkiego, jak odczytać to doświadczenie” - mówił warszawski biskup pomocniczy. Przywołał słowa Franciszka o tym, że doświadczając pandemii musimy jeszcze raz przemyśleć styl swojego życia, nasze relacje, organizację naszych społeczeństw i wreszcie zapytać się o sens naszego życia.

“Pandemia jest okazją do tego, by przemyśleć swoje życie i odkryć jeszcze raz na nowo prawdę o sobie i o Bogu. A prawda jest taka, że kryzysy wpisane są w nasze życie i naszą egzystencję” - powiedział bp Markowski. Człowiek bowiem doświadcza na swojej drodze różnych kryzysów: fizycznych, psychicznych, duchowych. Niekiedy, jak zaznaczył, są to kryzysy więzów małżeńskich, gdy nagle, po 10, 15 latach małżonkowie nie mają ze sobą o czym rozmawiać lub też kryzysy w relacjach rodziców z dziećmi. Dodał, że różne kryzysy dotykają także księży.

Bp Markowski podkreślił, że do przezwyciężania różnego typu kryzysów, oprócz wykorzystania zdobyczy techniki czy medycyny niezbędna jest siła ducha, dzięki której człowiek nie pogrąży się w beznadziei ale będzie potrafił zmierzyć się z kryzysem i go pokonać.

Duchowny przywołał postaci kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej, wskazując, że pomimo wątłego zdrowia i szeregu przeciwności w ciągu całego życia, zarówno Prymas jak i słynna opiekunka ociemniałych, dzięki zawierzeniu Bożej Opatrzności - dokonali rzeczy wielkich.

“To przykład ludzi którzy potrafili całe swoje życie powierzyć Bogu. Czy nie warto pójść w ich ślady? Czy nie warto swoje życie i to wszystko co przeżywamy złożyć w ręce opatrzności i pozwolić, żeby to Ona poprowadziła nas po drogach życia?” - pytał na zakończenie homilii bp Markowski.





« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama